Nadmuchiwane F-16 dla Ukrainy. Czy taki sprzęt ma sens?

Czy można wygrać konflikt dmuchanymi samolotami? Brytyjczycy już w trakcie II wojny światowej udowodnili, że są one bardzo pomocne. Teraz Ukraińcy korzystają z ich doświadczeń. Pozyskanie przez nich najnowszych makiet F-16, to kolejny krok w realizacji tego planu.

Aliancka operacja o kryptonimie Fortitude (z ang. hart ducha), była największą akcją mylącą przeciwnika w czasie całej drugiej wojny światowej. Miała ona na celu przygotowanie gruntu pod lądowanie w Normandii w taki sposób, żeby Niemcy uznali operację Overlord za kierunek pomocniczy, a nie główny, co się aliantom w sporej części udało.

Ukraińska wersja tej operacji ma jednak trochę inne cele, bo, poza klasycznym tworzeniem clausewitzowskiej mgły wojny, chodzi w dużej mierze o zużycie rosyjskich środków napadu powietrznego na bezwartościowe cele oraz identyfikację stanowisk artylerii obsadzanych przez żołnierzy Kremla.

Reklama

Nadmuchiwane F-16

Czeska firma Inflatech, która od 2014 roku zajmuje się produkcją nadmuchiwanych makiet sprzętu wojskowego, zaprezentowanych na targach przemysłu obronnego w Danii, zaprezentowała swój najnowszy produkt, jakim jest makieta myśliwca wielozadaniowego F-16.

Inflatech dostarczył już Ukraińcom wiele swoich wyrobów, a umieszczenie na prezentowanej makiecie symbolu Ukraińskich Sił Powietrznych sprawia, że nietrudno się domyślić, jaki jest docelowy odbiorca dmuchanego myśliwca. 

Chociaż czeska firma jest jednym z niewielu producentów tego typu sprzętu na świecie, to w sieci krążą także niepotwierdzone informacje, jakoby USA przekazało Ukrainie makiety własnej produkcji. Wiadomo, że Ukraińcy otrzymali od Amerykanów F-16 w wersji ADF, które przywieziono do nich wprost z magazynu na pustyni. Są to nieloty, których nie przywracano do sprawności, a po prostu załadowano do transportowców.

Pierwsze F-16 dla Ukrainy

Ukraina pierwsze F-16 otrzymała na przełomie lipca i sierpnia 2024 roku. 4 sierpnia tego roku prezydent Wołodymyr Zełenski przeprowadził konferencję prasową, na której występował na tle wspomnianych wcześniej "nielotów", czyli F-16 ADF.

Rosjanie już od dawna zapowiadają, że gdy tylko F-16 przybędą na teren Ukrainy, to zostaną natychmiast zniszczone. Rosyjskie maszyny przeprowadzały jednak już loty nad Ukrainą, a jedyne "straty" o jakich była mowa, to rosyjskie przeróbki zdjęć z katastrof z udziałem myśliwca. Dlaczego jednak Rosjanie tak bardzo boją się F-16?

Jakie są możliwości samolotów F-16?

F-16 to naddźwiękowy myśliwiec wielozadaniowy produkowany od lat 70. XX wieku, który zdolny jest do przeprowadzania szeregu misji. Od zwalczania siły powietrznej wroga, przez ataki na cele naziemne, rozpoznanie, aż po tłumienie obrony przeciwlotniczej.

Jedną z jego głównych zalet jest znaczna ilość zintegrowanego z nim nowoczesnego uzbrojenia. Mowa tutaj m.in. o pociskach powietrze-powietrze średniego zasięgu AIM-120 AMRAAM, które zdolne są do rażenia samolotów wroga z odległości ponad 100 kilometrów, pociskach manewrujących JASSM o zasięgu około 400 kilometrów w standardowej wersji oraz szeregu innych rodzajów amunicji precyzyjnej, zdolnej do rażenia przeciwnika z odległości bezpiecznej dla samolotu.

F-16 sprawdziły się w wielu konfliktach zbrojnych, w całej historii maszyny, tylko w US Air Force pilotom naliczono 76 zestrzeleń przy stracie jednej maszyny z powodu ognia bratobójczego. Łącznie wyprodukowano ponad 4,6 tys. egzemplarzy F-16, z których obecnie niecałe 2,2 tys. służy w siłach powietrznych 25 krajów świata.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: F-16 | Ukraina | samolot myśliwski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy