Wykryto ślady tajemniczej struktury na krańcu naszego Układu Słonecznego
Daleko za orbitą Neptuna znajduje się zagadkowy Pas Kuipera, który jest niezwykle rozległym obszarem, gdzie znajdują się lodowe skały krążące wokół Słońca. Właśnie w tym ciemnym i chłodnym miejscu odnaleziono sygnatury wskazujące na wyjątkową kosmiczną strukturę.
Astronomowie, badając Pas Kuipera, odkryli nieoczekiwany wzrost liczebności skał w obszarze od 70 do 90 jednostek astronomicznych (jednostka astronomiczna to średnia odległość Ziemi od Słońca). Jednocześnie w odległości od 55 do 70 jednostek astronomicznych wykryto dużą, praktycznie pustą przestrzeń, która "dzieli" Pas Kuipera na dwie części (wewnętrzny i zewnętrzny dysk) - potwierdzają to inne wcześniejsze badania.
Badacze oznajmiają: "Informujemy o wykryciu 239 obiektów transneptunowych odkrytych w ramach trwającej misji sondy New Horizons dla odległych mniejszych ciał niebieskich".
Kosmiczne odkrycie na skraju naszego układu planetarnego
Jak mówi planetolog Fumi Yoshida z University of Occupational and Environmental Health Sciences: - Jeśli to się potwierdzi, będzie to wielkie odkrycie. Pierwotna mgławica słoneczna była znacznie większa, niż wcześniej sądzono, co może mieć znaczenie dla badań nad procesem formowania się planet w naszym Układzie Słonecznym.
Obecnie uważa się, że skały znajdujące się w Pasie Kuipera reprezentują najbardziej pierwotną materię z całego Układu Słonecznego. Oznacza to, że materia znajdująca się tutaj jest praktycznie niezmieniona od czasu narodzin naszego systemu planetarnego.
W artykule naukowym można przeczytać: "Jeśli odkrycie to się potwierdzi, skały te będą świadczyć o obecności dotychczas nierozpoznanej dużej liczby odległych obiektów, co może pomóc wyjaśnić szereg innych obserwacji, które w przeciwnym razie pozostają w sprzeczności ze znanym Pasem Kuipera, w tym wykrycia przypadkowych zakryć gwiazd i niedawnych wyników uzyskanych przez licznik pyłu Student Dust Counter znajdujący się na pokładzie sondy New Horizons".
Ponadto 11 obiektów (z 263) znajduje się znacznie dalej, niż sądzono, że kończy się Pas Kuipera - w regionie powyżej 70 jednostek astronomicznych. Dzięki zarejestrowanym obiektom udało się ekstrapolować gęstość zewnętrznego pierścienia Pasa Kuipera. Jest ona niższa niż gęstość wewnętrznego pasa, lecz nadal wystarczająco wysoka, by tworzyć nową strukturę.
Nasz Układ Słoneczny nie jest aż takim fenomenem?
Podobne "kosmiczne przerwy" (jak wspomniana przerwa w Pasie Kuipera od 55 do 70 j.a.) są obserwowane także w innych formujących się układach planetarnych. Łączy to nasz Układ Słoneczny z pozostałymi fragmentami naszej galaktyki.
- Pas Kuipera w naszym Układzie Słonecznym przez długi czas wydawał się bardzo mały w porównaniu z wieloma innymi układami planetarnymi, ale nasze wyniki sugerują, że pomysł ten mógł powstać z powodu błędu obserwacyjnego. Więc może, jeśli ten wynik się potwierdzi, nasz Pas Kuipera wcale nie jest taki mały i niezwykły w porównaniu z tymi wokół innych gwiazd — wyjaśnia Wesley Fraser z National Research Council of Canada.
Z kolei Alan Stern z New Horizons z Southwest Research Institute mówi: - To przełomowe odkrycie ujawniające coś nieoczekiwanego, nowego i ekscytującego w odległych zakątkach Układu Słonecznego. To odkrycie prawdopodobnie nie byłoby możliwe bez światowej klasy możliwości obserwatorium Subaru.
Wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym The Planetary Science Journal oraz na platformie naukowej arXiv.