Gigantyczny meteoryt sprzed 3 mld lat "mógł umożliwić rozkwit życia"

Badacze stworzyli nowy obraz tego, jak mogły wyglądać skutki uderzenia w Ziemię gigantycznego meteorytu "S2". Obiekt ten uderzył w Ziemię ponad 3 mld lat temu i szacuje się, że był ok. 200 razy większy od meteorytu, który zabił dinozaury. Geolodzy zidentyfikowali teraz dowody uderzenia "S2", odsłaniając przy tym kolejne sekrety rozwoju życia na Ziemi.

Badacze stworzyli nowy obraz tego, jak mogły wyglądać skutki uderzenia w Ziemię gigantycznego meteorytu "S2". Obiekt ten uderzył w Ziemię ponad 3 mld lat temu i szacuje się, że był ok. 200 razy większy od meteorytu, który zabił dinozaury. Geolodzy zidentyfikowali teraz dowody uderzenia "S2", odsłaniając przy tym kolejne sekrety rozwoju życia na Ziemi.
Ziemia była niegdyś regularnie bombardowana meteorytami. Ich uderzenia nie zawsze wiązały się tylko z katastrofalnymi skutkami. /charnsitr /123RF/PICSEL

Co się stanie, gdy meteoryt wielkości czterech Mount Everestów uderzy w Ziemię? Takie zdarzenie miało miejsce ponad 3 miliardy lat temu, a teraz naukowcy opublikowali wyniki szeroko zakrojonych badań na ten temat. 

Ukazują one "najbardziej przekonujący obraz" tego, co wydarzyło się w dniu, w którym gigantyczny meteoryt nazwany "S2" zderzył się z naszą planetą

Meteoryt wielkości czterech Mount Everestów

Uznaje się, że Ziemia powstała ok. 4,6 miliarda lat temu, a wczesny jej wygląd znacząco odbiega od tego, co znamy dzisiaj. Przez lata Ziemia wielokrotnie ulegała różnorodnym przemiano, a wpływ na to miały różnorakie czynniki, między innymi liczne uderzenia meteorytów.

Reklama

"Jak wyglądała nasza planeta w okresie częstych zderzeń z meteorytami? Kiedy pojawiły się pierwsze oceany? A co z kontynentami? Tektoniką płyt? Jak wszystkie te gwałtowne uderzenia wpłynęły na ewolucję życia na Ziemi?" - takie pytania zadaje sobie Nadja Drabon, geolog specjalizująca się w badaniu wczesnej Ziemi i jedna z autorek nowego artykuły na temat wpływu uderzenia w Ziemię wielkiego meteorytu "S2" ok. 3,26 mld lat temu.

Meteoryt, który zabił dinozaury, był dużo mniejszy od "S2"

Ziemia wciąż nosi dowody tego uderzenia. Znajdują się one w pasie Barberton Greenstone w Południowej Afryce - niezwykłym miejscu, które zawiera jedne z najstarszych śladów życia na Ziemi i jest jak wielkie naturalne laboratorium, czy też "plac zabaw" dla naukowców. Znaleziono już tam wiele ciekawych śladów sprzed wieków, w tym dowody co najmniej ośmiu uderzeń meteorytów i zmian, jakie te wydarzenia ze sobą niosły. Grupa badawcza Drabon skupiła się na analizie śladów po kolizji Ziemi z ogromnych rozmiarów meteorytem "S2"

Szacuje się, że "S2" był 200 razy większy niż meteoryt, który zabił dinozaury i zostawił ogromny krater Chicxulub na Półwyspie Jukatan. "S2" miał wywołać gigantyczne tsunami, które wzburzyło spokojny ocean i spłukało skały z lądu na obszary przybrzeżne. Ciepło z uderzenia spowodowało, że górna warstwa oceanu zagotowała się, co wpłynęło na nagrzanie się atmosfery. Podobnie jak w przypadku uderzenia, które zabiło dinozaury - kolizja z "S2" również wywołała gęstą chmurę pyłu, która zasłoniła Słońce i uniemożliwiła wszelkie procesy fotosyntezy, podają badacze.

Meteoryt "S2" mógł sprzyjać rozwojowi życia na Ziemi

Choć brzmi to jak całkowity kataklizm, badania Drabon podkreślają, że najwyraźniej mimo wszystko uderzenia meteorytów na wczesnym etapie kształtowania się Ziemi sprzyjały też rozkwitowi życia. Według analizy zespołu Drabon po uderzeniu "S2" nastąpiły gwałtowne wzrosty populacji organizmów jednokomórkowych, które żywiły się fosforem i żelazem. 

"Żelazo prawdopodobnie zostało wyrzucone z głębi oceanu do płytkich wód przez wspomniane tsunami, a fosfor został dostarczony na Ziemię przez sam meteoryt oraz przez wzrost wietrzenia i erozji na lądzie", wyjaśniają eksperci. Ich analiza pokazuje, że w związku z tym "S2" paradoksalnie przyniósł rozwój wybranych bakterii.

- To badanie podkreśla, że te uderzenia prawdopodobnie miały korzyści dla życia, szczególnie na wczesnym jego etapie. Te uderzenia mogły faktycznie umożliwić rozkwit życia na Ziemi - powiedziała Drabon.

Wyniki opublikowano na łamach "Proceedings of the National Academy of Sciences".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Meteoryt | Ziemia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy