Kraj z końca świata wyśle na Ukrainę gigantyczne wsparcie
Australijska armia wycofuje ze służby swoje czołgi M1A1 Abrams i chce je zastąpić najnowszymi konstrukcjami M1A2 SEPv3, które będzie miała też Polska. Na modernizacji armii Kraju Kangurów może zyskać Ukraina.
Siły Zbrojne Ukrainy mogą niebawem otrzymać gigantyczne wsparcie militarne z bardzo odległego kraju, a mianowicie Australii. Otóż tamtejsza armia zamierza uzbroić się w najnowocześniejsze amerykańskie czołgi M1A2 SEPv3 Abrams. Co ciekawe, stare maszyny M1A1 Abrams docelowo mogą trafić na Ukrainę. Taką wizję mają eksperci z serwisu Defence Express.
Australia rozpoczęła proces wycofywania swoich maszyn dokładnie na koniec lipca bieżącego roku. Tymczasem pierwsze dostawy nowych czołgów M1A2 SEPv3 Abrams mają dotrzeć do Kraju Kangurów już na początku przyszłego roku. Analitycy mówią o wielkiej szansy, ponieważ mówimy tutaj o aż 59 sztukach czołgów, które wciąż są sprawne i bez problemu mogą wziąć udział w walkach na froncie. Czołgi mogłyby pojawić się na Ukrainie w pierwszych tygodniach przyszłego roku.