Każdy chce mieć polskie Kraby! Ich skuteczność na polu walki jest już legendarna
W kontekście inwazji Rosji na Ukrainę regularnie piszemy o zachodnim wyposażeniu dostarczanym obrońcom Kijowa w ramach kolejnych pakietów wsparcia. Nie każdy zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że jest w nich również sprzęt militarny polskiej produkcji, którym zachwyca się cały świat.
- Ukraina stała się w ostatnich miesiącach ogromnym polem testowym dla wielu nowoczesnych technologii, o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia albo takich, których nie mogliśmy wcześniej zobaczyć w boju, bo na szczęście nie było takiej potrzeby.
- Mowa choćby o sprzęcie wojskowym polskiej produkcji, jak amunicja krążąca WB Electronics Warmate (Warmate 1), przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Piorun czy armatohaubice Krab.
- Ta pierwsza już przed wojną w Ukrainie znalazła międzynarodowych nabywców, a dwa ostatnie stały się prawdziwymi hitami eksportowymi na skutek sukcesów odniesionych w walce z Rosją - Ukraińcy wielokrotnie demonstrowali ich skuteczność, więc polscy producenci będą mieli w najbliższym czasie ręce pełne roboty.
AHS Krab to polska współczesna armatohaubica samobieżna kalibru 155 mm z lufą o długości 52 kalibrów, będąca odpowiedzią na zapotrzebowanie polskiej armii na nowy dalekonośny system artyleryjski, której pojawiło się już w latach 90. ubiegłego wieku. Polskie siły zbrojne uznały, że najwyższy czas wymienić rosyjskie działa kalibru 152 mm na systemy kompatybilne z amunicją NATO kalibru 155 mm, najlepiej na sprzęt własnej produkcji. Huta Stalowa Wola już w 1993 roku zaproponowała taki system, który spotkał się z zainteresowaniem - w 2001 roku dostępny był pierwszy prototyp, polska armia zaczęła testy gotowego rozwiązania w 2012 roku, a w 2017 miała już do dyspozycji 24 gotowe egzemplarze.
Przed inwazją Rosji na Ukrainę w rękach polskich sił zbrojnych znajdowało się 80 ze 120 zamówionych armatohaubic Krab, ale zdecydowaliśmy się 56 z nich przekazać obrońcom Kijowa, którzy dokupili też kolejne 60 egzemplarzy. Od tego czasu regularnie możemy oglądać w sieci nagrania dokumentujące ich skuteczność bojową, co przyciągnęło do Huty Stalowa Wola potencjalnych klientów (szczególnie że istnieje film dokumentujący zniszczenie tylko jednego egzemplarza). Z czym muszą się mierzyć Rosjanie?
AHS Krab to 155-milimetrowa armatohaubica, która może razić cele w zasięgu 40 km, waży 48 ton, ale zachowuje przy tym dużą mobilność, bo jej maksymalna prędkość z pełnym załadunkiem to aż 60 km/h (czas przejścia haubicy z pozycji marszowej w bojową oraz opuszczenia stanowiska po oddaniu strzału wynosi ok. 30 sekund).
Ukraiński MON żartował nawet w jednym z wpisów na Twitterze, że "polskie Kraby są najszybszymi stworzeniami", co pomogło w sprawnym odbiciu części regionu charkowskiego", a nie bez znaczenia jest też ich szybkostrzelność.