Najniebezpieczniejsze wulkany na świecie. Ich erupcja zagrozi milionom ludzi

Współczesne erupcje wulkanów śledzone są poprzez media przez ludzi na całym świecie. Choć niektóre występują regularnie, zawsze przyciągają swoją grozą. Spływająca po stokach lawa i kłęby pyłów i popiołów, wydostające się do atmosfery wyglądają wyjątkowo okazale. Niestety, wiele z tych zdarzeń to również realne zagrożenie dla społeczności.

Majestatycznie górujące nad krajobrazem wulkany mogą stanowić śmiertelne zagrożenie
Majestatycznie górujące nad krajobrazem wulkany mogą stanowić śmiertelne zagrożenieHandoutEast News

Wezuwiusz czy Mauna Loa, dlaczego jedne wulkany są bardziej niebezpieczne od innych?

Głęboko pod naszymi nogami, pod twardą skałą znajduje się płynny materiał zwany magmą, który przemieszcza się, a niekiedy wciska między skały, gromadzi w przestrzeniach i tam krystalizuje, nie wypływając na powierzchnię - to nazywamy plutonizmem. Ale czasem magma wydobywa się na powierzchnię i wówczas mamy do czynienia z wulkanizmem i powstawaniem licznych tworów, które łącznie nazywamy wulkanami.

Gdy spojrzymy na majestatycznie górujące w krajobrazie wulkany, możemy zauważyć, że kształt ich stożków nieco się różni. Gdy spojrzymy na hawajskie Mauna Loa, Mauna Kea, Kīlauea, czy islandzki Skjaldbreiður (wygasły), zauważymy, że ich stożki są stosunkowo płaskie i rozległe. To dlatego, że podczas erupcji dochodzi do spokojnego wylewu lawy zasadowej. Jest ona uboga w krzemionkę (pon. 50 proc.), ma mniejszą gęstość i lepkość.

Mauna LoaGFDL/CC BY-SA 3.0 Deed (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.en)Wikimedia Commons

Znane nam wszystkim włoskie Etna, Wezuwiusz czy Stromboli, czy japońskie Fudżi mają bardziej strome stoki i bardziej rozpoznawalny „wulkaniczny kształt”. Lawa, która się z nich wydobywa, jest kwaśna (zawiera ponad 50 proc. krzemionki), jest gęsta, lepka i szybciej krzepnie, dlatego nie rozpływa się na znaczną odległość, a krzepnąc, nadbudowuje stożki w górę. W stratowulkanach (wulkanach mieszanych) spokojne wylewy magmy przeplatane są gwałtowniejszymi erupcjami.

Etna z Katanią na pierwszym planieBenAveling/CC BY-SA 4.0 Deed (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/)Wikimedia Commons

Wulkany eksplozywne, np. grecki Santoryn, włoski Monte Nuovo, czy amerykański Mount Mazama gwałtownie wyrzucają materiał piroklastyczny. Gęsta magma często zatyka komin, w wyniku czego wzrost ciśnienia doprowadza wysadzenia jego górnej części i powstania zagłębienia zwanego kalderą.

Warto zauważyć, że kaldera może się utworzyć również w wulkanach tarczowych, w wyniku opróżnienia i zapadnięcia się komory magmowej. Kaldery z czasem mogą zgromadzić wodę opadową, tworząc jeziora kalderowe. Jeśli wulkan po powstaniu kaldery nadal pozostaje aktywny, wówczas z wody może wystawać wysepka będąca w rzeczywistości nowym stożkiem.

Kaldera Santorynu123RF/PICSEL

Szczególnymi przypadkami są superwulkany, jak np. Toba na Sumatrze w Indonezji. Jego erupcja miała miejsce 75 tys. ± 900 lat temu i była jedną z największych znanych erupcji na Ziemi. Uważa się, że jej efektem była wulkaniczna zima trwająca nawet dekadę, a niewykluczone, że także trwający do 1 tys. lat okres ochłodzenia klimatu.

