Bajkowy zamek w Polsce. Ma tyle komnat, ile jest dni w roku
W sercu Opolszczyzny stoi budowla, która mogłaby być scenografią filmów Disneya. Zamek w Mosznej, rozbudowany po pożarze w XIX wieku, stanowi symbol architektonicznej fantazji i ambicji rodu Tiele Wincklerów. Jego bajkowa sylweta kryje w sobie zarówno legendy o templariuszach, jak i opowieści o ukrytych kryptach. Rezydencja, otoczona ponad dwustuhektarowym parkiem to dzisiaj ikona turystyki regionu i jeden z najchętniej fotografowanych zamków w Polsce. Dlaczego warto ją odwiedzić?

Spis treści:
- Z czego słynie zamek w Mosznej?
- Ile komnat i wież ma zamek w Mosznej?
- Legendy związane z zamkiem w Mosznej
- Jakie filmy kręcono na zamku w Mosznej?
Z czego słynie zamek w Mosznej?
Zamek w Mosznej, położony w sercu Opolszczyzny, jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych rezydencji w Polsce. Jego obecny kształt powstał głównie na przełomie XIX i XX wieku, kiedy rodzina Tiele-Wincklerów - jedni z najbogatszych przemysłowców Górnego Śląska - nadała mu formę monumentalnej budowli o eklektycznym charakterze. 365 pomieszczeń symbolizujących dni roku oraz 99 wież nawiązujących do liczby posiadłości rodu sprawiają, że zamek stał się architektoniczną perłą i przestrzenią pełną symboliki. Wnętrza kryją bogato zdobione sale, a fasada łączy elementy baroku, neogotyku i neorenesansu, tworząc efekt, który często porównywany jest do zamków znanych z filmów Disneya.
Otaczający rezydencję park o powierzchni ponad 200 hektarów stanowi integralną część tego miejsca. Aleje starych dębów, rozległe stawy i wiosenne dywany azalii nadają przestrzeni charakteru ogrodu terapeutycznego. A co ciekawe, po II wojnie światowej w zamku mieścił się także ośrodek leczenia nerwic.
Dziś zamek w Mosznej to także centrum kultury. W zamkowych wnętrzach odbywają się koncerty, wystawy i festiwale, które nadają przestrzeni nowoczesny wymiar. W 2024 roku galeria zamkowa prezentowała prace Justyny Koziczak, a kaplica zamieniła się w salę koncertową. Budowla należy do najczęściej fotografowanych obiektów w Polsce - jego bajkowa sylwetka stała się ikoną turystyki regionu. Rocznie odwiedza go kilkaset tysięcy osób, a liczba ta stale rośnie dzięki rosnącej popularności turystyki kulturowej.
Ile komnat i wież ma zamek w Mosznej?
Zamek w Mosznej według tradycji posiada 365 pomieszczeń - tyle, ile dni w roku - oraz 99 wież, które miały symbolizować liczbę posiadłości rodu Tiele-Wincklerów. Choć historycy podkreślają, że liczby te są bardziej elementem legendy i marketingu niż precyzyjnym zapisem, ich siła tkwi w sugestywności. Wnętrza zamku rozciągają się na powierzchni około 8 tysięcy metrów kwadratowych, a kubatura budowli sięga 65 tysięcy metrów sześciennych. To skala, która czyni go jedną z najbardziej imponujących rezydencji w Polsce.

Wieże zamku, w liczbie 99, nie są jedynie ozdobą. Tworzą dynamiczną sylwetę budowli, nadając jej charakterystyczny rytm i pionową energię. Część z nich to smukłe neogotyckie iglice, inne - bardziej masywne, barokowe kopuły. Ten eklektyzm sprawia, że zamek wygląda jak kolaż epok i stylów, a jego fasada przypomina architektoniczną opowieść o zmieniających się gustach i ambicjach właścicieli. Warto dodać, że wschodnie skrzydło powstało dopiero na początku XX wieku, zatem liczby 365 i 99 były świadomie wpisane w narrację o budowli.
Próby policzenia wież przez turystów często kończą się różnymi wynikami - jedni doliczają się 97, inni 101, w zależności od tego, czy uwzględniają mniejsze wieżyczki i dekoracyjne elementy. To swoista gra, która dodaje uroku zwiedzaniu i sprawia, że każdy spacer wokół zamku jest osobistym odkrywaniem jego tajemnic. Podobnie z komnatami - część z nich jest dziś niedostępna dla zwiedzających, ponieważ pełnią funkcje hotelowe lub administracyjne.
Legendy związane z zamkiem w Mosznej
Według lokalnych podań, w średniowieczu tereny Mosznej należały do Zakonu Templariuszy. Mieli oni wznieść tu pierwsze umocnienia, a następnie stworzyć sieć podziemnych korytarzy, które łączyły rezydencję z innymi warowniami w regionie. Najczęściej wspomina się o przejściu prowadzącym do zamku w Chrzelicach, oddalonego o kilkanaście kilometrów. Choć archeolodzy nie znaleźli dotąd jednoznacznych dowodów na istnienie takiej konstrukcji, sama legenda przetrwała i stała się integralną częścią narracji o Mosznej. Źródła historyczne, w tym oficjalna strona zamku podkreślają, że tradycja templariuszy jest jednym z najczęściej powtarzanych wątków w opowieściach o tym miejscu.
Opowieść o templariuszach zyskała dodatkową siłę dzięki aurze tajemniczości, jaką roztacza sama budowla. 99 wież i 365 komnat sprzyjało powstawaniu narracji o ukrytych kryptach, skarbcach i przejściach. Mieszkańcy okolicznych wsi przekazywali sobie historie o rycerzach, którzy mieli strzec złota i relikwii, a także o duchach templariuszy pojawiających się nocą w zamkowych korytarzach. W XIX wieku, gdy pałac rozbudowywano, pojawiły się nawet pogłoski, że robotnicy natrafili na fragmenty dawnych murów i zasypane wejścia.
Jednym z najbardziej dramatycznych wydarzeń w historii zamku w Mosznej był pożar z 1896 roku. W nocy z 2 na 3 lipca w pałacu wybuchł gwałtowny pożar. Ogień strawił znaczną część środkowego skrzydła, niszcząc nie tylko konstrukcję, lecz także cenne wyposażenie i dokumenty związane z historią rodu Tiele‑Wincklerów. Według relacji mieszkańców, płomienie były widoczne z odległych wsi, a akcja ratunkowa trwała wiele godzin. Choć udało się uratować część budowli, skala zniszczeń była tak duża, że konieczna stała się gruntowna rekonstrukcja. To właśnie ten dramatyczny epizod otworzył drogę do powstania monumentalnej formy zamku, którą znamy dziś.
Pożar stał się impulsem do ambitnej przebudowy. Franz Hubert von Tiele‑Winckler, ówczesny właściciel, postanowił odbudować zniszczone części i nadać rezydencji nową, bardziej reprezentacyjną formę. W latach 1896-1900 powstało neogotyckie skrzydło z charakterystycznymi wieżami, a w kolejnych latach dobudowano część neorenesansową, która zamknęła taras od strony ogrodu.
Choć pożar jest dobrze udokumentowany, w lokalnych opowieściach pojawiają się także wzmianki o wcześniejszych, mniejszych pożarach, które miały trawić drewniane elementy dawnego pałacu. Te wydarzenia stały się częścią narracji o "przeklętym ogniu", który miał nawiedzać Moszną. W niektórych podaniach łączono je z obecnością templariuszy i rzekomymi klątwami, które miały ciążyć nad miejscem.
Jakie filmy kręcono na zamku w Mosznej?
Zamek w Mosznej, dzięki swojej bajkowej architekturze i aurze tajemniczości, stał się naturalnym planem zdjęciowym dla wielu produkcji filmowych. Najstarszym i najbardziej rozpoznawalnym obrazem jest "Test pilota Pirxa" (1979) - polsko‑radziecka ekranizacja opowiadania Stanisława Lema. W filmie monumentalna rezydencja pojawia się w kilku scenach, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, a szczególnie zapamiętano ujęcie, w którym główny bohater jedzie aleją lipową w stronę zamku.
Kolejnym tytułem jest "Lubię nietoperze" (1985) - komediohorror o wampirzycy Izabeli, w którym Moszna stała się scenerią dla mrocznych i groteskowych wydarzeń. W latach późniejszych zamek pojawił się w filmie "Zamiana" (2009), a także w dramacie historycznym "Daas" (2011), opowiadającym o losach Jakuba Franka i jego zwolenników. W obu przypadkach wykorzystano wnętrza i fasady pałacu.
Oprócz pełnometrażowych filmów fabularnych, budowla była wielokrotnie wykorzystywana w produkcjach telewizyjnych, dokumentalnych i teledyskach. Zamek pojawia się także w materiałach promocyjnych i programach podróżniczych, które podkreślają jego unikatowy klimat.










