Świetne miejsca na narty. Perełki w polskich górach

Gdy startuje sezon zimowy, narciarze oraz snowboardziści tłumnie ruszają na stoki. W całej Polsce ośrodki narciarskie przyciągają tysiące miłośników sportów zimowych - z różnych pokoleń i o zróżnicowanych umiejętnościach.

Jednak przed wyruszeniem stok warto odpowiednio się przygotować. Na co powinni zwrócić uwagę początkujący i zaawansowani narciarze przed wybraniem się na trasę? Oto jakie porady mają dla czytelników Geekweeka eksperci, oraz jakie stacje narciarskie w Polsce są polecane - z podziałem na poziom zaawansowania.

W wielu zakątkach Polski funkcjonują ośrodki i szkoły, które zapewnią wszystkim miłośnikom nart i deski wspaniały czas, a przy tym umożliwiają podrasowanie umiejętności. Od łagodnych tras dla początkujących po wymagające stoki dla zaprawionych sportowców - to wszystko można znaleźć w naszym kraju.

Przed wybraniem się na narty czy deskę trzeba jednak zadbać o kilka spraw: kondycję fizyczną, sprzęt, a także to, do jakiego ośrodka się wybrać, aby w pełni cieszyć się zimowymi atrakcjami.

Jak się przygotować do śnieżnego szaleństwa?

- Jeśli chodzi o przygotowanie sprzętowe, osobiście odradzałbym robienie tego na własną rękę. Mamy obecnie mnóstwo wyspecjalizowanych serwisów - autoryzowanych, sprawdzonych. Niekoniecznie trzeba się za to zabierać po przyjeździe w góry, duże sieciowe sklepy w dużych miastach też posiadają swoje serwisy i np. tam należałoby się udać ze swoim sprzętem. Przede wszystkim chodzi tu o smarowanie nart, regenerację ślizgu, ostrzenie krawędzi. Jeżeli te narty zostają w garażu, w jakichś schowkach w okresie letnim należy sprawdzić, czy krawędź nie jest zardzewiała. Bardzo ważna sprawa, aby taką regenerację ślizgu zrobić i nie zaszkodzi, by podczas pierwszej wizyty - a wręcz zalecałbym to podczas pierwsze wizyty w takim serwisie - sprawdzić też przygotowanie wiązań w nartach. Czy przypadkiem nie są np. ustawione na inną osobę, czy nasza waga się nie zmieniła, czy wiązania są sprawne i bezpieczne - to są takie podstawy, które ja, jako właściciel szkoły narciarskiej, zawsze sugerują wykonać na początku - mówi Geekweekowi Jerzy Karakuła, właściciel szkoły narciarskiej “Pomarańcza” w Tyliczu.

Nie można zapominać także o tym, że narty i snowboard to aktywności, które są wymagające kondycyjnie. Powinni o tym pamiętać zarówno początkujący, jak i zaawansowani miłośnicy zimowych sportów.

- Żeby dobrze przygotować się do sezonu kondycyjnie, w moim przekonaniu należy o tym pomyśleć już nawet w okolicach wakacji. Zostawianie przygotowania na ostatnią chwilę będzie problematyczne, bo możemy wyniknąć z tego więcej krzywdy niż pożytku. Dlatego o takim przygotowaniu należy pomyśleć zdecydowanie wcześniej, a nie dopiero po pierwszym opadzie śniegu - podkreśla właściciel szkoły narciarskiej “Pomarańcza”.

Warto też zaznajomić się z różnymi wytycznymi i zasadami.

Wszyscy początkujący narciarze i snowboardziści, powinni zacząć od zapoznania się z dekalogiem reguł FIS (kodeks zachowania narciarzy i snowboardzistów).

Nie każdy narciarz wie, że w razie wypadku z jego winy, może zostać pociągnięty do odpowiedzialności cywilnej lub karnej

---

Kolejną ważną kwestią jest dobór odpowiedniego sprzętu i przygotowania go. Każda wypożyczalnia nart oferuje pomoc w tym zakresie (ustawianie siły wypięcia wiązań).

Szczególnie wybierając się na stok po raz pierwszy, żeby dopiero nauczyć się jeździć na nartach czy snowboardzie i sprawdzić, czy taki sport jest dla nas, lepiej zawczasu nie inwestować w sprzęt. Wypożyczalnie oferują ogromny wybór.

- Jeżeli ktoś zaczyna swoją przygodę z narciarstwem, to osobiście polecam wypożyczyć sprzęt. Każda stacja narciarska, a w szczególności patrzę tutaj na nasze stacje narciarskie w Tyliczu, ma dwie-trzy wypożyczalnie sprzętu i wykwalifikowani pracownicy, którzy wiedzą, jak ten sprzęt dobrać. Proszę się nie martwić, proszę zaufać pracownikom wypożyczalni, oni wiedzą, jak dobrać sprzęt. Mamy w tej chwili na rynku masę tego sprzętu - i nie do końca zawsze zalecam podążać za ceną. Cena nie do końca odzwierciedla to, jakie narty będą odpowiednie akurat dla nas. Tutaj bardzo ważnym czynnikiem jest nasze przygotowanie fizyczne, to, czy dopiero zaczynamy przygodę z narciarstwem, czy też nie, i przede wszystkim - na jaki stok się wybieramy. Ja sugerowałbym wypożyczyć sprzęt bezpośrednio przy stoku u specjalisty - taka osoba służy zawsze swoim doświadczeniem i dobrą radą, by ten sprzęt dobrać optymalnie: do warunków atmosferycznych w danym czasie, do nachylenia stoku i do naszych umiejętności - przekazał Geekweekowi Jerzy Karakuła, właściciel szkoły narciarskiej “Pomarańcza” w Tyliczu.

Nie wiesz, gdzie pojechać na narty w tym roku? W Polsce jest sporo ośrodków, które zagwarantują długie godziny doskonałej zabawy. Poniżej znajduje się lista 15 polecanych stacji narciarskich w Polsce. Każdy z tych ośrodków zapewnia dobre warunki dla miłośników zimowych sportów o różnym stopniu zaawansowania.

Ich różnorodność sprawia, że znajdzie się tu coś dla każdego miłośnika nart czy deski. Gdzie się udać, będąc początkującym (również uczącym się), średnio zaawansowanym i wprawionym narciarzem? Oto przykładowe propozycje w kolejności alfabetycznej.

1. Czorsztyn-Ski. Na stoku narciarskim w Kluszkowcach można znaleźć trasy do szusowania i zabawy zarówno na nartach, jak i desce. Łagodne stoki i szkółki narciarskie pozwalają przy tym na naukę w pięknym otoczeniu Pienin.
2. Jaworzyna Krynicka. Na Jaworzynie w Krynicy-Zdroju znajduje się wiele tras o łącznej długości 8 300 m. Obok popularnej, bardzo trudnej “Piątki” początkujący odnajdą tu też wiele łatwych tras, a do tego doświadczeni instruktorzy narciarstwa i snowboardu zapewniają świetną zabawę na stoku, prowadząc profesjonalne lekcje,
3. Koziniec Ski. Stacja narciarska położona na zboczach góry Wierchowina w Czarnej Górze w gminie Bukowina Tatrzańska. To miejsce dla całej rodziny. Znajduje się tu m.in. kilka niebieskich i zielonych tras dla początkujących. Ponadto na chętnych, którzy dopiero uczą się jeździć, czekają tu instruktorzy narciarstwa i snowboardu. Szkoła organizuje lekcje zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
4. Tylicz.ski. W otulinie Popradzkiego Parku Krajobrazowego czeka ok. 6 km urozmaiconych tras. Doskonale bawić się będą tam między innymi początkujący. Chętni mogą skorzystać ze wsparcia wykwalifikowanych instruktorów, którzy pomogą się wdrożyć oraz podrasować umiejętności. Dla osób uczących się dostępne są oddzielne polanki z wyciągiem taśmowym oraz orczykiem szkoleniowym.
5. Zieleniec Sport Arena. Dolnośląski ośrodek położony w Zieleńcu (Duszniki-Zdrój) na wschodnich zboczach Gór Orlickich. To jedna z największych stacji narciarskich w Polsce. Obiekt może pochwalić się wieloma trasami, w tym takimi, które bardzo dobrze nadają się dla początkujących. Wyprofilowane stoki umożliwiają naukę oraz późniejsze szlifowanie umiejętności.

1. Bieszczad.ski. Ta stacja narciarska z najdłuższą koleją linową na Podkarpaciu znajduje się we wsi Wańkowa. Ośrodek oferuje kilka tras, które przypadną do gustu m.in. średnio zaawansowanym. Znajduje się tam także szkoła narciarska i snowboardowa.
2. Czarna Góra Resort. Ośrodek położony w malowniczym masywie Śnieżnika (Sienna - Stronie Śląskie) oferuje sporo atrakcji dla miłośników zimowych szaleństw. Na narciarzy czeka tu m.in. duża liczba łatwych i średniej trudności tras oraz nowoczesna kolej linowa Luxtorpeda.
3. Kotelnica Białczańska. W Białce Tatrzańskiej znajduje się jeden z największych i najnowocześniejszych ośrodków narciarskich na Podhalu. Jest tu wiele zróżnicowanych tras, można też pokusić się o podszkolenie swoich umiejętności jazdy na nartach lub snowboardzie - na chętnych czekają licencjonowani instruktorzy szkoły narciarskiej.
4. Ośrodek Narciarski Klepki Wisła Malinka. Klepki w Beskidzie Śląskim na południowym zboczu Czupla w Paśmie Baraniej Góry to miejsce polecane dla rodzin z dziećmi oraz dla średnio zaawansowanych narciarzy. Znajdują się tam trzy wyciągi i przyjemne trasy.
5. Szrenica Ski Arena. Największa stacja narciarska w polskich Karkonoszach. W Szklarskiej Porębie na narciarzy czeka 12 km zróżnicowanych tras z systemem dośnieżania, w tym dwie, które przypadną do gustu szczególnie nieco bardziej zaawansowanym narciarzom: Lolobrygida (4400 m) i Śnieżynka (2080 m).

