Siedem planet w jednej linii. Nadchodzi rzadka parada

Już niedługo fani obserwacji nocnego nieba będą mogli oglądać wyjątkowe zjawisko. 28 lutego wszystkie planety naszego układu poza Ziemią, czyli Saturn, Merkury, Neptun, Wenus, Uran, Jowisz i Mars, ułożą się w jednej linii.

Planety Układu Słonecznego
Planety Układu Słonecznego123RF/PICSEL

Chociaż jasne punkty widoczne na nocnym niebie to zazwyczaj gwiazdy, to regularnie mamy też możliwość oglądania pozostałych planet Układu Słonecznego. Rzadko zdarza się jednak, by w takim wyrównaniu, zwanym także paradą, brało udział tak wiele planet. Wyrównania obejmujące pięć planet zdarzają się częściej, ale układy sześciu czy siedmiu planet należą do wyjątkowych wydarzeń astronomicznych.

A w tym roku - a konkretniej w ciągu nieco ponad miesiąca - będziemy mieli okazję obejrzeć oba! Pierwsze z nich będzie miało miejsce 21 stycznia, kiedy to na niebie w linii ułoży się sześć planet - Mars, Jowisz, Uran, Neptun, Wenus i Saturn. W kolejnym miesiącu, a dokładnie 28 lutego, dojdzie z kolei do wyrównania obejmującego wszystkie planety naszego układu poza Ziemią, czyli do układanki dołączy jeszcze Merkury.

Wyrównanie planet

Planety nie układają się w idealnie równą linię, jak na popularnych ilustracjach Układu Słonecznego - w rzeczywistości tworzą one na niebie pozorną linię wynikającą z tego, że wszystkie orbitują wokół Słońca w płaszczyźnie zwanej ekliptyką.

Ekliptyka to płaska powierzchnia, na której planety poruszają się po swoich orbitach. Choć ich orbity są nieco nachylone względem siebie, to wciąż pozostają na podobnym poziomie, przypominając rowki na płycie winylowej. Dzięki temu od czasu do czasu planety wydają się znajdować po jednej stronie Słońca, co pozwala nam podziwiać je jednocześnie na niebie.

Jak obserwować wyrównanie planet?

To, czy będziemy mogli zobaczyć tę koniunkcję planet, zależy od miejsca, w którym się znajdujemy oraz od warunków pogodowych. Jeśli jednak wszystko dopisze jak trzeba, aż pięć planet – Saturn, Merkury, Wenus, Jowisz i Mars – będzie widocznych gołym okiem, a dostrzeżenie Urana i Neptuna będzie wymagało lornetki lub teleskopu. I lepiej od razu zanotować tę datę w kalendarzu, bo coś podobnego będzie można później dostrzec dopiero 19 maja... 2161 r.

Istnieje też kilka aplikacji i narzędzi online, które pomogą zaplanować obserwację, jak Time and Date (pozwala ustawić datę i sprawdzić godziny wschodu i zachodu każdej planety oraz ich pozycje na niebie), Stellarium (pokazuje dokładne położenie planet w danym czasie) czy Sky Tonight (wykorzystuje GPS w telefonie, aby pokazać w czasie rzeczywistym pozycje ciał niebieskich na mapie nieba).

"Niewidzialny" leśny domek. Turystyczna atrakcja w fińskiej Laponii© 2025 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas