Chińska firma ma technologię roju dronów. Zazdrości jej cały świat
Chińska firma DAOMDA zaprezentowała zautomatyzowany system kontenerowy, który umożliwia szybkie uruchamianie i odzyskiwanie tysięcy małych dronów za pomocą jednego przycisku. Rozwiązanie to pozwala wysłać w konkretne miejsce rój niewielkich quadrokopterów. Technologia ta, stosowana na pokazach, jest niezwykle pożądana przez wojsko.

Chińskie kontenery do wystrzeliwania dronów, które chciałoby wojsko
Zautomatyzowany system kontenerowy dla roju dronów od DAMODA składa się z co najmniej 12 płaskich stelaży, które łącznie mogą pomieścić 648 dronów. Stelaże wysuwają się prosto z kontenera. DAMODA twierdzi, że system może być wykorzystywany do rozmieszczania tysięcy dronów, co może wskazywać na skalowalną konstrukcję.
Jak podaje producent, wystarczy tylko jedno kliknięcie, aby rozstawić nawet tysiące dronów, umiejscowionych w kontenerach. System obsługuje zsynchronizowane starty i precyzyjne lądowania, zapewniając płynne i bezpieczne działanie.
Rozwiązanie DAMODA jest przeznaczone na rynek cywilny, do wykorzystania w różnych pokazach. Jednak już teraz eksperci i analitycy wojskowi zwracają uwagę, że wykorzystanie tego typu technologii jest analizowane przez wojsko w różnych częściach świata. Wykorzystanie rojów dronów może być bowiem niezwykle przydatne na współczesnym polu walki.
Armie wielu państw już od lat opracowują specjalne kontenerowe zestawy do wypuszczania dronów, które mogą pozwolić na skryte uderzenie w kluczową infrastrukturę przeciwnika.
Roje dronów już niszczą sprzęt za miliony dolarów
Dziś używanie łatwo zakamuflowanych kontenerów jako platformy dla zdalnie sterowanych dronów nie jest już tylko teoretyczną dywagacją. Dokładnie na tym rozwiązaniu opierała się ukraińska operacja "Pajęczyna", przeprowadzona w czerwcu bieżącego roku.
Przypomnijmy, że wtedy ukraińskie wojska wykorzystały drony z ładunkami wybuchowymi, ukryte w kontenerach ciężarówek, zaparkowanych blisko rosyjskich baz lotniczych. W praktycznie jednym momencie drony zaczęły z nich wylatywać w kierunku zaparkowanych samolotów wojskowych. Ich ofiarą padło m.in. 10 strategicznych bombowców Tu-95, z których każdy kosztował 50-100 mln dolarów.
Roje dronów to przyszłość wojny
Używanie takich systemów kontenerowych jako platformy dla dronów pozwoliłoby na przeprowadzenie rozproszonych operacji za liniami wroga. Zidentyfikowanie zagrożenia byłoby znacznie trudniejsze i mogłoby pozwolić na osiągnięcie efektu zaskoczenia.
Niemniej na ten moment wyzwaniem nie pozostaje samo zaprojektowanie takiego systemu kontenerowego, a stworzenie systemu roju dronów, które autonomicznie mogłyby działać i wybierać odpowiednie cele.
Inne zastosowanie takich kontenerowych systemów zakłada jednak umieszczenie w nich znacznie cięższej broni. Chociażby Amerykanie używają specjalnych kontenerów, które służą jako ukryte wyrzutnie pocisków rakietowych z systemów M270 MLRS oraz M142 HIMARS.