Unikalny odcinek polskiego wybrzeża. Klif Orłowski zostanie zbadany
Klif Orłowski stanowi dużą atrakcję turystyczną, którą chętnie odwiedzają przyjezdni i mieszkańcy. Jednak procesy naturalne prowadzą do tego, że jego struktura ulega zmianom, a to wymaga ostrożności ze strony turystów i działania ze strony ekspertów. Klif zostanie więc poddany nowoczesnym badaniom.

Unikalny odcinek polskiego wybrzeża. Klif Orłowski zostanie zbadany
Polacy kochają wypoczywać nad Bałtykiem, a oprócz urokliwych miast i ładnych plaży nasze wybrzeże słynie z wielu ciekawych punktów. Jednym z nich jest gdyński klif. Cypel Orłowski, który jest częścią rezerwatu przyrody Kępa Redłowska, to unikalny fragment polskiego wybrzeża, który przyciąga uwagę nie tylko turystów, ale i naukowców.
Teraz Urząd Morski w Gdyni, Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku podpisały porozumienie w sprawie badań Klifu Orłowskiego. Są one potrzebne, ponieważ gdyński klif podlega dynamicznym procesom - ściana urwiska cofa się średnio o metr rocznie.
Procesy naturalne niosą ryzyko osuwania się gdyńskiego klifu
Analizy skupią się na rozpoznaniu budowy geologicznej klifu i pomogą obrać odpowiednie podejście do tego "niezwykle cennego przyrodniczo i atrakcyjnego turystycznie fragmentu naszego wybrzeża", wskazuje Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni. Dzięki temu będzie można planować odpowiednie kroki w celu ochrony środowiska i okolicznej infrastruktury.
- Postępujące procesy naturalne niosą za sobą ryzyko nagłego oraz dalszego osuwania się klifu. Mogą one również prowadzić do negatywnego oddziaływania na przyległe tereny, również te, na których zlokalizowana jest infrastruktura, służąca człowiekowi - powiedziała Anna Stelmaszyk-Świerczyńska.
Nowoczesne metody badawcze.
To nie będą pierwsze badania tego fragmentu polskiego wybrzeża. Klif Orłowski wielokrotnie stawał się celem naukowych analiz. Brakuje wciąż jednak szczegółowych danych, a te będzie można teraz pozyskać dzięki nowoczesnym metodom badawczym. Jak wskazuje Gazeta Morska, "nie przewiduje się negatywnego wpływu na obszary Natura 2000 ani na rezerwat Kępa Redłowska".
Prace naukowców obejmą m.in. badania geofizyczne metodą tomografii elektrooporowej (ERT), wiercenia geologiczne, oraz precyzyjne pomiary geodezyjne LiDAR, które umożliwią stworzenie trójwymiarowego modelu klifu. Wyniki analiz mają przyczynić się nie tylko do ochrony klifu, ale i przyszłego planowania infrastruktury i rozwoju okolicy. W tym roku przeprowadzone zostanie sporządzenie dokumentacji oraz pozyskanie środków, a terenowe prace badawcze zaplanowano na przyszły rok.