Kosmiczny spektakl nad Polską. Złap kometę na nocnym niebie

Czy kometę C/2023 A3 Tsuchinshan-ATLAS da się obserwować z Polski? Tak, a zapowiadane dobre warunki pogodowe mogą sprzyjać niezapomnianym widokom przez kilka najbliższych wieczorów. W dodatku dziś obok komety widoczny będzie "kosmiczny pociąg" Starlink. Gdzie i o której wypatrywać komety nad Polską?

Kometę C/2023 A3 Tsuchinshan-ATLAS można obserwować z Polski. W którym kierunku patrzeć?
Kometę C/2023 A3 Tsuchinshan-ATLAS można obserwować z Polski. W którym kierunku patrzeć?123RF/PICSEL123RF/PICSEL

Kometa C/2023 A3 Tsuchinshan-ATLAS przybyła z krańców Układu Słonecznego i 27 września osiągnęła peryhelium, czyli punkt na swojej orbicie okołosłonecznej położony najbliżej Słońca.

Natomiast 12 października kometa znalazła się najbliżej Ziemi - badacze podają, że od naszej planety była wówczas oddalona o około 70 mln kilometrów. Wiele osób, również z Polski, starało się zaobserwować i uchwycić na zdjęciach to wyjątkowe zjawisko. W dodatku będzie jeszcze okazja, by to uczynić.

Dobre warunki do obserwacji komety

To jeszcze nie koniec spektaklu, jaki funduje ten obiekt miłośnikom obserwacji nocnego nieba. Kometę C/2023 A3 Tsuchinshan-ATLAS będzie można obserwować z Polski gołym okiem jeszcze przez jakiś czas - szczególnie że zapowiadane są dobre warunki pogodowe.

- Aż trudno w to uwierzyć, ale przed nami sześć wieczorów z naprawdę świetną pogodą nad przeważającym obszarem Polski. A to oznacza możliwość obserwacji pięknej komety C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) absolutnie dla każdego! - podaje "Z głową w gwiazdach".

O której godzinie widać z Polski kometę C/2023 A3?

Kometa jest widoczna z Polski, a do jej obserwacji nie potrzeba profesjonalnego sprzętu. Gdzie patrzeć, aby zobaczyć kometę? Niezależnie od tego, gdzie w Polsce się znajdujemy, obserwacje należy zacząć ok. godzinę po zachodzie Słońca (Słońce zachodzi teraz ok. 17:30). Tak, aby niebo było już wystarczająco ciemne, by z łatwością zaobserwować jasny punkt ze świetlistym warkoczem.

Od tego momentu macie ok. 1,5h do zachodu komety, a z każdym dniem czas ten będzie wydłużał się o ok. 15 minut! - zaznacza "Z głową w gwiazdach".

Ponadto pojawiają się już relacje z obserwacji tzw. przeciw-warkocza - "warkocza z większych cząstek pyłu, układającego się na trasie lotu komety". Także to zjawisko każdego dnia powinno być coraz lepiej widoczne.

Gdzie na niebie szukać komety C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS)?

Komety należy wypatrywać nad zachodnim horyzontem, czyli tam, gdzie zachodziło Słońce. W przypadku dobrej pogody nie powinno być problemów z lokalizacją komety. 15 października będzie ją można zaobserwować na 16° nad horyzontem, a z czasem będzie ją widać coraz lepiej - w kolejne dni o tej samej porze kometa będzie bowiem widoczna o ok. 2° wyżej.

- Doświadczeni obserwatorzy będą mogli na upartego wykorzystać gwiazdy do jej lokalizacji: kometa będzie przemieszczać się na tle konstelacji Węża i Wężownika. Poszukujcie jej ok. 20° na lewo od najjaśniejszej w tym czasie gwiazdy na niebie - Arktura w Wolarzu - podaje "Z głową w gwiazdach".

Dodatkowe widowisko 15 października. Kosmiczny pociąg Starlink i kometa C/2023 A3

Dziś (15 października) obok komety wypatrzeć będzie można ponadto pociąg satelitów Starlink.

- Przed chwilą wystartowały nowe Starlinki i zgadnijcie co?! Przelecą dziś wieczorem blisko komety! - podaje "Z głową w gwiazdach".

Kiedy wypatrywać tego niezwykłego połączenia na niebie? Autor bloga zaznacza, że przelot "kosmicznego pociągu" będzie widoczny w godzinach 19:07-19:12 i w pewnym momencie obiekty znajdą się blisko siebie.

- Zbity i jasny kosmiczny pociąg Starlink - tym razem składający się z 20 satelitów - ok. 19:07 przeleci całkiem niedaleko komety C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS)!

Niebo w październiku

Deszcze meteorów, komety, zorze - niebo w październiku rozpieszcza i co rusz obserwować można niesamowite spektakle natury. Oprócz odkrytej na początku 2023 roku komety C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS), 27 września do zestawu zjawisk, jakie być może da się zaobserwować w tym miesiącu dołączyła kometa A11bP7I. Peryhelium ma ona osiągnąć 28 października.

- Warto zatem spojrzeć czasem w niebo, wyświetlić mapę nieba na ekranie komputera (najlepiej włączając podświetlony na czerwono "tryb nocny") bądź posłużyć się obrotową mapą nieba i szukać. Obie wspomniane komety mogą osiągnąć jasność Wenus. O tym, czy to nastąpi, zdecyduje kilka najbliższych tygodni. Szacunki Michała Kusiaka wskazują na -7 magnitudo w maksimum (o ile zostanie potwierdzona przynależność A11bP7I do komet grupy Kreutza) - podało na dniach Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Miłość unosi się w powietrzu, czyli o… godach tarantuli© 2024 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas