Wiemy, jak szybko rozszerza się wszechświat
Kosmiczny Teleskop Spitzera umożliwił naukowcom precyzyjne określenie prędkości rozszerzania się wszechświata.
To niezwykłe zjawisko opisuje stała Hubble'a, nazwana tak na część astronoma, który w 1920 roku zadziwił świat stwierdzeniem, że nasz wszechświat od momentu Wielkiego Wybuchu, wciąż rośnie. 70 lat później zauważono, że dzieje się to coraz szybciej, co stało się kluczowe dla zrozumienia jego wieku i rozmiarów. Ale ostatnie odkrycie nie jest dziełem Kosmicznego Teleskopu Hubble'a, a wykorzystującego promieniowanie podczerwone teleskopu Spitzera.
Nowa wartość stałej Hubble'a wynosi teraz 74,3 (przy błędzie 2,1) km na sekundę na megaparsek, przy czym megaparsek to około 3 mln lat świetlnych. A sama jednostka parsek (pc) opisuje odległość, z jakiej połowa wielkiej osi orbity ziemskiej jest widoczna jako łuk o długości 1 sekundy kątowej.
Do wykonania odpowiednich obliczeń naukowcy wykorzystali okresowe zmiany jasności i odległość od cefeid, czyli pulsujących gwiazd. Okazało się, że Kosmiczny Teleskop Spitzera umożliwia dokładniejszą obserwację tych niezwykłych ciał niebieskich. - Światło podczerwone, w przeciwieństwie do widzialnego, na którym opierają się obserwacje Hubble'a, nie jest tak ograniczane przez kosmiczny pył - tłumaczy Glenn Wahlgren, naukowiec z programu Spitzer.
- Te pulsujące gwiazdy są istotnymi szczeblami w drabinie kosmicznych odległości, czyli zestawie obiektów o znanych odległościach od Ziemi, które w połączeniu z prędkością oddalania się od nas, pozwalają określić tempo ekspansji wszechświata - podsumowuje Wahlgren.
Spitzer obserwuje w tej chwili 10 cefeid z naszej Galaktyki i aż 80 w sąsiedniej - Obłoku Magellana. Gdyby nie kosmiczny pył - teleskop byłby w stanie z ogromną precyzją określić ich jasność, a tym samym - odległości od Ziemi. Takie dane otworzyłyby nową drogę dla jeszcze dokładniejszych szacunków tempa rozszerzającego się wszechświata.