Rosja atakuje nowym superpociskiem. Ukraińcy potwierdzają

Rosja pochwaliła się swoim nowym superpociskiem w listopadzie ubiegłego roku, a teraz otrzymaliśmy potwierdzenie, że ta broń jest już w użyciu. Niestety, Ukraińcy są wobec niej bezsilni.

Rosja pochwaliła się swoim nowym superpociskiem w listopadzie ubiegłego roku, a teraz otrzymaliśmy potwierdzenie, że ta broń jest już w użyciu. Niestety, Ukraińcy są wobec niej bezsilni.
Rosja atakuje nowym superpociskiem Ch-69. Ukraińcy potwierdzają /EFC /materiał zewnętrzny

Okazuje się, że rosyjski atak z 11 kwietnia na elektrownię Trypliską pod Kijowem został przeprowadzony za pomocą najnowocześniejszego superpocisku manewrującego Ch-69 (X-69). To pierwszy przypadek użycia tej broni w wojnie na Ukrainie. — Ostatnio wróg zaczął aktywniej używać pocisków Ch-59, a nawet Ch-69 do uderzania w różne obiekty ukraińskiej infrastruktury — ujawnił Ilja Jewłasz, rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy.

Reklama

Siły Zbrojne Ukrainy mają z tym pociskiem ogromny problem. W ostatnich dniach, Ch-69 był użyty kilka razy w atakach na strategiczne obiekty. Niestety, Ukraińcy są bezsilni wobec tej broni. Pocisk rozwija ogromną prędkość, ma systemy ochronne przed zakłócaniem i wykryciem oraz obecnie jest nieuchwytny dla systemów obrony powietrznej dostarczonych na Ukrainę z krajów NATO.

Rosja używa nowego pocisku manewrującego Ch-69

Pocisk Ch-69 bazuje na swoim starszym bracie w postaci Ch-59 (X-59). To odpowiednik amerykańskiego AGM-158 JASSM, czyli wszechstronnej broni wykorzystywanej do ataków na cele powietrzne, naziemne i morskie. Został zaprezentowany całkiem niedawno, bo podczas wystawy w Dubaju, która odbyła się w połowie listopada zeszłego roku.

Jak przekonuje producent, pocisk ma kilka cech, dzięki którym jest "wielofunkcyjny, dyskretny i wysoce precyzyjny", a jego unikalna kwadratowa konstrukcja została zaprojektowana specjalnie dla rosyjskiego myśliwca piątej generacji Su-57. Jednak eksperci uważają, że pocisk posłał w kierunku Ukrainy inny samolot, a mianowicie Su-35, Su-30MK lub Su-34, ponieważ one również jakiś czas temu zostały przystosowane do przenoszenia tej najnowszej broni.

Patrioty czy IRIS-T bezsilne wobec Ch-69

Co ciekawe, Ch-69 to pocisk typu stealth, a właściwości te gwarantują przede wszystkim konstrukcja kadłuba i specjalnie opracowana powłoka pochłaniająca promieniowanie, dzięki którym pocisk ma być prawie niewykrywalny dla radarów obrony powietrznej wroga. Dlatego też nie został strącony przez stacjonujące na Ukrainie systemy obrony powietrznej Patriot czy IRIS-T.

Z ujawnionych informacji wynika, że pocisk naprowadza się na cel za pomocą nawigacji inercyjnej i satelitarnej GLONASS czy GPS oraz głowicy elektrooptycznej (EO). Pocisk waży ok. 770 kilogramów, ma efektywny zasięg bojowy 400 kilometrów, rozwija prędkość 1000 km/h i przenosi amunicję odłamkowo-burzącą lub kasetową o masie 300-310 kilogramów.

Jak wskazują eksperci z serwisu Defence Express, dwa rodzaje głowic bojowych umożliwiają użycie przeciwko różnym celom. Wymienia się tu infrastrukturę komunikacyjną, przemysłową, transportową czy wojskową, a dokładnie lotniska, składy paliw i okręty. Głowica kasetowa może zaś zostać wykorzystana do zniszczenia wrogich formacji pancernych, rakietowych, komunikacyjnych i przeciwlotniczych rozmieszczonych na polu walki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pocisk | NATO | Patriot | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama