Testy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie

W kwietniu ruszą testy tarczy antyrakietowej w Redzikowie, w województwie pomorskim. Rakiety ziemia-powietrze są już gotowe w Polsce – poinformował wiceadmirał John Hill, dyrektor Agencji Obrony Przeciwlotniczej.

Pierwsza amerykańska baza na terytorium Polski

Instalacja w Redzikowie ma chronić Stany Zjednoczone i sojuszników przed atakami przeprowadzanymi z Azji i Bliskiego Wschodu, a przede wszystkim z Korei Północnej i Iranu. Koszt jej budowy to prawie 800 mln dolarów, a jej oficjalna inauguracja nastąpiła w 2016 roku. Pierwotnie projekt ten miał zostać ukończony w 2018 roku, ale pojawiły się opóźnienia. Wynikały one z problemów budowlanych, a w międzyczasie wzrosły również koszty.

Baza w Redzikowie ma osiągnąć pełną zdolność operacyjną do końca 2022 roku i stać się elementem światowej tarczy antyrakietowej. Stany Zjednoczone planują posiadać dwie bazy wyposażone w system Aegis Ashore w Europie. Bliźniacza infrastruktura została już zbudowana i działa od pięciu lat w Deveselu w Rumunii, 140 km od Bukaresztu.

Reklama

Aegis Shore. Tarcza antyrakietowa w Polsce

Aegis Ashore jest lądową wersją morskiego systemu antybalistycznego Aegis Ballistic Missile Defence, który zlokalizowany jest na okrętach Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników. To przeniesiona konstrukcja nadbudówki okrętu z radarem SPY-1D. Obiekt zlokalizowany w Redzikowie jest częścią europejskiego podejścia adaptacyjnego do regionalnej obrony przeciwrakietowej. Poza obiektami w Polsce i Rumunii, ważnym elementem są okręty stacjonujące w hiszpańskiej miejscowości Rota oraz radar AN/TPY-2 w Turcji od 2011 roku. Baza w Redzikowie ma być podporządkowana dowództwu NATO, które będzie decydowało o ewentualnym starcie rakiety.

System Aegis wykorzystuje kinetyczne pociski balistyczne RIM-161 Standard Missile 3, których w Redzikowie będzie 24. Są one przeznaczone do zwalczania pocisków różnego zasięgu. Do wyeliminowania zagrożenia wykorzystywana jest energia kinetyczna powstała wskutek bezpośredniego punktowego uderzenia głowicy w planowany obiekt z prędkością 3,2 km/s.

Życie w bazie w Redzikowie

Amerykański kompleks w Redzikowie jest bardzo dobrze wyposażony w liczne ułatwienia sprawiające, że służba tam jest przyjemniejsza i łatwiejsza. Żołnierze tam stacjonujący mają swój własny zakład fryzjerski, siłownię, a nawet boisko do koszykówki. Miejscowa kuchnia serwuje cztery posiłki dziennie i czynna jest 24 godziny na dobę. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | USA | Tarcza antyrakietowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy