Chiny pracują nad programem walki powietrznej nowej generacji?

Państwo Środka nie chce zostać w tyle w walce o dominację w powietrzu. W tym momencie są tuż za USA i najprawdopodobniej są w trakcie opracowywania nowych technologii dla myśliwców szóstej generacji.

Według szefa Air Combat Command gen. Marka Kelly’ego Chiny są w trakcie opracowywania myśliwca szóstej generacji. Ma to być odpowiedź na amerykański program Next Generation Air Dominance Sił Powietrznych USA (NGAD).

Program NGAD opiera się m.in. na stworzeniu załogowego myśliwca szóstej generacji, a także na opracowaniu współpracujących z nim dronów, a także nowej broni, czujników oraz komunikacji. Amerykański rząd chce, aby program był gotowy jeszcze przed 2030 rokiem. Jak mówi Kelly, Chiny chcą dotrzymać kroku.

Jak pisze TheWarZone, powołując się na Kelly’ego, Chiny patrzą na samoloty myśliwskie szóstej generacji "w dużej mierze tak, jak my to widzimy: chcą osiągnąć wykładniczą redukcję sygnatury, czy wykładnicze przyspieszenie mocy obliczeniowej i wykrywania". Kolejnym istotnym czynnikiem ma być "iteracja ulepszeń wspomaganych przez otwarte systemy misji". Iteracja to powtarzanie procesu w celu wygenerowania danej sekwencji wyników, czyli chodzi o powtarzanie czegoś, dopóki nie zostanie osiągnięty sukces.

Reklama

Szef ACC twierdzi, że Chiny posiadają doświadczenie w iteracyjnym rozwoju myśliwców. Jak powiedział Kelly: - Zaczęli od Su-27, przekształcili go w Su-30, potem we własny J-16, a potem w Su-35". Wielu ekspertów zastanawiało się, dlaczego Państwo Środka kupiło od Rosji myśliwce Su-35. Jednym z powodowa może być chęć bliższego przyjrzenia się ich silnikom, a także uzyskać wgląd w systemy rakietowe i systemy walki elektronicznej. Potencjalnie mogłoby to pomóc w rozwoju własnych myśliwców kolejnej generacji.

Według Kelly’ego Chiny są na dobrej pozycji, by opracować własny supernowoczesny myśliwiec. Powiedział także, że chciałby, aby Siły Powietrzne USA "osiągnęły dominację powietrzną szóstej generacji co najmniej miesiąc przed naszymi konkurentami". Ponadto pojawiają się informacje, jakoby Chiny miałyby wciąż unowocześniać swój myśliwiec J-20, który miałby zostać wyposażony w "silniki wektorujące ciąg" oraz nowoczesne systemy.

Kelly zapewnił także, że chińskie samoloty bojowe będą w stanie "opanować zaawansowane poziomy stealth", które są wymagane w szóstej generacji. Dodaje także, że Chiny "budują pierwszorzędne siły powietrzne".

Chińska szósta generacja

Według znikomych dostępnych informacji Pekin zamierza zwiększyć kompatybilność myśliwców z lotniskowcami i tankowcami nowej generacji, a także planuje wdrożyć nowe konstrukcje obrotowych skrzydeł, które są obecnie w fazie testów. Ponadto Chiny mają opracowywać "regionalny bombowiec stealth", który potencjalnie może być kompatybilny z bezzałogowymi statkami powietrznymi.

Dodatkowo też, w ramach opracowywania technologii dla nowej generacji sił powietrznych, uwzględnione są prace nad bojowymi UAV-ami. Jak podaje TheWarZone chińskie drony mają zostać wyposażone w zaawansowane systemy zwiększające ich zdolności autonomiczne, być może na bazie sztucznej inteligencji. Ponadto w ramach tych projektów opracowywane mają być nowe radary, systemy napędowe, w tym silniki o zmiennym cyklu oraz "broń o ukierunkowanej energii". Jak powiedział Andreas Rupprecht, ekspert lotnictwa wojskowego, dla TheWarZone: - Wiemy, że istnieje projekt, którego celem jest wejście do służby około 2035 roku. Co ciekawe, jeśli naprawdę trzymają się tej daty, to powinniśmy zobaczyć pierwszy lot tego myśliwca co najmniej do 2026-28 r.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | Chiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy