To wszystko wina bogatych! Odpowiadają za 2/3 globalnego ocieplenia
Zostało opublikowane nowe badanie, które mówi wprost - istnieje ogromna dysproporcja w tym, jak bogaci ludzie przyczyniają się do zmian klimatycznych na całym świecie w porównaniu do mniej zamożnej reszty. Globalne ocieplenie to w 2/3 zasługa garstki najbogatszych. A gdyby wszyscy mieli żyć tak, jak 0,1% najzamożniejszych, to planeta nie nadawałaby się do życia. Jak na ironię większość działań mających powstrzymać zmiany klimatu wymierzona jest w tych, którzy w najmniejszym stopniu je wywołują.

Globalne ocieplenie to wina najbogatszych
Nowy artykuł naukowy w "Nature Climate Change" mówi jasno, że najbogatsze 10% ludzi na świecie przyczyniło się do wygenerowania 2/3 globalnego ocieplenia od 1990 roku. Z kolei sam 1% najbogatszych odpowiada za 1/5 ocieplenia, nie tylko zużywając więcej energii, ale też inwestując w sektory wysokoemisyjne, takie jak wydobycie paliw kopalnych.
Już wcześniej wskazywano na to, że najbogatsi emitują nieporównywalnie więcej gazów cieplarnianych. Oszacowano, że aby wyemitować tyle dwutlenku węgla, co 1% najbogatszych w ciągu roku, pozostałym 99% ludzkości zajęłoby to 1500 lat. Ponadto ta jedna setna ludzi w ciągu roku "anuluje" oszczędności emisyjne, które tworzy milion turbin wiatrowych.

W badaniu pojawia się też wzmianka o nierównościach globalnej północy i globalnego południa czy też pierwszego, drugiego i trzeciego świata. Hiperkonsumpcja i inwestycje najbogatszych generują emisje, a na zmianach klimatu najbardziej cierpią mieszkańcy biedniejszych krajów z powodu ekstremalnych zjawisk pogodowych i podnoszących się temperatur.
Autorzy badania uważają, że bogaci powinni za to odpowiedzieć. "Odkryliśmy, że zamożni emitujący odgrywają wiodącą rolę w napędzaniu ekstremów klimatycznych, co stanowi mocne potwierdzenie dla polityki klimatycznej, która celuje w redukcję tych emisji" - komentuje analityczka modelowania klimatycznego i współautorka badania, Sarah Schöngart.
Jakie grupy odpowiadają za zmiany klimatu?
Aby uzyskać te analizy, naukowcy wykorzystali dane o szacowanych nierównościach w emisjach gazów cieplarnianych w zależności od stopnia bogactwa i umieścili je we frameworkach modelowania klimatycznego. Umożliwiło to przypisanie tych zmian konkretnym grupom. Chodzi konkretnie o globalny wzrost temperatur oraz częstotliwość występowania ekstremalnych zjawisk pogodowych w okresie 1990-2019.
Analitycy wygenerowali model klimatu, który istniałby bez udziału najbogatszych 10%, 1% i 0,1% ludzi, a następnie porównali go ze stanem faktycznym. W ten sposób udało się wyliczyć, w jakim stopniu za obecny kryzys klimatyczny ponoszą odpowiedzialność te najbogatsze grupy.

Średnia globalna temperatura w 2020 roku była o 0,61°C wyższa niż w 1990. Badanie wykazało, że w 65% odpowiadają za to emisje wygenerowane przez 10% najbogatszych, czyli grupę o dochodach przekraczających 42.980 euro rocznie. Najbogatszy 1%, którego roczne dochody wynoszą ponad 147.200 euro, ma ponosić odpowiedzialność za 20% globalnego ocieplenia, a topowy 0,1% - za 8%. Chodzi tu o około 800 tys. ludzi na świecie, którzy zarabiają ponad 537,770 euro rocznie.
"Odkryliśmy, że 2/3 (1/5) globalnego ocieplenia można przypisać najbogatszym 10% (1%), co oznacza, że indywidualny wkład jest 6,5 (20) razy większy od średniego wkładu per capita. W przypadku ekstremalnych zjawisk górne 10% (1%) przyczynia się 7 (26) razy bardziej do globalnego wzrostu występowania ekstremalnych temperatur miesięcznie, występujących 1 na 100 lat, oraz 6 (17) razy bardziej do suszy w Amazonii. Emisje pochodzące od najbogatszych 10% w Stanach Zjednoczonych i Chinach prowadzą do 2-3-krotnego wzrostu ekstremalnych temperatur w narażonych regionach. Kwantyfikacja związku między nierównościami ekonomicznymi i wpływem na klimat może towarzyszyć dyskursowi na temat równości i sprawiedliwości klimatycznej" - piszą autorzy w abstrakcie.
Świat bez elit wyglądałby inaczej. Kiedy za to odpowiedzą?
A co by było, gdyby wszyscy emitowali tyle, co biedniejsza połowa światowej populacji? Globalna temperatura wzrosłaby wówczas minimalnie od poziomu z 1990 roku. Gdyby jednak wszyscy konsumowali i inwestowali tak, jak najbogatsze 10% i 1% i 0,1%, to średnia temperatura zwiększyłaby się odpowiednio o 2,9°C, 6,7°C i 12,2°C. Ziemia nie nadawałaby się do życia. Dlaczego więc najbogatsi to robią? Bo chcą i mogą. Nikt nie pociąga ich do odpowiedzialności, a nawet jeśli, to dzięki ogromnemu kapitałowi mogą się ze wszystkiego wykaraskać.
Przykładem są choćby słynne loty prywatnym odrzutowcem Taylor Swift. Gwiazda podróżuje nim wszędzie, wliczając w to nawet bardzo krótkie trasy po Stanach Zjednoczonych. Oszacowano choćby, że jeden taki przelot (z Japonii do USA) generuje więcej emisji niż podróże 125 mieszkańców Ghany w ciągu roku. W samym tylko 2024 roku celebrytka odbyła 98 lotów swoim odrzutowcem.
Twórcy badania mają nadzieje, że ich wnioski zostaną wykorzystane jako mocne argumenty przy tworzeniu polityki klimatycznej, ale też zwiększą akceptację społeczną dla działań klimatycznych. Samo badanie jest pokłosiem innego artykułu, który ukazał się niedawno w "Nature". Twierdzi on, że za zmiany klimatyczne można pociągnąć do odpowiedzialności konkretne firmy. Oszacowano choćby, że sam tylko Chevron odpowiada nawet za 3,6 biliona dolarów strat z powodu ekstremalnych upałów na świecie. "Czy kiedykolwiek będzie możliwe pozwanie kogokolwiek za szkody dla klimatu?" - pytają autorzy.
Jak dodaje Carl-Friedrich Schleussner, współautor badania - "To nie jest akademicka dyskusja - chodzi tu o realny wpływ kryzysu klimatycznego, dzisiaj. Działania klimatyczne, które nie uwzględniają ogromnych obowiązków najbogatszych członków społeczeństwa, ryzykują pominięciem jednej z najpotężniejszej dźwigni, która może ograniczyć przyszłe szkody".
Zobacz również:
- Najbogatszy człowiek świata będzie bawił się w boga
- Najbogatszy Europejczyk sprzedał swój odrzutowiec, by... ludzie nie śledzili go na Twitterze
- Najbogatsi ludzie świata podwoili swoje majątki w czasie pandemii
- Ziemia pobiła rekord ciepła i przekroczyła granicę
- Malezja zmaga się z niedoborem ryżu. Skutki globalnego ocieplenia
Źródło: Schöngart, S., Nicholls, Z., Hoffmann, R. et al. High-income groups disproportionately contribute to climate extremes worldwide. Nat. Clim. Chang. (2025). https://doi.org/10.1038/s41558-025-02325-x