Takiego Marsa jeszcze nie widzieliście. Czym jest olbrzymia fioletowa chmura?
Wszyscy doskonale wiedzą, jak wygląda Mars, jego powierzchnia przybiera intensywny kolor rdzy. Jednakże NASA ujawniła właśnie niezwykłe zdjęcia Czerwonej Planety, które pokazują, że planeta wcale czerwona nie jest. Jak to jest możliwe?
Sonda NASA Mars Atmosphere and Volatile Evolution (MAVEN) krąży wokół Marsa, badając jego atmosferę. Sprzęt posiada zestaw specjalnych instrumentów, a jeden z nich pozwala nam ujrzeć to co nie jest dla nas widoczne. MAVEN wykonał zdjęcie Czerwonej Planety w ultrafiolecie, przez co planeta wygląda na zupełnie obcy nam obiekt. Naszym oczom ukazała się również... olbrzymia i tajemnicza chmura unosząca się nad biegunem północnym planety.
Jak zaznaczają naukowcy, urządzenia sondy pokazują różnego rodzaju gazy i wszelkiego rodzaju interakcje zachodzące w marsjańskiej atmosferze. Jak pisze NASA: "Instrument IUVS mierzy długości fal od 110 do 340 nanometrów, poza widmem widzialnym. Aby te długości fal były widoczne dla ludzkiego oka i łatwiejsze do interpretacji, obrazy są renderowane z różnymi poziomami jasności trzech zakresów długości fal ultrafioletu reprezentowanych jako czerwony, zielony i niebieski".
Dlatego też niewidzialny dla nas ozon widoczny jest na zdjęciach jako fioletowa chmura. "Zwykłe" chmury i mgły wydają się białe lub niebieskie, z kolei powierzchnia staje się brązowa lub zielona "w zależności, od tego, jak obrazy zostały zoptymalizowane w celu zwiększenia kontrastu i pokazania szczegółów".