Komunikacja myślami możliwa dzięki nowemu rozwiązaniu Paradromics
Paradromics przeprowadziło przełomową implantację interfejsu mózg-komputer u człowieka, podczas rutynowej operacji neurologicznej, otwierając nowy etap w badaniach nad komunikacją osób z poważnymi zaburzeniami motorycznymi. Technologia pozwala na tłumaczenie aktywności mózgu na mowę lub tekst dzięki zaawansowanym algorytmom sztucznej inteligencji.

Niedawno firma neurotechnologiczna Paradromics po raz pierwszy wszczepiła człowiekowi swój interfejs mózg-komputer (BCI) podczas rutynowej operacji na padaczkę. Umieszczenie i usunięcie urządzenia trwało tylko 20 minut. Dla Paradromics, które pracuje nad tą technologią od prawie 10 lat, jest to ogromne osiągnięcie, umożliwiające rozpoczęcie badań klinicznych. Ich celem jest przetestowanie długoterminowego bezpieczeństwa i codziennego użytkowania swojego urządzenia u ludzi.
Jak działa urządzenie Paradromics?
Connexus, czyli wersja zaprojektowana przez Paradromics, ma pomagać osobom z poważnymi problemami ruchowymi komunikować się za pomocą myśli, aby kontrolować komputer.
- Już pokazaliśmy na zwierzętach, że nasze urządzenie jest najwyższej klasy pod względem jakości danych i trwałości - mówi założyciel i dyrektor generalny firmy, Matt Angle. - Teraz wykazaliśmy, że działa również u ludzi, co naprawdę nabiera rozpędu przed nadchodzącymi badaniami klinicznymi.
Dla pacjentów, którzy są zainteresowani BCI, najważniejsza jest długoterminowa niezawodność, pisze Paradromics na swojej stronie. To oznacza, że urządzenie musi być odporne na trudne biologiczne środowisko organizmu, żeby minimalizować potrzebę kolejnej operacji w celu wymiany. Aby tego dokonać, setki mikroelektrod, z których każda jest cieńsza od ludzkiego włosa, umieszczono w obudowie wykonanej z tytanu i platyny-irydu, które są bezpieczne i zgodne z ludzkim ciałem - a to sprawia, że nadaje się do długoterminowego użytkowania.
Kiedy elektrody wykryją sygnały, przechodzą one cienkim przewodem z mózgu do małego urządzenia wszczepionego w klatkę piersiową, które bezprzewodowo przesyła dane dalej, do komputera lub smartfona. Zaawansowane modele sztucznej inteligencji i języka przetwarzają te informacje, tłumacząc aktywność neuronalną pacjenta na mowę lub tekst, dzięki czemu osoby z poważnymi zaburzeniami motorycznymi mogą się komunikować lub kontrolować urządzenia cyfrowe jedynie za pomocą myśli.
Co dalej z Paradromics?
Do tej pory Paradromics zebrało niemal 100 milionów dolarów na swój projekt, a ostatnio nawiązało współpracę z saudyjskim NEOM. Firma bierze także udział w specjalnym programie FDA, pomagającym przyśpieszyć rozwój przełomowych urządzeń medycznych.
Już w tym roku mają rozpocząć się badania kliniczne dla pacjentów z porażeniami ruchowymi wywołanymi ciężkimi schorzeniami, m.in. urazem rdzenia kręgowego lub udarem.
Firmy, takie jak Neuralink, Synchron i Precision Neuroscience, również rozwijają swoje interfejsy mózg-komputer, a przyszłość dla osób z poważnymi upośledzeniami motorycznymi wygląda bardzo obiecująco.