Iran wspomoże militarnie również Ukrainę? USA mają ciekawy pomysł
W ostatnich tygodniach słyszeliśmy o co najmniej kilku udanych akcjach przejęcia kontrabandy przez amerykańskie służby i ich partnerów, a sieć obiegły zdjęcia statków dosłownie wyładowanych amunicją czy karabinami AK-47. Jak się właśnie okazuje, USA rozważa wysłanie przejętych towarów do Ukrainy.
Przejęta irańska broń trafi do Ukrainy? Jest taki pomysł
Siły amerykańskie regularnie przechwytują małe łodzie próbujące nielegalnie przemycać broń, amunicję i materiały wybuchowe z Iranu do Jemenu, co ma związek z trwającą tam wojną domową i walką o wpływy w regionie. Jak informuje Dowództwo Centralne USA, w ciągu czterech tylko akcji z ostatnich kilku miesięcy przechwycono ponad 5 tys. karabinów, 1,6 mln sztuk amunicji, ponad 7 tys. zapalników zbliżeniowych używanych do detonacji materiałów wybuchowych i ponad 20 przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Wystarczy tylko przypomnieć o słynnym przejęciu z początku stycznia, kiedy w ciągu kilku godzin w amerykańskie ręce trafiło ponad 2 tys. radzieckich karabinów szturmowych AK-47. Do wydarzenia doszło w Zatoce Omańskiej, w miejscu chętnie wybieranym przez przemytników broni i narkotyków, w związku z czym stale patrolowanym przez trzy amerykańskie okręty: USS Chinook, USS Monsoon i USS The Sullivans.
Jak informuje The Wall Street Journal, powołując się na urzędników amerykańskich i europejskich, którzy mieli rozważać taki scenariusz już pod koniec ubiegłego roku, wszystkie te transporty mogą wkrótce trafić do Ukrainy w ramach wsparcia. To nietypowe posunięcie otworzyłoby nowe możliwości zarówno dla obrońców Kijowa, walczących o zaspokojenie zapotrzebowania na wsparcie militarne w obliczu nadciągającej rosyjskiej ofensywy, jak i krajów NATO, które nie musiałaby uszczuplać swoich mocno już nadwyrężonych magazynów i portfeli.
Wojna w Ukrainie pochłania ogromne ilości amunicji i wyczerpuje sojusznicze zapasy. Obecne tempo wydatków na amunicję w Ukrainie jest wielokrotnie wyższe niż nasze obecne tempo produkcji. To stawia nasz przemysł obronny pod presją
Pewnym wyzwaniem dla amerykańskiej administracji będzie wprawdzie znalezienie prawnego uzasadnienia dla zabierania broni z jednego konfliktu i przekazywania jej do innego, szczególnie że embargo ONZ na broń wymaga od USA i ich sojuszników zniszczenia, przechowywania lub pozbycia się skonfiskowanej broni.
Zwolennicy tego pomysłu zauważają jednak, że istnieje precedens, który może rozwiązać problem przejęcia irańskiej broni i przekazania jej Ukrainie - w 2020 roku Amerykanie skorzystali z niego, aby przejąć kontrolę nad dwoma transportami skonfiskowanej broni, w tym kierowanymi pociskami przeciwpancernymi, pociskami ziemia-powietrze i częściami pocisków manewrujących.
I choć jak zauważa The Wall Street Journal, nawet taka ilość przejętego uzbrojenia nie będzie mieć ogromnego wpływu na obraz wojny, ale może zmusić Iran do zrewidowania swojej polityki względem Rosji. Co więcej, w otwiera też drzwi do przekierowania innych rodzajów broni skonfiskowanej u wybrzeży Jemenu, jeśli zajdzie taka potrzeba.
To przesłanie, że możemy wziąć broń służącą do uzbrojenia pełnomocników Iranu i wykorzystać ją, aby osiągnąć nasze priorytety na Ukrainie, gdzie Iran dostarcza broń Rosji