Antarktyczny gigant dryfował po oceanie. Wysłali roboty, by zbadać górę lodową
Zespół naukowców przeprowadził pionierskie badania nad gigantyczną górą lodową, która oderwała się od jeszcze większego obiektu z antarktycznego lodowca. Skomplikowana misja przyniosła nową wiedzę. Dzięki wykorzystaniu zaawansowanych robotów udało się poczynić kluczowe ustalenia.

Zbadali olbrzymią górę lodową. "Antarktyczny gigant"
Wiele struktur występujących na naszej planecie przyciąga uwagę naukowców, zarówno ze względu na swoje niezwykłe rozmiary, unikalne właściwości, jak i potencjalny wpływ na życie na Ziemi. Do takich imponujących form należą między innymi ogromne góry lodowe, które - oderwane od lodowców - przemierzają wody, stanowiąc nie tylko fascynujący obiekt badań, ale również realny czynnik wpływający na ekosystemy morskie, klimat i człowieka.
Jakiś czas temu naukowcy wysłali specjalne roboty, które zbadały oderwany fragment jednej z największych zidentyfikowanych gór lodowych na świecie, A-68. Badaczom udało się dokonać pionierskich pomiarów, zanim "antarktyczny gigant" - dryfująca od lat góra A-68a ostatecznie uległa stopieniu i się rozpadła. Teraz eksperci opublikowali wyniki szeroko zakrojonych badań.
Pionierskie badania. Pierwsza tak skomplikowana misja dotycząca góry lodowej
Dwa razy większa od Luksemburga góra lodowa A-68 oderwała się w 2017 r. od lodowca szelfowego Larsena na Antarktydzie. Szybko rozpadła się na dwie części - mniejszą, A-68b i większą, główną, A-68a. Jej gabaryty i nieustanne poruszanie się w kierunku cieplejszych wód zainteresowały badaczy z całego świata. W lutym 2021 roku zespół z British Antarctic Survey (BAS) wysłał dwa specjalne roboty badawcze - podwodne szybowce do góry lodowej sunącej w kierunku brytyjskiej wyspy na Atlantyku - Georgii Południowej. Monitorowano w ten sposób wpływ topnienia góry na ekosystem.
Pionierskie badania ekspertów BAS były związane z niezwykle trudną operacją. Misja była ona bowiem skomplikowana ze względu na nieprzewidywalne ruchy góry lodowej i konieczność zdalnego sterowania robotami z odległości ponad 12 000 km. Nie o było się przy tym bez problemów: "A-68a była w ciągłym ruchu, niestety straciliśmy jeden szybowiec, a drugi szybowiec kilka razy utknął pod A-68a. Jednak po tym, jak 17 dni później wyszedł zwycięsko z bogactwem danych, byliśmy w stanie określić ilościowo procesy zachodzące podczas topnienia tych gigantycznych gór lodowych", podała w oświadczeniu Natasha Lucas z BAS. To był pierwszy raz, kiedy udało się dokonać tak ryzykownych pomiarów związanych z badaniami gór lodowych.

Nowe odkrycia na temat topnienia gór lodowych. Istotna wiedza
A-68a uległa ostatecznemu rozpadowi w kwietniu 2021 roku, więc niedługo po przeprowadzeniu badań. Eksperci opublikowali wyniki niedawno, w kwietniu 2025 r. na łamach "Nature Geoscience". Wykazali, że topnienie góry lodowej skupione na dolnej jej warstwie zakłóciło warstwę zimnej wody, co spowodowało swego rodzaju "rozerwanie pokrywy" i wyniesienie składników odżywczych z głębin oceanu na powierzchnię. Ten nagły napływ zrobił zamieszanie w łańcuchu pokarmowym łączącym kryl, ryby, pingwiny i inne morskie stworzenia. Wyniki tych pomiarów są istotne, ponieważ pokazują, że topnienie gór lodowych ma globalne znaczenie.
- Utrata masy pokrywy lodowej jest jednym z najwyraźniejszych przejawów zmiany klimatu, a Antarktyda odprowadza masę do oceanu poprzez topnienie lub cielenie. To drugie powoduje powstawanie gór lodowych, które mogą modyfikować właściwości wody oceanicznej, często w dużych odległościach od źródła - wskazali eksperci.
Analiza ta podkreśla, jak topnienie gigantycznych gór lodowych wpływa na bioróżnorodność oceaniczną oraz wymianę ciepła, jak i węgla między oceanem a atmosferą. Takie "zamieszanie" w górnych warstwach oceanu ma więc istotny wpływ na procesy fizyczne i biologiczne w wodzie. Konieczne jest lepsze zrozumienie tych zależności ze względu na powodowane przez zmiany klimatu częstsze oddzielanie się gór lodowych od lodowców.