Najniebezpieczniejsze wulkany na świecie. Śmiertelna piątka

Wulkanem, który od jakiegoś czasu stał się niezwykle popularny, jest superwulkan Yellowstone. To dzięki licznym badaniom naukowym, które skutkują regularnie ukazującymi się publikacjami w czasopismach naukowych. Dowiedzieliśmy się z nich m.in., że pod kalderą wulkanu znajduje się przynajmniej siedem komór magmowych, z których część wzajemnie się zasila. W 2022 r. przekazano, że znajduje się tam dwa razy więcej magmy, ale w rzeczywistości nie wynika ona z nagromadzenia przed mega erupcją, a jedynie z nowoczesnych metod, dzięki którym możemy precyzyjniej badać wnętrze Ziemi.

Czy Yellowstone wybuchnie? Tego nie możemy wykluczyć, jeśli tak się stanie, będzie to zapewne spektakularne i tragiczne w skutkach zdarzenie. Jednak przy obecnym rozwoju nauki nie jesteśmy w stanie określić czy i kiedy może do tego dojść, więc zostawmy to jako ciekawostkę, poza naszym zestawieniem, które znajdziecie poniżej.

Park Narodowy Yellowstone słynie z gejzerów.eric1513123RF/PICSEL
Przewidywany zasięg eksplozji w Parku YellowstoneWikimedia Commonsdomena publiczna

Wezuwiusza znamy głównie z erupcji w 79 roku n.e., kiedy zniszczone zostały Pompeje, Herkulanum i Stabie. Była tak silna, że zniszczona została górna część stożka. Ten dzisiejszy znajduje się w kalderze. Później miało miejsce jeszcze kilkadziesiąt erupcji, ostatnia w 1944 roku (wówczas alianci wyzwolili Włochy). Uważa się go za jeden z najniebezpieczniejszych wulkanów na świecie, ponieważ 3 miliony ludzi mieszka wystarczająco blisko, aby ucierpieć na skutek wybuchu, a co najmniej 600 tysięcy znajduje się w strefie zagrożenia. Jest to najgęściej zaludniony region wulkaniczny na świecie.

Dziś w sąsiedztwie Wezuwiusza nadal żyją miliony osób123RF/PICSEL

Innym czynnym stratowulkanem jest położony w Japonii na wyspie Honsiu - Fudżi. Znajduje się w miejscu, gdzie spotykają się trzy płyty tektoniczne: amurska, ochocka i filipińska. W historii wulkan ten wybuchał kilkukrotnie, a ostatnia erupcja miała miejsce 16 grudnia 1707 roku. W XXI w. kilkukrotnie media obiegały informacje o potencjalnym wybuchu, jednak były to jedynie obawy spowodowane zbyt daleką idącą interpretacją badań naukowych lub zbiegiem okoliczności. Przykładowo w 2021 roku stworzono mapę zagrożeń, aby pomóc mieszkańcom zaplanować ewakuację. Podsyciła ona opinię publiczną wraz z oceną dotyczącą ruchów magmy, a oliwy do ognia dolało trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,8. To sprawiło, że „wybuch góry Fudżi” (ang. "Mt Fuji eruption") stała się jedną z popularniejszych na Twitterze. Wówczas Japońska Agencja Meteorologiczna zapewniła opinię publiczną, że trzęsienie ziemi nie zwiększyło ryzyka erupcji. W dalszym ciągu jednak wulkan pozostaje aktywny, a potencjalny wybuch może spowodować ogromne zniszczenia ze względu na gęsto zaludnione obszary (w okolicy mieszka ponad 20 milionów ludzi).

W pobliżu wulkanu Fudżi może mieszkać nawet 25 milionów osób123RF/PICSEL

Erupcja wulkanu Tambora na indonezyjskiej wyspie Sumbawa w 1815 r. jest największym odnotowanym zdarzeniem w historii ludzkości. Wówczas cały wulkan zamienił się w górę ognia, a do atmosfery wydostały się tony popiołu. Na tereny znajdujące się w sąsiedztwie spadły ogromne bomby wulkaniczne, a łącznie zjawiska związane z erupcją (włącznie z panującym później głodem) pozbawiły życia co najmniej 71 tys. osób. Stożek wulkaniczny zmniejszył się o jedną trzecią.

Wulkan Tambora, zdjęcie satelitarne z widoczną kalderąNASA Earth ObservatoryNASA

Pośród nazw wulkanów prawdopodobnie słyszeliście również Krakatau. To stratowulkan znajdujący się w Cieśninie Sundajskiej, pomiędzy Sumatrą i Jawą w Indonezji. Jego wybuch w 1883 roku jest prawdopodobnie najsłynniejszą, obok Wezuwiusza erupcją. Strumień piroklastyczny przepływał przez cieśninę z prędkością 100 km/h zabijając na swojej drodze wszystko, co żyje. Łącznie nastąpiło kilka eksplozji, z których każda wywołała falę tsunami. Obliczono, że trzecia erupcja mogła mieć natężenie dźwięku rzędu 310 dB. Dla porównania dźwięk startującego odrzutowca i strzał z broni, które zazwyczaj kończą skale dostępne w sieci, mają 130-140 dB. Huk był słyszalny w Perth w Australii, ponad 3 tys. kilometrów dalej.

Erupcja Anak Krakatau123RF/PICSEL

Również erupcja Santamaria w Gwatemali zaliczana jest do jednej z najtragiczniejszych w skutkach. Erupcja trwała 19 dni, do atmosfery przedostało się tyle pyłu, że obszary odległe o 160 kilometrów zostały pogrążone w ciemnościach. Popiół opadał nawet w oddalonym o 4 tys. kilometrów San Francisco. Według szacunków zginęło o 7 tys. do 13 tys. osób.

Santamaría w GwatemaliArjuno3/CrazyKnight/domena publicznaWikimedia Commons

Czy w Polsce są czynne wulkany?

Polska niegdyś była aktywna wulkaniczne, czego świadectwem jest położony w malowniczym południowo-zachodnim regionie Światowy Geopark UNESCO Kraina Wygasłych Wulkanów (wpisany na listę Światowych Geoparków UNESCO 27 marca 2024 r.) obejmuje Góry Kaczawskie i okoliczne pogórza. W geoparku znajdują się charakterystyczne pozostałości wulkanów paleozoiku i kenozoiku oraz wylewy lawy, głównie z oligocenu i miocenu (ok. 35-15 mln lat temu), z imponującymi przykładami spoinowania kolumnowego. Najbardziej rozpoznawalnym zabytkiem okolicy jest góra Ostrzyca ze stożkowym bazaltowym nekiem (określenie wzniesienia o zbudowanego z twardej, odpornej na erozję lawy zakrzepłej w kominie wulkanicznym). Wygasłe wulkany znajdziemy również w Beskidach czy Górach Świętokrzyskich. Mało prawdopodobne, aby wybuchły.

Badania geofizyczne wykazały jednak, że u naszych sąsiadów, w Niemczech może dojść do erupcji. W południowo-zachodniej części Niemiec znajduje się pasmo górskie Eifel. W tym regionie wulkanizm rozpoczął się około 50 milionów lat temu i trwa… do dnia dzisiejszego, co potwierdzają najnowsze analizy geofizyczne, których wyniki zostały opublikowane 22 grudnia 2024 r. w czasopiśmie Geophysical Research Letters. Ostatnia erupcja wulkaniczna miała miejsce 11 tysięcy lat temu, ale wiele na to wskazuje, że pewnego dnia mogą nastąpić nowe.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Jak ugotować idealne jajko? Naukowcy opracowali przepis© 2025 Associated Press