Okręty podwodne Floty Czarnomorskiej zniknęły bez śladu. Ucieczka przed atakiem Ukrainy?
Grupa okrętów podwodnych bazujących w porcie w Noworosyjsku nagle zniknęła. Ich cel i miejsce pobytu są nieznane, co wywołuje spekulacje i obawy w regionie. Szczególny niepokój budzi fakt, że okręty te posiadają zdolności do długotrwałego operowania bez wykrycia, z tego powodu są przez NATO nazywane "Czarnymi Dziurami". Czy Kreml planuje atak z zaskoczenia?
Port wojskowy w Noworosyjsku, który regularnie atakowany jest z powietrza i wody przez Ukrainę, nagle opustoszał. Z doków zniknęły między innymi wszystkie okręty podwodne klasy Kilo zdolne do przenoszenia pocisków manewrujących Kalibr. Poza jednostkami Kilo z portu zniknęły także okręty patrolowe typu Wasilij Bykow, korwety rakietowe Bujan-M, kilka okrętów przeciwminowych i okręty desantowe, w tym budowane w Polsce "Ropuchy".