Sen w ciągu dnia jest szkodliwy? Naukowcy mają odpowiedź

Drzemka po nauce może być korzystna w uszeregowaniu zdobytych informacji. Jednakże dla osób zmagających się z różnego rodzaju traumami lub lękami może być szkodliwa. Dlaczego?

Zespół badawczy z Uniwersytetu w Tybindze oraz z Uralskiego Uniwersytetu Federalnego w swoich badaniach analizował wpływ snu na tworzenie i konsolidację wspomnień strachu w pamięci długotrwałej.

Naukowcy odkryli, że krótka drzemka w ciągu dnia wzmacnia wspomnienia niepokojących wydarzeń. Podobny efekt zarejestrowano także po okresie czuwania. Badacze podkreślają, że tego typu analizy pomogą w opracowaniu lepszych strategii rehabilitacji osób zmagających się z traumami emocjonalnymi, które powstały w wyniku gwałtownych zdarzeń, operacji wojskowych, czy klęsk żywiołowych. Wyniki badań zostały opublikowane w Cognitive Affective & Behavioral Neuroscience.

Reklama

Proces konsolidacji pamięci polega na "transporcie" wspomnień z pamięci krótkotrwałej do pamięci długotrwałej, co zazwyczaj ma miejsce podczas snu. Wcześniejsze badania wykazały, że sen tuż po nauce może przynieść większą korzyść w zapamiętaniu materiału, aniżeli trwanie w stanie czuwania.

- Zrozumienie wpływu snu w sytuacjach, w których występuje trauma emocjonalna, jest ważne dla opracowania skutecznych strategii radzenia sobie z ofiarami katastrof, osobami z zespołem lęku napadowego lub stresu pourazowego - mówi dr Jurij Pawłow z UrFU oraz z Uniwersytetu w Tybindze.

Dodaje także: - Gdybyśmy odkryli, że wpływ snu na pamięć strachu jest podobny do innych rodzajów pamięci, takich jak pamięć epizodyczna (pamięć wydarzeń życiowych), wówczas byłoby bardziej korzystne dla ofiar, aby nie spać po traumie. W naszych eksperymentach ustaliliśmy, że dwugodzinna drzemka w ciągu dnia wzmacnia wspomnienia strachu wyuczone tuż przed snem. Jednak podobny efekt zaobserwowano po przebudzeniu - oglądanie emocjonalnie neutralnego filmu lub gry komputerowej podobnie wzmacnia wspomnienia strachu.

W trakcie badań uczestnicy przed i po śnie musieli przejść przez tzw. paradygmat warunkowania strachu. Ochotnicy słyszeli dwa neutralne tony, pierwszy ton zawsze był puszczany przed głośnym hałasem, z kolei drugi neutralny ton nie był sparowany z żadnym dodatkowym dźwiękiem. Badacze poinformowali, że: - Porównanie tonów w połączeniu z wysoce awersyjnym szumem a drugim tonem -"bezpieczną" wskazówką - pozwoliło nam zbadać procesy neuronowe stojące za uczeniem się strachu. Odkryliśmy, że neuronowe sygnatury uczenia się strachu wzmocniły się po drzemce oraz w równym stopniu po krótkim odpoczynku.

W badaniach wykorzystywano elektroencefalografię przed i po 2-godzinnej drzemce w ciągu dnia lub równym okresie czuwania na grupie reprezentatywnej 18 osób. Obecnie naukowcy chcą przenieść badania na grupę pacjentów w stanie wegetatywnym i minimalnie świadomym, by sprawdzić, w jaki sposób tworzone są wspomnienia strachu i jak sen może wpłynąć na poziom lęku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | sen | człowiek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy