Bezsenność coraz większym problemem Polaków. Naukowcy wskazują przyczynę

Bezsenność dotyka Polaków coraz częściej, na podobne problemy cierpi już ponad 1/3 społeczeństwa. Naukowcy z Zakładu Antropologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu przyjrzeli się zaburzeniom snu wśród rodaków i wskazali jedną z prawdopodobnych przyczyn. Wiąże się ona z pandemią.

Bezsenność jest coraz większym problemem u Polaków.
Bezsenność jest coraz większym problemem u Polaków.123RF/PICSEL

Macie problemy ze snem? Z pewnością nie jesteście w tym osamotnieni. Problem ten dotyczy coraz większej liczby Polaków. Nowe badania szacunkowe wskazują, że na bezsenność cierpi już około 34 proc. naszego społeczeństwa, ale naukowcy zwracają uwagę na fakt, że dane mogą być niedoszacowane i w rzeczywistości problem jest powszechniejszy. Co jest tego przyczyną?

Naukowcy z Wrocławia uważają, że przyczyny powiązane są z pandemią

Problemem zajęli się naukowcy z Zakładu Antropologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. W celu lepszego zrozumienia zagadnienia trzeba najpierw mieć na uwadze, że ludzie dzielą się na kilka typów.

Tu wyróżniamy tzw. skowronki, sowy i osoby, które są pomiędzy, tzw. typy pośrednie. Uwzględnia się je w analizowaniu przyczyn zaburzeń snu, ale warto też spojrzeć na te dwa chronotypy w odniesieniu do wydajności w pracy.
wyjaśnia dr Aleksandra Karykowska z Zakładu Antropologii UPWr.

Niestety badania wykazały, że wpływ pracy na chronotyp ludzi może mieć spore konsekwencje. Docelowo może prowadzić do różnych schorzeń i tutaj wymienia się m.in. zaburzenia pracy serca czy nowotwory. Znaczący wpływ na dotychczasowe funkcjonowanie ludzi miała pandemia koronawirusa. Wynika to z faktu, że wpłynęła na zmianę w pracy u wielu osób, które zaczęły wykonywać ją zdalnie. To przełożyło się także na zwiększenie uczucia osamotnienia.

Bezsenność wśród Polaków ulega nasileniu

Przez ostatnie lata zaobserwowano wzrost bezsenności wśród Polaków i naukowcy twierdzą, że duży wpływ na to miała pandemia, która wywołała duże zmiany w funkcjonowaniu ludzi. To właśnie one mają własne przełożenie na zaburzenia snu. Niestety cierpi na nie coraz częściej młodsza część populacji i problem narasta wśród nastolatków.

Dr Karykowska zwraca uwagę na pewną zależność. Rozpoczynanie lekcji przez dzieci o 8 rano można przyrównać do zaczynania przez dorosłych pracy o 5. Zmiana w postaci zaledwie jednej godziny (na późniejszą) ma już pozytywny wpływ na wyniki w nauce.

Problem w szczególności dotyka kobiety

Najczęściej na bezsenność cierpią kobiety, co jest powiązane z wiekiem, ale również nasilającym się stresem. Szacuje się, że około 75 proc. przypadków zaburzeń snu związanych jest z tym czynnikiem i płeć piękna jest bardziej podatna na stres od mężczyzn.

Czynników związanych z zaburzeniami snu jest więcej. Naukowcy wymieniają m.in. wpływ światła czy problemy zdrowotne. Duże znaczenie ma także optymalna temperatura w sypialni. Tutaj mówi się o przedziale pomiędzy 18 a 21 stopniami Celsjusza. Oczywiście nie zapomina się również o telefonach i innych urządzeniach z ekranami, które emitują niebieskie światło, niekorzystne dla ludzi. Dlatego przed snem warto z nich zrezygnować.

„Ojcowska harmonia”. Wyjątkowy zespół ze SzwecjiAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas