Naukowcy zdumieni. Atmosfera coraz lepiej usuwa gazy cieplarniane

Naukowcy odkryli, że ziemska atmosfera coraz lepiej radzi sobie z usuwaniem zanieczyszczeń powietrza, w tym metanu, jednego z najsilniejszych gazów cieplarnianych. Paradoksalnie, to nie jest tak dobra wiadomość.

Naukowcy odkryli tajemniczą funkcję ziemskiej atmosfery. Coraz lepiej usuwa z siebie gazy cieplarniane
Naukowcy odkryli tajemniczą funkcję ziemskiej atmosfery. Coraz lepiej usuwa z siebie gazy cieplarnianesdecoret123RF/PICSEL
  • Ziemska atmosfera ma niesamowite możliwości usuwania z siebie szkodliwych gazów. Przez dziesięciolecia naukowcy byli zgodni, że są one niezmienne.
  • Jednak badanie pod przewodnictwem Nowozelandzkiego Narodowego Instytutu Badań nad Wodą i Atmosferą (NIWA) wskazały nowe poszlaki, że ziemska atmosfera faktycznie potrafi dostosowywać się do większej liczby szkodliwych gazów, generowanych przez człowieka.
  • Okazuje się, że przez dziesięciolecia w atmosferze znacząco mógł się zwiększyć poziom hydroksylu, który odpowiada m.in. za usuwanie metanu, jednego z najgroźniejszych gazów cieplarnianych.
  • Pomimo swoich pozytywnych odkryć autorzy badań m.in. z Nowej Zelandii, Niemiec i Finlandii, przestrzegają, przed ich prawdziwym znaczeniem, sugerującym potrzebę większej walki z globalnym ociepleniem, spowodowanym przez człowieka.

Ziemia sama coraz lepiej usuwa gazy cieplarniane

Badanie opublikowane w czasopiśmie Nature Communications pokazuje, że od 1997 roku w warstwach ziemskiej atmosfery nad Półkulą Południową prawdopodobnie zwiększył się poziom hydroksylu. To główny utleniacz ziemskiej atmosfery, który służy usuwania większości zanieczyszczeń. Odpowiada za usuwanie aż 90 proc. metanu z ziemskiej atmosfery.

Hydroksyl nie utrzymuje się długo i trudno szacować jego stały poziom. Dlatego do swoich badań naukowcy wykorzystali pomiary tlenku radiowęgla, który przebija się do atmosfery przez promieniowanie kosmiczne i jest usuwany wyłącznie właśnie przez hydroksyl.

Badania atmosfery nad Nową Zelandią pokazały, że od 1997 co roku spadek tlenku radiowęglowego o 12-2%, podczas gdy pomiary antarktyczne wykazują spadek w okresie grudzień-styczeń o 43-24%. Autorzy badania wskazują, że dane świadczą o podobnym wzroście hydroksylu, potwierdzając, że ten ilość tego utleniacza w globalnej atmosferze może wzrastać.

Ziemska atmosfera wyleczy się sama? Nie tak prędko

Wiadomość o wzrastaniu ilości hydroksylu w atmosferze jest jednakowo dobra, jak i zła. Jednakowo wskazuje, że Ziemia ma możliwości leczenia się i adaptacji do wzrostu trujących gazów w atmosferze. Badanie podkreśla, że za zwiększenie ilości hydroksylu odpowiada m.in. większy wpływ człowieka na środowisko m.in. poprzez emisję metanu oraz tlenki azotu.

Przy tym też autorzy badania podkreślili, że możliwe zwiększanie się hydroksylu w atmosferze, nie stanowi panaceum na znaczący wpływ człowieka na środowisko i globalne ocieplenie. Poziom szkodliwych gazów emitowanych przez człowieka może zwyczajnie przyćmić możliwości planety do samooczyszczenia. Samo zwiększanie się temperatury zwiększa wilgoć, która pozwala tworzyć hydroksyl.

Inną kwestią jest także to, że mamy tu do czynienia z jednym z wielu badań. Sami jego autorzy podkreślają, że ich wyniki stoją w sprzeczności do innych podobnych modeli sprawdzających poziom hydroksylu w atmosferze, według których od 2004 roku nie nastąpił znaczący wzrost ilości tego utleniacza. Stąd przestrzegają, że ich odkrycia nie należy traktować jako wyroczni i potrzebne są kolejne modele. Szczególnie że nawet z tak pozytywnymi informacjami nie dają poczucia bezpieczeństwa przed zmianami klimatu, jedynie pokazują, że bez nich byłoby znacznie gorzej.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Słynne muzeum jest w złym stanie. Luwr wymaga remontuAFP