Niż genueński uderzy w Polskę. Znów przyniesie opady
We wrześniu niż genueński Borys przyniósł duże opady deszczu, które spowodowały niszczycielskie powodzie w południowej części kraju. Teraz nadciąga kolejny raz i prognozy są jednoznaczne. Znów będzie padało, zwłaszcza w zachodniej i południowej Polsce.
Co to jest niż genueński?
Niż genueński tworzy się w rejonie Zatoki Genueńskiej na Morzu Śródziemnym, u wybrzeży Włoch. Gdy masy chłodnego powietrza dotrą nad ciepłe wody morskie, front ulega zafalowaniu i tworzy się cyklon, tj. ośrodek niskiego ciśnienia. Choć jest on generalnie typowym zjawiskiem dla jesieni, to niekiedy niesie ze sobą zagrożenie ze względu na zawartą w powietrzu wilgoć.
Mogliśmy się o tym przekonać we wrześniu, kiedy w znacznym stopniu ucierpiała południowa i wschodnia część Polski. Niż genueński może się przemieszczać wzdłuż trzech szlaków: Va, Vb i Vd. Najistotniejszy z punktu widzenia Polski jest szlak Vb.
Układy cyklonalne, przemieszczające się nad Europę Środkowo-Wschodnią znad Morza Śródziemnego pojawiają się na jej obszarze średnio około 7 razy w roku. Większość niżów śródziemnomorskich przybywa nad Europę Środkowo-Wschodnią szlakiem Vb, wyznaczonym już w 1891 r. przez W. J. van Bebbera i podobnymi szlakami, przebiegającymi z południa na północny wschód rzez obszar Polski lub na wschód od jej granic.
Szlak Vb przebiega od Zatoki Genueńskiej przez Nizinę Padańską i Nizinę Węgierską w kierunku Europy Środkowo-Wschodniej. Jak wynika z powyższego cytatu, częstość przemieszczania się tych niżów nie jest zbyt duża, ale masy wilgotnego powietrza często przyczyniają się do obfitych i długotrwałych opadów deszczu lub śniegu.
Niż genueński znów przyniesie opady
Jak pokazują modele IMGW, czwartek zaczniemy od zachmurzenia i lokalnych opadów deszczu oraz deszczu ze śniegiem. Jedynie w górach możemy się spodziewać niewielkich ilości śniegu. Obecnie na Kasprowym Wierchu jest 23-centymetrowa pokrywa śniegu (w Zakopanem 5 cm), na Śnieżce – 22 cm. Po południu pojawią się przejaśnienia.
Większa masa chmur dotrze nad Polskę w piątek 6 grudnia. Niestety, nie ma co liczyć na śnieżną, mikołajkową aurę. Co prawda jest duża szansa, że wpierw zobaczymy słabe lub umiarkowane opady śniegu, ale później będzie on przechodził w deszcz ze śniegiem i deszcz. Mimo to południowo-zachodniej części kraju (do granicy przebiegającej na linii Szczecin-Poznań-Kielce-Rzeszów) niewielkie ilości śniegu (1-2 cm) mogą utrzymać się nawet do wieczora. Nieco więcej może być we Wrocławiu (4 cm), Katowicach (3 cm) i Krakowie (3 cm).
Jaka będzie pogoda na święta Bożego Narodzenia w 2024 roku?
Długoterminowe prognozy pogody mają to do siebie, że sprawdzają się w niewielkim stopniu, dlatego meteorolodzy unikają wybiegania wrzód na więcej niż tydzień i podawania dokładnych informacji. Jednak można wykonać bardziej ogólne, pokazującą średnią temperaturę.
Według prognoz przygotowanych przez IMGW tydzień od 23 do 29 grudnia powinien mieścić się w normie (tj. średniej wieloletniej) z niewielkimi anomaliami na plus. A co to oznacza w praktyce? Tu mamy dobrą wiadomość – są szanse na opady śniegu.
Źródła: IMGW; Degirmendžić J., Kożuchowski K., Szlaki niżów śródziemnomorskich nad Europą Środkowo-Wschodnią a opady w Polsce, Przegląd Geograficzny, 2015, 87, 3, s. 477-496; http://dx.doi.org/10.7163/PrzG.2015.3.4
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 89 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!