1. Beskid Sport Arena. Stok w Szczyrku z trasami o różnym stopniu trudności. Doświadczeni narciarze docenią wymagające trasy udostępniane przez ten obiekt. Do dyspozycji jest trudna trasa czerwona nr 2 i bardzo trudna, czarna trasa nr 3 - slalomowa. Flagową trasą ośrodka jest natomiast niebieska trasa nr 1 o długości 1200 m z atrakcją w postaci tunelu o długości 50 m. Umożliwia on bezkolizyjny przejazd pod trasą nr 3.
2. COS Skrzyczne. Skrzyczne to najwyższy szczyt Beskidów i raj dla narciarzy. W Szczyrku jest są kilometry zróżnicowanych tras narciarskich Centralnego Ośrodka Sportu - Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Szczyrku, w tym trasę z homologacją FIS (ma 3200 m). Odnajdą się tu doświadczeni narciarze.
3. Kasprowy Wierch. Miejsce bardzo polecane pasjonatom, którzy szukają wyzwań. Stacja narciarska w Zakopanem wyróżnia się dwiema bardzo trudnymi trasami oznaczonymi kolorem czarnym - trasa Goryczkowa i trasa Gąsienicowa czekają na doświadczonych narciarzy. Są to długie (2100 m i 1200 m), wymagające trasy o dużej stromiźnie.
4. Laworta Ski. Stacja narciarska położona w Bieszczadach, nieopodal Ustrzyk Dolnych. Ten ośrodek narciarski to gratka dla zaawansowanych narciarzy - wyróżnia się on główną trasą o długości 1250 m. Trasa z homologacją FIS na slalom oraz slalom gigant. Doświadczeni narciarze znajdą tu jeszcze jedną atrakcyjną, trudną trasę - o długości 1150 m.
5. Pilsko-Jontek. Stacja narciarska w masywie góry Pilsko w Korbielowie charakteryzuje się najwyżej położonymi trasami w Beskidach. Te długie i zróżnicowane trasy zapewnią wymagającym miłośnikom zimowych sportów ogrom doznań. Do dyspozycji gości są 3 koleje oraz po 2 wyciągi orczykowe i talerzykowe.

Co jeszcze warto wiedzieć, wybierając się na stok? Eksperci przekazali nam, jakie porady są dla narciarzy uniwersalne. Na co należy zwracać uwagę zawsze, niezależnie od wieku i poziomu zaawansowania?

- Jedna ważna informacja, porada dla wszystkich rodziców, którzy wybierają się na stok ze swoimi dziećmi - ja zawsze sugeruję, żeby pierwsze zjazdy na stoku wykonać pod okiem instruktora. Jest to o tyle ważna sprawa, że najpewniej minął rok od naszej ostatniej przygody z narciarstwem, dzieci mogły dużo zapomnieć, nawet jeśli nam się wydaje, że jest inaczej. Bezpieczeństwo przede wszystkim - jedna, dwie godziny pod okiem wykwalifikowanego trenera, który przypomni, co i jak, rozjeździ trochę dzieci na stoku - a nawet dorosłych, bo przecież tu nie ma ograniczeń. Naprawdę to nie zaszkodzi, a w bardzo łatwy i przyjemny sposób wejdziemy w to narciarstwo, w kolejny sezon. Sugeruję zapoznać się z ofertą szkół i skorzystać - dla osób jeżdżących dla przypomnienia te parę godzin, a tym bardziej dla osób dopiero zaczynających przygodę, którym odradzam naukę na własną rękę, bo to nie będzie się do końca wiązało z przyjemnością jazdy na nartach - powiedział Geekweekowi Jerzy Karakuła, właściciel szkoły narciarskiej “Pomarańcza” w Tyliczu.

Podobne spostrzeżenia, a także inne porady ma Katarzyna Kalemba-Dziurny ze stacji narciarskiej Koziniec Ski Czarna Góra

- Istotna jest również pomoc instruktora na początku nauki. Dzięki niej można nauczyć się prawidłowej techniki i czuć się bezpiecznie na stoku. Dzieci, które już jeżdżą, muszą być uświadamiane przez rodziców, by zachowywać się ostrożnie podczas jazdy wyciągiem krzesełkowym. Przy niespodziewanym zahamowaniu kolej zaczyna się huśtać. Zaawansowani narciarze i snowboardziści nie powinni jeździć pod wpływem alkoholu i ze zbyt dużą prędkością. Wszyscy miłośnicy białego szaleństwa mogą pomyśleć również o zakupie ubezpieczenia na wyjazd narciarski. Im wyższa cena, tym szersza ochrona - powiedziała Geekweekowi Katarzyna Kalemba-Dziurny.