"Ranczo" powraca. Sztuczna inteligencja wcieli się w zmarłego aktora
"Ranczo" to uwielbiany przez miliony Polaków serial TVP, który zaczął być emitowany w 2006 roku. W trakcie prac nad kolejnym sezonem zmarł znany aktor, dlatego emisje zakończyły się w 2016 roku. "Ranczo" wraca jednak z kolejnym sezonem w formie słuchowiska. W słynnego aktora wcieli się sztuczna inteligencja. To kontrowersyjny zabieg, który jest już stosowany w świecie kina, muzyki i internetowej rozrywki. Kiedy dane nam będzie znów odwiedzić Wilkowyje i poznać dalsze losy bohaterów?

Sztuczna inteligencja od kilku lat potrafi doskonale naśladować dowolny głos. Wystarczy jej próbka nagrania mowy, aby nauczyła się barwy głosu, wymowy poszczególnych fonemów, artykulacji, tempa itd. Może to nam zapewnić wiele rozrywki, ale też tworzy zagrożenie - podłożonym głosem można kogoś oszukać. Niektórzy mają też wątpliwości, czy takie ożywianie zmarłych ludzi nie jest dla nich brakiem szacunku. A jak to będzie wyglądać w "Ranczu"?
Nowy sezon "Ranczo" już wkrótce. Słuchowisko ze zmarłym aktorem
Popularny serial "Ranczo" był emitowany w latach 2006-2009, a następnie 2011-2016. W sumie wyemitowanych zostało 10 sezonów. Scenariusz do 11. sezonu zaczął powstawać, ale ostatecznie nie został on nakręcony. Twórca scenariusza, Andrzej Grembowicz, odszedł po długiej chorobie w 2018 r., zdoławszy napisać tylko 6 odcinków. Z kolei dwa lata później zmarł słynny aktor z obsady "Rancza". Teraz jego głos zostanie cyfrowo odtworzony przy pomocy technologii generowania mowy przez sztuczną inteligencję.
Paweł Królikowski, który w "Ranczu" wcielał się w postać Jakuba "Kusego" Sokołowskiego, zmarł w 2020 roku. Grał on partnera Lucy Wilskiej, głównej bohaterki serialu (Ilona Ostrowska). W nadchodzącym 11. sezonie jego głosem przemówi sztuczna inteligencja. Na wykorzystanie jego głosu zgodziła się żona zmarłego aktora, Małgorzata Ostrowska-Królikowska. Inna gwiazda serialu, Piotr Pręgowski grający Pietrka, stwierdził, że jeżeli istnieje technologia, która to umożliwia, to nie widzi on przeciwwskazań. Zatem już postanowione - "Kusy" ponownie do nas przemówi.
Reżyser "Rancza", Wojciech Adamczyk, zapowiedział powrót serialu w formie "swoistego audiobooka", w tym przypadku wielogodzinnego słuchowiska radiowego. Nie zapowiedziano jeszcze daty premiery.
Sztuczna inteligencja przemawia głosem zmarłych
Nie jest to pierwszy w Polsce przypadek odtwarzania głosu zmarłej osoby przy pomocy generatywnej sztucznej inteligencji. Jeśli chodzi o media publiczne, takiej próby podjęło się Radio Kraków, które przeprowadziło "rozmowę" z Wisławą Szymborską. Wymyślony wywiad z noblistką, za którą przemawiał syntezator mowy, spotkał się z głównie negatywnym odbiorem, dlatego plany następnej rozmowy - z Józefem Piłsudzkim - zostały porzucone.
Jaki jest najlepszy syntezator mowy AI? Istnieje wiele rozwiązań, ale najpopularniejszym dziś jest oprogramowanie ElevenLabs. To amerykańskie przedsiębiorstwo założone przez Polaków - Mateusza Staniszewskiego i Piotra Dąbkowskiego. Jej syntezatory mowy i oprogramowanie do zamiany tekstu na mowę charakteryzują się wyjątkowo naturalnym brzmieniem.
Niezliczone przykłady użycia tego typu oprogramowania można znaleźć na YouTube, gdzie zmarłe (ale też i żyjące) osoby śpiewają w znanych piosenkach, często w zaskakujących aranżacjach. Freddie Mercury śpiewający po polsku kolędy albo rapujący Grzegorz Braun czy Tadeusz Sznuk? Wspólny utwór z pogodzonymi Tede i Peją? Covery AI to dziś żaden problem.
Niedawno pisaliśmy także o serialu Netflixa "Morderstwo po amerykańsku: Gabby Petito" o zamordowanej kobiecie, której głosem przemawia sztuczna inteligencja. Zmarła "czyta" w serialu swoje zapiski i wiadomości. Wywołało to mieszane reakcje. Część osób uważa, że jest to przekroczenie pewnych granic. Rodzina nieżyjącej kobiety wyraziła jednak zgodę na wykorzystanie głosu. W scenach tych na ekranie pojawia się informacja, że głos został wygenerowany.
Generowanie mowy może być też zagrożeniem dla bezpieczeństwa. Jeśli oszuści sklonują głos istniejącej osoby - członka rodziny, szefa firmy czy polityka - mogą go użyć w celu oszukania innych, np. wyłudzenia informacji albo pieniędzy. Klasyczne syntezatory mowy takie jak Ivona brzmiały bardzo maszynowo. Odkąd jednak technologia AI poszła do przodu, sklonowanego głosu (np. w rozmowie telefonicznej) można nie odróżnić od prawdziwego.