Dwa wieżowce jak z innej planety, czyli Phoenix Towers w Wuhan
W chińskim mieście Wuhan, które zostało „rozsławione” przez pandemię COVID-19, mają powstać dwa niesamowite wieżowce. Oba wyglądają jak wyjęte z odległej wizji przyszłości lub prezentują się jak twór obcej cywilizacji. Co zostało zawarte w kosmicznym wręcz projekcie?
Chińczycy postanowili pójść przysłowiowych kilka kroków, a nawet kilometrów, dalej niż reszta świata. Chcą stworzyć proekologiczne wieżowce, które będą oszałamiać swoim nieziemskim wyglądem, jednocześnie będą nawiązywać do chińskiej tradycji. Czy tak będzie wyglądać przyszłość budownictwa? Oby tak.
Niestety, jak na razie jest to niespełniona futurystyczna wizja architektów, gdyż budowa miała zakończyć się kilka lat temu w 2018 roku, a nawet jej jeszcze nie rozpoczęto. Czy kiedykolwiek powstaną wieżowce, które mogłyby otrzymać miano nowego cudu świata?
Wieżowce zostały zaprojektowane przez londyńską firmę Chetwoods Architects we współpracy z HuangYan Group i miałyby one wysokość około 1000 metrów. Koszt budowy wyniósłby około 1,2 mld funtów. Dwa budynki reprezentują męskie i żeńskie dualistyczne aspekty chińskiej kultury. Wyższa, "męska wieża" o nazwie Feng będzie miała około 100 pięter i będą się w niej znajdować mieszkania, biura i powierzchnie handlowe.
Z kolei niższa "żeńska wieża" o nazwie Huang, będzie zawierała "najwyższy ogród na świecie" oraz będzie pełnić funkcję kulturową i turystyczną. Oba wieżowce zostaną wybudowane na specjalnej wyspie na jeziorze, a ich powierzchnia podstawy będzie wynosić aż 7 hektarów, z kolei cały kompleks będzie zajmować około 47 hektarów.
Jak można przeczytać w komunikacie firmy: "Główny nacisk projektu kładzie się na harmonijne połączenie 21-wiecznego zachodniego technologicznego know-how, z doświadczeniami z chińskiej tradycji i kultury."
Wieżowce mają spełnić rolę swoistego katalizatora środowiskowego, który ma ożywić całe miasto. Całość będzie realizowana w kontekście zielonej strategii, która ma połączyć funkcje społeczne, kulturalne, turystyczne i przyrodnicze. Budynki są inspirowane chińskim feniksem, który reprezentowany jest przez samca i samicę. Kompleks będzie odzwierciedlać ponadto filozofię równowagi i współzależności yin i yang.
Założyciel studia architektonicznego, Laurie Chetwood, powiedział na łamach Dezeen, że: - W Chinach, jeśli wpadniesz na nieco szalony pomysł, to prawie pewne jest to, że nie jest on wystarczająco szalony." Dodał także, że: "Zastosowaliśmy tak wiele pomysłów środowiskowych, jak to tylko możliwe, aby uzasadnić ich kształt i rozmiar".
Wieże będą posiadać systemy filtracji do oczyszczania wody pochodzącej z jeziora oraz systemy oczyszczania powietrza ze smogu. Fasada w głównej mierze będzie pokryta panelami słonecznymi. Wyższy budynek będzie swoistym kominem termicznym, gdyż jego górna część będzie ogrzewana przez słońce, a dolna będzie zasysać chłodne powietrze tuż znad ziemi przez specjalne systemy. Zamontowane będą tutaj także turbiny wiatrowe. Budynek ten będzie pełnić funkcje społeczno-administracyjne. Druga wieża będzie zawierała olbrzymi wielopiętrowy ogród, galerie sztuki i galerie handlowe, a także restauracje i bary. Oba budynki będą posiadać wodorowe ogniwa paliwowe, kotły na biomasę oraz systemy zbierania i recyklingu wody.
Ich konstrukcja będzie wykonana przede wszystkim ze stali i betonu, która to konstrukcja będzie wsparta na betonowym rdzeniu z kratownicą typu "hat truss". Podstawa kompleksu została zaprojektowana tak, aby przypominała system korzeniowy namorzynów (drzewa z odsłoniętym systemem korzeniowym rosnące na morskich wybrzeżach). Wybudowane zostaną tam kolumny i fasady, które będą łączyć każdą pojedynczą strukturę z ziemią. W ten sposób powstanie otwarta przestrzeń pod wieżowcami.
Według wstępnych szacunków budowa bliźniaczych wież miałaby potrwać "co najmniej trzy lata". Czy kiedykolwiek doczekamy się futurystycznego kompleksu na miarę XXII wieku?