Naukowcy wykorzystali AI do badania Antarktydy. Ujawnili nieznane dotąd dane
Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda wykorzystali sztuczną inteligencję do zbadania procesów zachodzących na Antarktydzie. Dzięki temu możliwe było uzyskanie nieznanych dotąd, istotnych informacji.

Nowe analizy ujawniają nieznane dotąd informacje o lodowcach Antarktydy
Położona na południowym krańcu globu Antarktyda to dość tajemnicze i fascynujące miejsce. Na otoczonym przez Ocean Południowy kontynencie panują ekstremalne warunki. Ze względu na swój charakter i historię, Antarktyda od lat fascynuje naukowców z całego świata.
Badania prowadzone na tym lodowym kontynencie pozwalają odkrywać jego sekrety. Okazuje się na przykład, że pokryta dziś lodem Antarktyda dawniej mogła wyglądać zupełnie inaczej. Miejscem tym interesuje się nawet NASA. Agencja skupiła uwagę na badaniu głębin. Teraz natomiast naukowcy wykorzystali sztuczną inteligencję, aby zbadać lodowce. Ujawniono nieznane dotąd informacje.
Badanie Antarktydy. Sztuczna inteligencja pomogła ustalić nowe dane
Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda po raz pierwszy wykorzystali uczenie maszynowe do analizy danych teledetekcyjnych o wysokiej rozdzielczości, które dotyczą ruchów lodu na Antarktydzie. Naukowcy skupili się na pięciu szelfach lodowych Antarktydy. Zespół stworzył specjalny model uczenia maszynowego, który analizuje dynamikę lodu i jego grubość, uwzględniając przy tym prawa fizyki. Dzięki temu udało się ustalić, jak wygląda dynamika poszczególnych formacji położonych bliżej i dalej kontynentu. Badania ujawniły nieznane dotąd dane, że większość szelfu lodowego jest anizotropowa. "Lód w pewnych obszarach ma różne właściwości fizyczne w różnych kierunkach - np. podobnie jak kłoda łatwiej rozłupuje się wzdłuż słojów niż w poprzek - koncepcja ta nazywana jest anizotropią", wskazano.
Dlaczego zbadanie tego jest istotne? Antarktyczna pokrywa lodowa, największa masa lodu na Ziemi, działa jak gąbka. Utrzymuje stabilny poziom mórz poprzez magazynowanie słodkiej wody w postaci lodu. Niestety przez wzrost temperatur dochodzi do jego topnienia i odrywania się ogromnych brył lodu od szelfu. Trzeba więc zrozumieć, jak wyglądają procesy ruchu pokrywy lodowej na Antarktydzie, bo będzie stawać się to coraz ważniejsze w miarę wzrostu globalnych temperatur.
Odkrycie pomoże przewidywać, jak może zmienić się sytuacja
Rosnący poziom mórz, na który wpływ ma właśnie topnienie lodowców, już teraz intensyfikuje powodzie na terenach nisko położonych i wyspach, a także przyspiesza erozję wybrzeży i zwiększa szkody wyrządzane przez silne burze. Najnowsza praca naukowców stanowi więc pierwszy krok w kierunku zbudowania modelu, który dokładniej będzie symulował warunki, z jakimi możemy się zetknąć w przyszłości.
Dzięki coraz bardziej zaawansowanym badaniom Antarktyda powoli odkrywa przed nami swoje sekrety, dostarczając cennych informacji na temat historii Ziemi oraz zmian klimatycznych, które kształtują naszą przyszłość. Nowe podejście do badań już teraz pozwoliło naukowcom odkryć to, co było wcześniej nieznane w kontekście ruchu antarktycznego lodu. "To może naprawdę poprowadzić nas do nowego zrozumienia procesów Ziemi i planet w naturalnym środowisku", dodali autorzy badań opublikowanych w "Science".