Czy można ładować telefon podczas burzy? Wyjaśniamy to raz na zawsze

Ładowanie telefonu podczas burzy wydaje się bezpieczne. Ryzyko uderzenia pioruna w nasz budynek zawsze wydaje się absurdalnie małe, a większość korzysta z listew zabezpieczających przed przepięciami. Te jednak nie gwarantują pełnej ochrony, podobnie jak samodzielne wyłączenie bezpieczników. Wyjaśniamy więc, czy można ładować telefon podczas burzy. Jednocześnie odpowiadamy, czy rozmowa podczas niej jest bezpieczna oraz czy podczas burzy trzeba wyłączać telefon.

Czy można ładować telefon podczas burzy? Wiele zależy od poziomu zabezpieczenia budynku i jakości sieci elektrycznej.
Czy można ładować telefon podczas burzy? Wiele zależy od poziomu zabezpieczenia budynku i jakości sieci elektrycznej.123RF/PICSEL

Czy można ładować telefon podczas burzy?

Ładowanie telefonu podczas burzy nie musi wiązać się z zagrożeniem uszkodzenia sprzętu. Wynika to z faktu, że większość nowych budynków wyposażona jest w instalację odgromową. Błyskawice powstające w wyniku wyładowania elektrycznego mają natężenie o wartości nawet 20 tys. amperów, a taka instalacja pozwala jak najszybciej sprowadzić energię z pioruna do ziemi. Niestety nie każdy budynek taką instalację odgromową posiada. To sprawia, że, podobnie jak inne urządzenia, telefon nie powinien być ładowany podczas burzy.

Podczas każdego większego wyładowania zawsze zaleca się odłączenie sprzętu od instalacji elektrycznej na czas burzy. Nawet jeśli nowoczesne urządzenia są wyposażone w zabezpieczenia przed przepięciami, to nie zawsze są one wystarczające, aby zapobiec uszkodzeniom w przypadku silnych wyładowań. Podobnie jest ze smartfonami. Ładowanie telefonu podczas burzy może być na tyle niebezpieczne, że uszkodzenia spowodowane przepięciami mogą prowadzić do pożarów lub porażenia prądem. Oczywiście takie sytuacje są bardzo rzadkie, niemniej lepiej dmuchać na zimne, szczególnie że pioruny mogą wyprzedzać burzę nawet o kilkanaście kilometrów i uderzyć, gdy nie ma jeszcze chmur i deszczu.

Ładowanie telefonu podczas burzy może się odbywać poprzez alternatywne rozwiązania. Mowa oczywiście o przenośnych bateriach z akumulatorem. Smartfon można również naładować z wykorzystaniem laptopa (o ile ten sam ma naładowaną baterię). Można również korzystać z nieoczywistych źródeł prądu, bo ładowanie telefonu podczas burzy może też odbyć się z pomocą hulajnogi elektrycznej, o ile ta posiada port USB. Dzięki temu uda się minimalizować ryzyko jego uszkodzenia i uniknąć konieczności kupna nowego telefonu.

Czy można rozmawiać przez telefon podczas burzy?

O ile odpowiedź na pytanie, czy można ładować telefon podczas burzy, wydaje się oczywista, to wokół rozmowy telefonicznej w czasie wyładowań narosło wiele mitów. Największy z nich dotyczy tego, że smartfon "przyciąga" pioruny. Okazuje się to nieprawdą, ponieważ pole elektromagnetyczne, które wytwarza, jest zbyt słabe, aby doprowadzić do uderzenia w nas pioruna. Dlatego też można rozmawiać przez telefon podczas burzy, nie obawiając się jednocześnie o swoje bezpieczeństwo. Tu jednak warto nadmienić, że mówimy o sytuacji, kiedy telefon nie jest podłączony do prądu.

Podobna zasada dotyczy wykorzystywania innych urządzeń podczas burzy jak tablet czy laptop. Ich pole magnetyczne również jest zbyt słabe, aby "przyciągnąć" pioruny. Tak samo jest z siecią WiFi, ponieważ korzystanie z Internetu podczas burzy również jest bezpieczne. Mówimy tu o korzystaniu z routera mobilnego. W przypadku stacjonarnych routerów podobnie jak przy innych urządzeniach podłączonych do gniazdka, zdecydowanie należy podczas burzy odłączyć je od zasilania.

Czy trzeba wyłączać telefon podczas burzy?

Korzystanie z telefonu podczas burzy jest bezpieczne, niemniej nigdy nie ma stuprocentowej pewności, że wyładowania nie uszkodzą naszego urządzenia. Dlaczego? Otóż wyładowaniu atmosferycznemu towarzyszy promieniowanie elektromagnetyczne o dużym natężeniu i szerokim widmie częstotliwości. W sytuacji, kiedy uderzenie pioruna ma miejsce w niewielkiej odległości od telefonu, ten może zostać uszkodzony nawet bez połączenia z zasilaniem. Zatem choć nie trzeba wyłączać telefonu podczas burzy, być może warto działać według zasady, że kto spodziewa się nieoczekiwanego, ten dobrze na tym wychodzi i wyłączyć smartfon.

Warto również wspomnieć o Internecie mobilnym, którego korzystanie podczas burzy nie niesie za sobą zagrożeń. Nie jest jednak całkowicie odporny na zakłócenia z połączeniem. Jeżeli za oknem szaleje burza, mogą pojawić się kłopoty, także w przypadku, kiedy uszkodzony zostanie nadajnik. Zakłócenia nie powinny pojawić się w przypadku światłowodu, ponieważ jego przewody są jednocześnie izolatorami.

Przeczytaj również:

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Apple Watch uratował rowerzystę... pod prysznicemINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas