USA wycofują potężną broń z Ukrainy. To wielka strata dla wojska
Dziennikarze "The Washington Post" poinformowali, że Pentagon rozpoczął proces wycofywania z Sił Zbrojnych Ukrainy potężnych pocisków M982 Excalibur. Ta broń jest nieskuteczna przeciwko Rosjanom.
Okazuje się, że potężne amerykańskie pociski M982 Excalibur są całkowicie nieskuteczne wobec rosyjskiej armii i Pentagon postanowił wycofać je z Ukrainy. To wielka strata dla Sił Zbrojnych Ukrainy, ale w obliczu problemów lepiej nie igrać z bezpieczeństwem żołnierzy walczących na froncie.
Pociski M982 Excalibur pojawiły się na Ukrainie już na początku wybuchu wojny w 2022 roku. Cechowały się świetnym zasięgiem i celnością, ale z czasem rosyjska armii zbudowała potężne systemy walki radioelektronicznej, które bez problemu zaczęły sobie radzić z wykrywaniem i neutralizacją tej broni.
USA wycofują z Ukrainy pociski M982 Excalibur
Przede wszystkim chodzi o możliwość zakłócania sygnału GPS. Siły Zbrojne Ukrainy ujawniły, że najczęściej pociski te są pacyfikowane przez rosyjskie systemy Pole-21 czy R-330Ż Żytiel. Potrafią one zakłócać działanie nawigacji satelitarnej, która jest wykorzystywana również w pociskach M982 Excalibur.
Według opublikowanych danych z raportu, skuteczność rażenia celów spadła do zaledwie 6 procent. To stanowczo zbyt mało. Pentagon zdecydował zatem o wycofaniu pocisków z Ukrainy, ponieważ przez to spadło bezpieczeństwo ukraińskich żołnierzy i skuteczność realizacji misji.
Czym są i co potrafią pociski M982 Excalibur?
M982 Excalibur to pociski kalibru 155 mm, które idealnie sprawdzają się przy wykorzystaniu w nowoczesnych haubicach M777. Jedna sztuka wyceniana jest na 112 tysięcy dolarów. W początkowych wersjach mógł się pochwalić zasięgiem 40-57 kilometrów w zależności od konfiguracji.
Jednak w obecnej wersji (od 2020 roku) mówimy już o blisko 70 kilometrach, choć w przypadku lekkiej haubicy M777 jest to 35-40 km. Pocisk został opracowany przez koncerny Raytheon i Bofors. Mierzy ok. metra długości i waży niespełna 50 kg, z czego 22 kg przypadają na głowicę bojową.
Pentagon w ostatnich dniach poinformował o wysłaniu na Ukrainę zwykłych pocisków o kalibrze 155 mm. Mają one znacznie lepiej sprawdzać się obecnie na froncie, a zwłaszcza w odpowiedzi na coraz częstsze rosyjskie ataki realizowane w ramach nowej rosyjskiej ofensywy w obwodzie charkowskim.