Ingenuity odniósł sukces. NASA pracuje nad nowym helikopterem na Marsa

Ingenuity to pierwszy helikopter, który lata na obcym świecie. NASA idzie za ciosem i już myśli o kolejnej maszynie tego typu, którą wyśle na Marsa. Prowadzone są już testy osprzętu dla nowego drona. Pierwszy przymiarki wirników okazały się być sukcesem, bo rozpędzono je do prędkości bliskiej prędkości dźwięku.

NASA wysłała na Marsa niewielki helikopter Ingenuity wraz z łazikiem Perseverance. Początkowo planowano, że maszyna odbędzie tylko pięć lotów na Czerwonej Planecie. Dron spisywał się jednak na tyle dobrze, że jego misję wydłużono w nieskończoność (a dokładniej do momentu, aż stanie się bezużyteczny).

Reklama

To sprawiło, że Ingenuity ma na swoim koncie już aż blisko 70 lotów na Marsie i nadal działa. Niewielki helikopter sprawuje się świetnie i dlatego NASA chce iść za ciosem. Amerykańska agencja już jakiś czas temu ogłosiła, że chce wysłać na Czerwoną Planetę większego drona o zwiększonych możliwościach. Trwają już pierwsze testy technologii, które zostaną wykorzystane w tej maszynie.

NASA testuje nowe rozwiązania dla następcy helikoptera Ingenuity

Specjaliści z Jet Propulsion Laboratory należącego do NASA we wrześniu tego roku przeprowadzili testy nowych wirników, które chcą wykorzystać w kolejnym helikopterze mającym latać nad powierzchnią Marsa. Próby te zakończyły się sukcesem i ich wyniki są bardzo obiecujące.

Testy w JPL polegały na sprawdzeniu w akcji nowych łopatek wirników z włókna węglowego o średnicy ponad 50 cali (1,3 m). To blisko 10 cm więcej w porównaniu do rozwiązania użytego w Ingenuity. Próby przeprowadzono w specjalnej komorze, gdzie symulowane są warunki panujące poza Ziemią. Wirniki obracano przez trzy tygodnie z coraz większą prędkością. Udało się je rozpędzić do 0,95 macha, czyli niemal prędkości dźwięku.

NASA chce, aby następca Ingenuity był większy i zaoferował więcej możliwości. Przede wszystkim pod względem pokonywanych odległości. Pozwoli to na lepsze poznanie powierzchni Marsa z lotu ptaka. Na razie jednak konkretnych planów budowy drona nie ma. Jego projekt nie jest znany i możliwe, że nawet jeszcze nie istnieje.

Niewielki dron pobił nowe rekordy

Ingenuity odbył do tej pory 66 lotów i ten z 5 października pozostaje rekordowym pod względem osiągniętej wysokości. Helikopter wzniósł sie wtedy na 24 m nad powierzchnią Czerwonej Planety i nigdy wcześniej nie latał tak wysoko. Wcześniejszy rekord wynosił 20 m. Łącznie maszyna pokonała na Marsie odległość już prawie 15 km i spędziła w powietrzu blisko 2 godziny.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ingenuity | helikopter | Drony | Mars | Kosmos | NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy