Łazik Curiosity odkrył na Marsie coś niespodziewanego. "To był przypadek"

Łazik Curiosity przemierza powierzchnię Marsa od kilkunastu lat i NASA pochwaliła się jego nowym odkryciem. Co ciekawe, tym razem udało się znaleźć coś zupełnie nowego przez przypadek. Pojazd kilka tygodni temu przejechał po skale, którą zmiażdżył. To umożliwiło identyfikację kryształu, którego wcześniej na Czerwonej Planecie nie widziano.

Łazik Curiosity odkrył na Marsie coś niespodziewanego. "To był przypadek".
Łazik Curiosity odkrył na Marsie coś niespodziewanego. "To był przypadek".materiały prasowe

Curiosity to łazik marsjański, którego misja miała być znacznie krótsza. NASA z czasem ją wydłużyła i tak pojazd porusza się po powierzchni Czerwonej Planety od kilkunastu lat. Była to świetna decyzja, bo maszyna ciągle dostarcza nowe fakty o Marsie. Najnowszy z nich jest przypadkowym odkryciem.

Łazik Curiosity odkrył na Marsie coś niezwykłego przez przypadek

NASA pochwaliła się nowym odkryciem łazika marsjańskiego i tym razem nie była to planowana misja. Udało się tego dokonać przez przypadek. Historia jest całkiem ciekawa i zaczyna się 30 maja br., gdy maszyna przejechała na własnej trasie po pewnej skale.

Pojazd najechał na skałę i ta uległa pęknięciu. To spowodowało odsłonięcie zawartości skrywanej wewnątrz. Jakby tego było mało, znaleziono tam coś, czego wcześniej na Marsie nie widziano — żółte kryształy, którym NASA postanowiła przyjrzeć się bliżej.

Żółte kryształy siarki odkryte na Marsie przez przypadek, które znalazł łazik Curiosity.
Żółte kryształy siarki odkryte na Marsie przez przypadek, które znalazł łazik Curiosity.NASA/JPL-Caltech/MSSSmateriał zewnętrzny

Okazało się, że łazik Curiosity natrafił na kryształy czystej siarki. Wcześniej na Czerwonej Planecie ich nie widziano, choć rejon, gdzie obecnie przebywa łazik, jest całkiem bogaty w siarczany. "To rodzaj soli zawierającej siarkę, która powstaje w wyniku parowania wody." - wyjaśnia w oświadczeniu NASA

Siarka elementarna jest bezwonna i nie przypomina zapachu, który znamy z zapałek. Tworzy się w bardzo wąskim zakresie warunków. Te panujące na Marsie na razie nie zostały jeszcze z nią powiązane przez naukowców i na to potrzeba kolejnych badań. W rejonie łazika takich skał (niezmiażdżonych przez pojazd) jest znacznie więcej.

Znalezienie pola kamieni wykonanych z czystej siarki jest jak znalezienie oazy na pustyni. Nie powinno ich tam być, więc teraz musimy to wyjaśnić. Odkrywanie dziwnych i nieoczekiwanych rzeczy sprawia, że eksploracja planet jest tak ekscytująca.
powiedział naukowiec projektu Curiosity, Ashwin Vasavada z Jet Propulsion Laboratory NASA w południowej Kalifornii

Łazik NASA w okolicy ogromnej góry na Marsie

Curiosity to łazik, który kilkanaście lat temu wylądował w kraterze Gale'a. Maszyna znajduje się u podnóży ogromnej góry Aeolis Mons (znanej wcześniej pod nazwą Mount Sharp). Wznosi się ona na wysokość 5,5 km ponad dno krateru. Pojazd eksploruje te tereny od dekady i obecnie jest w kanale Gediz Vallis, gdzie dokonał kilku ciekawych odkryć.

Miejsce to wybrano do badań nieprzypadkowo. Naukowcy wierzą, że kanał został wyżłobiony przez płynącą wodę i głazy. Dokładniejsza eksploracja tego terenu pozwoli na lepsze poznanie historii Marsa, który przez kilka miliardów lat istnienia przeszedł ogromne zmiany. Niegdyś Czerwona Planeta nie była tak sucha oraz jałowa jak obecnie i bardziej przypominała Ziemię.

Znalazł szkielet stegozaura w swoje urodziny. Rekordowa cena na aukcjiAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas