Miejsce 11A było dla niego szczęśliwe. Jako jedyny przeżył katastrofę

Vishwash Kumar Ramesh to jedyna osoba, która przeżyła katastrofę samolotu w Indiach. Po tym, jak służby rozpoczęły akcje poszukiwawcze na osiedlu mieszkaniowym Meghani Nagar w mieście Ahmadabad, gdzie rozbił się Dreamliner linii Air India, w sieci zaczęło krążyć chaotyczne nagranie przedstawiające mężczyznę w umorusanym, zakrwawionym t-shircie. Jak podały hinduskie media, to jedyny ocalały z wypadku lotniczego.

40-latek to Brytyjczyk pochodzący z Indii, który w Wielkiej Brytanii mieszka od 20 lat. Odwiedzał swoją rodzinę w Indiach, a 12 czerwca wsiadł na pokład Dreamlinera, by wrócić do domu w UK. Zamiast jednak dolecieć do Londynu, samolot rozbił się na osiedlu mieszkaniowym. Już krótko po starcie pojawiły się pierwsze oznaki, że nadchodzą kłopoty. "30 sekund po starcie wydobył się głośny hałas i potem samolot się rozbił. To wszystko wydarzyło się tak szybko" - powiedział jedyny ocalały, który obecnie przebywa w szpitalu w Asarwie, a jego stan jest stabilny.

Zdaniem lekarzy pacjent był zdezorientowany i odniósł wiele ran na całym ciele. "Nie mam pojęcia, jak wyszedłem z samolotu" - powiedział Ramesh. Wiadomo jednak, gdzie siedział.

Początkowo mówiło się, że zginęli wszyscy pasażerowie lotu AI171 (Air India Flight 171), jednak wkrótce indyjska policja potwierdziła, że przeżyła jedna osoba. Vishwash Kumar Ramesh został przetransportowany do szpitala. Dlaczego tylko on przeżył katastrofę lotniczą? Najpewniej dzięki temu, gdzie siedział. Ocalały zajął miejsce 11A - fotel w pierwszym rzędzie klasy ekonomicznej tuż przy lewym oknie. Przed nim znajdował się przedział klasy biznesowej (18 miejsc) i oczywiście kabina pilota.

Co ciekawe, w przypadku niektórych linii 11A uchodzi za najgorsze miejsce w samolocie, bowiem nie ma tam okna, a zamiast tego znajduje się tam kanał wentylacyjny. Tak jest w przypadku Ryanaira. Z kolei statystycznie najbezpieczniejsze miejsce w samolocie znajduje się w tylnej części. To tam przeżywalność jest największa - na podstawie danych z kilkudziesięciu wypadków lotniczych. Vishwash Kumar Ramesh ewidentnie jednak siedział z przodu.

Miejsce 11A na pokładzie Dreamlinera znajduje się w lewym skrzydle samolotu, w rzędzie tuż przy wyjściu awaryjnym. Zdaniem byłego inspektora bezpieczeństwa Federalnej Administracji Lotnictwa w USA, Davida Souciego, to "niezwykle zaskakujące", że przeżył akurat pasażer na tym fotelu, bowiem to obszar szczególnie narażony na zderzenie z ziemią, a przeżywalność w tym rejonie nie należy do wysokich.

Czy zatem 11A to faktycznie najlepsze miejsce w samolocie? Dla Vishwasha zdecydowanie tak, ale statystycznie - nie. Samolot nie był przeciążony i możliwe, że doszło do awarii obu silników. Przyczyny katastrofy mają zostać wyjaśnione.

Vishwash siedział tuż obok swojego brata, jednak jego szczątków do tej pory nie odnaleziono.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 87 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!