Głęboko pod Pacyfikiem ukrywały się dziesiątki nowych gatunków
Morskie głębiny skrywają w mroku wiele nieznanych dotąd gatunków. Niedawna ekspedycja u wybrzeży Chile rzuciła na nie nowe światło. Przerażające i tajemnicze ośmiornice, żabnice, węgorze i skorupiaki to tylko niektóre morskie stworzenia, jakie znaleźli ostatnio naukowcy w podmorskich kanionach. Część z nich to nowe gatunki, nigdy do tej pory nieudokumentowane przez człowieka. Rzućmy okiem na oszałamiające nagrania.

Podmorskie kaniony tętnią życiem
Schmidt Ocean Institute ruszył na ekspedycję oceanograficznym statkiem badawczym RV Falkor Too w grudniu 2024 r. Z pomocą zdalnie sterowanego pojazdu (ROV) zespół naukowców eksplorował cztery niezbadane kaniony podmorskie i blisko 20 ekosystemów, które tworzą się wokół naturalnych wycieków metanu na Pacyfiku u wybrzeży południowego Chile.
Wyprawa wyruszyła z Valparaiso, a zakończyła się w Punta Arenas w Chile. W ciągu 55 dni naukowcy prowadzili eksploracje oceanu z od centralnej do południowej linii brzegowej kraju.
Największe z tych kanionów rozciągają się na powierzchni 2 tysięcy km2, zaś najgłębsze sięgają 3 tysięcy metrów pod poziomem oceanu. Podmorskie kaniony tętnią życiem - często tajemniczym i niepoznanym przez człowieka. Kryją się tam nieznane ekosystemy zamieszkałe przez stworzenia, takie jak szklane gąbki, głębinowe koralowce, rozgwiazdy i ośmiornice.
Podstawą tych ekosystemów jest metan
Wycieki metanu uwalniane z dna morskiego stanowią żyzny grunt dla siedlisk zwierzęcych. Bogate w metan płyny i gazy wydobywające się z pęknięć w dnie oceanu są pożywieniem dla bakterii przeprowadzających chemosyntezę, które wykorzystują energię chemiczną z metanu zamiast ze światła słonecznego (jak organizmy przeprowadzające fotosyntezę). To mechanizm typowy dla mikroorganizmów zasiedlających głębokie rejony oceanów, gdzie światło słoneczne prawie nie dochodzi. Te bakterie (chemoautotrofy) są podstawą całych ekosystemów i utrzymują niezwykłe, bardzo zróżnicowane formy życia.
"Byłem pod wielkim wrażeniem tego, jak bardzo różnią się wycieki metanu w tym obszarze od tych, które badaliśmy w Ameryce Północnej oraz jak różne są od tych, które odwiedzaliśmy w kolejnych dniach. Fakt, że trafiliśmy na tak wiele wycieków na tak względnie małym obszarze sugeruje, że są one powszechne wzdłuż chilijskiego wybrzeża, pełniąc funkcję centrów bioróżnorodności i obiegu pierwiastków na ogromną skalę" - pisze w oświadczeniu dr Jeffrey Marlow, ekolog mikrobiologiczny z Uniwersytetu Bostońskiego i kierownik wyprawy.
Badacze odkryli w głębinach Pacyfiku kilkadziesiąt nowych gatunków
Badacze znaleźli u wybrzeży Chile sporo niezwykłych okazów. Natrafili m.in. na wiele miętusów chilijskich (Genypterus chilensus), żyjących wokół kopca rurkoczułkowców o powierzchni 892 m2 w pobliżu wycieku metanu. Ryba ta jest często poławiana i stanowi przysmak miejscowej kuchni. Zespół odkrył też duże skupisko kałamarnic Humboldta, które żerowały blisko wypływów, oraz wieloszczeta, który mienił się niczym żywa kula dyskotekowa.
Naukowcy natrafili też na kilkadziesiąt gatunków, które prawdopodobnie nie były znane nauce. A to tylko mały wycinek oceanu! "Po przeprowadzeniu rozległych badań spodziewamy się, że nasz zespół znalazł przynajmniej 60 gatunków nowych dla nauki i będzie pracował przez kilka następnych lat, aby to potwierdzić" chwali się dr Patricia Esquete z Uniwersytetu w Aveiro w Portugalii.
"Ta ekspedycja to kolejny przykład tego, jak ogromną wartość ma sprowadzenie interdyscyplinarnych zespołów naukowych i najnowocześniejszego sprzętu do mało znanych regionów naszego globalnego oceanu" - pisze w oświadczeniu dr Jyotika Virmani, dyrektorka wykonawcza Schmidt Ocean Institute.
"Różnorodność życia morskiego, pływającego z zadowoleniem w tym interesującym geologicznie ekosystemie, była piękna do oglądania - a to mocne przypomnienie, że to, co poza zasięgiem wzroku, może nie powinno być poza zasięgiem umysłu" - dodaje badaczka.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 87 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!