Szwedzkie myśliwce Gripen dla Ukrainy. "To wielki przełom"
Szwecja ogłosiła nowy, ogromny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości aż 443 milionów dolarów. Co najciekawsze, w jego ramach będą prowadzone przygotowania do wysłania do Kijowa myśliwców JAS 39 Gripen, które uzupełnią flotę dostarczonych z Holandii F-16.
Jak informuje MON Norwegii, nowy pakiet wsparcia dla Ukrainy obejmuje szeroką gamę aktywów militarnych, od amunicji po sprzęt morski, a także zapowiada przygotowania do potencjalnego transferu myśliwców JAS 39 Gripen na Ukrainę. Analitycy militarni z serwisu Defence Express tłumaczą, że jest "to wielki przełom" w historii wsparcia naszego wschodniego sąsiada przez kraje NATO.
Na liście materiałów dostarczonych na Ukrainę znajdują się bowiem komponenty związane właśnie z możliwością użytkowania myśliwców Gripen. Jak podaje MON, wartość tego pakietu wynosi 220 milionów dolarów, co stanowi około połowę wartości całego najnowszego wsparcia dla Ukrainy.
Szwedzkie myśliwce JAS 39 Gripen dla Ukrainy
Minister obrony Szwecji Pal Jonson podkreślił, że choć transfer samolotów Gripen nie jest jeszcze planowany, Szwecja chce być gotowa na taki krok, gdy nadejdzie odpowiedni czas. — Chcemy mieć możliwość przekazania Gripena Ukrainie w późniejszym terminie — stwierdził Jonson. Obecnie kraj ten musi być maksymalnie przygotowany na swoją możliwą konfrontację militarną z Rosją.
Analitycy tłumaczą, że armia Szwecji rozpoczęła realizację planu przygotowania Sił Powietrznych Ukrainy na możliwość użytkowania tych maszyn. Nie podano jednak oficjalnie, kiedy Ukraińcy mogliby spodziewać się dostarczenia myśliwców JAS 39 Gripen. Na pewno nie będzie to bieżący rok, a przyszły stoi pod dużym znakiem zapytania.
Przygotowania mogą potrwać ponad rok, jak miało to miejsce np. w kwestii myśliwców F-16, które niedawno przekazała Ukrainie armia Holandii. Najważniejszą kwestią jest wyszkolenie pilotów do obsługi tych maszyn, co nie będzie takie proste. Szkolenia muszą potrwać minimum sześć miesięcy, a w większości przypadków będzie to dłużej niż rok.
Ukraińcy chcą mieć na swoim niebie F-16 i Gripeny
Realną datą przekazania myśliwców może być 2026 rok. Co ciekawe, kilka miesięcy temu, władze Szwecji ogłosiły chęć przekazania Ukrainie myśliwców Gripen, ale wówczas Kijów stanowczo odrzucił tę ofertę, tłumacząc się, że siły powietrzne wolą skupić się na technologiach związanych z myśliwcami F-16.
Jednak teraz okazuje się, że po cichu rozmowy na ten temat były prowadzone przez obie strony. Prawdopodobnie Ukraina chce mieć w swojej flocie myśliwce F-16 i Gripen, ale te drugie w późniejszym terminie, gdy już wojna się skończy i Ukraina będzie mogła być członkiem NATO.
Saab JAS 39 Gripen był projektowany z myślą o walce z Rosją bez wsparcia NATO, więc mamy do czynienia z bardzo sprawną i uniwersalną jednostką, która może być uzbrojona w zaawansowane rakiety powietrze-powietrze, w tym broń bardzo dalekiego zasięgu, a także rakiety i bomby powietrze-ziemia.
Czym są i co potrafią szwedzkie myśliwce JAS 39 Gripen?
Jest jednak jedno ale. Zdolności myśliwca w zakresie walki elektronicznej zostały stworzone do zwalczania radarów zarówno rosyjskich odrzutowców, jak i naziemnych systemów obrony powietrznej, co obecnie stanowić może ogromny problem dla armii Ukrainy, która wciąż polega właśnie na sprzęcie rosyjskim lub jeszcze tym pamiętającym czasy związku radzieckiego. Może zatem zajść możliwość bratobójczego ognia. Dlatego nie dziwi fakt, że Kijów chce myśliwce Gripen, ale dopiero w późniejszym terminie, gdy sytuacja na froncie stanie się bardziej klarowna.
Uzbrojenie Saab JAS 39 Gripen: