Najmniejsze schronisko w polskich Tatrach. Wkrótce otwarcie
Schronisko na Hali Kondratowej, najmniejszy taki obiekt w polskich Tatrach, po wielu latach przestoju wkrótce znów będzie działać. Przebudowa budynku oraz zmiana jego gospodarza od dłuższego wywołują silne emocje. Wkrótce turyści będą mogli się przekonać, co się tam zmieniło. Kiedy otwarcie?

Najmniejsze schronisko w polskich Tatrach. Wkrótce otwarcie
Schronisko na Hali Kondratowej to obiekt kultowy - nie dość, że to najmniejsze schronisko turystyczne w polskich Tatrach, to jeszcze jest malowniczo położone u stóp masywu Giewontu, na wysokości 1333 m n.p.m. Jego historia sięga początków XX wieku, a miejsce to od zawsze było ważnym punktem na mapie tatrzańskich wędrówek.
Popularne miejsce od kilku lat jest jednak wyłączony z użytku ze względu na remont - a w zasadzie rozbiórkę i świeżą budowę. Wkrótce nowe Schronisko na Hali Kondratowej ma ponownie otworzyć swe drzwi dla turystów. Co się tam zmieniło i kiedy obiekt znów będzie działać?
Wielkie zmiany na Hali Kondratowej. Nowe schronisko pod Giewontem
Schronisku nie są obce różne nieszczęścia. Pierwszy drewniany budynek najpewniej powstał jeszcze przed 1910 rokiem, wybudował go Jerzy Uznański, miał funkcję schronu narciarskiego. Już w 1913 roku został on zniszczony przez lawinę. Wznoszono kolejne budowle, aż do powstania dobrze wszystkim znanego schroniska. Obiekt postawiło Polskie Towarzystwo Tatrzańskie w latach 1947-1948 według projektu Bogdana Laszczki. Swego czasubudynek ten naruszyły oberwane ze stoków Długiego Giewontu głazy, z których jeden, o masie 30 ton wbił się w część jadalnianą, a kilka lat temudoszło do pożaru.
Przez lata użytkowania i różne zniszczenia podjęto decyzję o generalnej przebudowie schroniska. Na ten czas wyłączono je z użycia. Stary drewniany budynek rozebrano, a w jego miejsce powstała nowa konstrukcja z elementami odzyskanymi z poprzedniego schroniska. Inwestycja objęła też m.in. modernizację zaplecza gastronomicznego i sanitarnego. Schronisko na Hali Kondratowej to miejsce wyjątkowe - choć jest to najmniejszy taki obiekt w Tatrach, nie można mu odmówić bogatej i burzliwej historii. Obecna przebudowa obiektu wywołuje ogrom emocji - odczucia są mieszane.

Przebudowa obiektu budzi dyskusje. Otwarcie już w czerwcu
Przebudowa schroniska na Hali Kondratowej, choć była konieczna od lat ze względu na stan techniczny i bezpieczeństwo, stała się źródłem licznych debat z uwagi na nagłe decyzje oraz związane z inwestycją szczegóły. Dyskusje dotyczą przede wszystkim zmiany wieloletnich gospodarzy, niejasności wokół przyszłego dzierżawcy oraz lęku przed komercjalizacją i utratą wyjątkowego klimatu najmniejszego schroniska w polskich Tatrach. Wg. serwisu zakopane.naszemiasto.pl "nowym gospodarzem schroniska - jak już wcześniej zapowiadał PTTK - będzie firma, która prowadziła jego budowę w ostatnich miesiącach".
Jaki będzie faktyczny efekt zmian? Trzeba będzie się wybrać na miejsce po oficjalnym otwarciu obiektu i na własnej skórze się przekonać. Nowe schronisko na Hali Kondratowej ma zostać otwarte dla turystów już w czerwcu 2025 roku.
- Jesteśmy już na finiszu prac - powiedział przytaczany przez wspomniane źródło Jerzy Kalarus, prezes spółki PTTK Karpaty, do której należą schroniska w Tatrach. - Chcemy otworzyć schronisko przed wakacjami i myślę, że się nam to uda. Wewnątrz wszystko jest gotowe.