Biegun północny Marsa "tonie". Winna czapa lodowa
Biegun północny Marsa "tonie" po wpływem czapy lodowej. Struktura jest stosunkowo młoda, bo uformowała się w ciągu ostatnich kilku milionów lat. Wnioski powstały na podstawie badań powierzchni Marsa, do których wykorzystano modelowanie komputerowe. Skorupa na biegunach Czerwonej Planety nadal jest pod silnym wpływem lodu.
Mars ma czapy lodowe, które znajdują się na jego biegunach. Niegdyś przypuszczano, że te struktury powstały bardzo dawno temu i są m.in. wynikiem większej odległości Czerwonej Planety od Słońca. Dziś uważa się inaczej i w rzeczywistości pokrywa lodu może być stosunkowo młoda.
Mars ma młode czapy lodowe na biegunach
Badania, które prowadzono przed laty wykazały, że czapy lodowe na biegunie północnym Czerwonej Planety uformowały się stosunkowo niedawno. Mogło to nastąpić mniej niż 10 mln lat temu. Biorąc pod uwagę długą historię Marsa (trwającą ponad 4 miliardy lat), to można rzec, że powstały "przed chwilą".
Grupa naukowców wykorzystała dane zebrane z Marsa do modelowania komputerowego i w ten sposób uzyskano ciekawe wyniki. Czapy lodowe na biegunie północnym tego świata są nie tylko młode, ale ponadto ciągle mają wpływ na powierzchnię Czerwonej Planety. W jaki sposób?
Biegun północny Czerwonej Planety nadal "tonie"
Mars ma ogólnie solidną skorupę, ale ta nadal wygina się i pęka pod wpływem naprężeń tektoniki płyt. Podobne zjawisko powstaje w wyniku oddziaływania lodu. Dlatego biegun północny Czerwonej Planety ciągle "tonie". Jednak nie odbywa się to na tyle szybko, aby zdarzenia można było zarejestrować z wykorzystaniem orbiterów.
W trakcie badań wykorzystano dane radarowe zebrane przez orbitery. Próbowano je też powiązać z informacjami z lądownika InSight należącego do NASA, który jako pierwszy pozwolił zbadać Marsa z użyciem sejsmografu. I choć wykrył on wiele trzęsień, tak wśród nich nie było tak silnego, które pozwoliłoby na oszacowanie prędkości deformacji skorupy.
Naukowcy przeanalizowali aż 84 modele, z których trzy okazały się najtrafniejsze. Wnioski pokrywają się w dużym stopniu z tym, co wiemy o Marsie oraz jego wnętrzu już od dawna. Uczeni twierdzą jednak, że dokładniejsze zbadanie dynamiki cieplnej Czerwonej Planety wymaga przeprowadzenia dodatkowych misji kosmicznych i dlatego w trakcie ich planowania warto wziąć pod uwagę takie eksperymenty.
