Nietypowo wydłużone czaszki odkryte w Europie. To największy taki zbiór
Archeologiczne badania na węgierskim cmentarzu Mözs-Icsei dűlő ujawniły imponującą liczbę nietypowo wydłużonych czaszek. Badacze odkryli tym samym największy w Europie Środkowej zbiór tego typu szczątków. Pozostałości te oferują cenne informacje na temat wydarzeń sprzed ponad 1500 lat.

Nienaturalnie wyglądające czaszki odnalezione w Europie
Niemiecko-węgierski zespół badawczy, który prowadził badania na cmentarzu Mözs-Icsei dűlő na Węgrzech odnalazł dużą liczbę nienaturalnie wyglądających czaszek. Były one zdeformowane - to łącznie 51 tak wyglądających szczątków. Tym samym badacze odkryli największą w Europie Środkowej kolekcję celowo wydłużonych czaszek.
Z jakiego powodu przeprowadzano takie zabiegi, które miały na celu zmianę naturalnego kształtu głowy? Był to element tradycji, które kultywowały różne ludy na całym świecie. Jak wskazują eksperci, te nietypowe szczątki dostarczają informacji o zmianach populacyjnych na terenie Panonii po upadku Cesarstwa Rzymskiego. W starożytności Panonia była prowincją rzymską. Była położona m.in. na terenach dzisiejszych zachodnich Węgier. Naukowcy zbadali szczątki ludzkie z 96 grobów na cmentarzu Mözs-Icsei dűlő. Badania, które prowadziła dr Corina Knipper z Curt-Engelhorn-Center for Archaeometry w Niemczech wykorzystały nowoczesne metody analizy izotopowej i antropologii biologicznej.
Nietypowe szczątki dostarczają istotnych informacji o przemianach społecznych
W badaniach wskazano na celowe wydłużanie czaszek u ludzi z każdej z trzech grup pochowanych w różnych przedziałach czasowych. Zabieg taki był praktykowany przez różne ludy, które przybyły na tereny Panonii po upadku Cesarstwa Rzymskiego. W szczególności dotyczyło to grup, które dotarły tam z obszarów wschodnich, prawdopodobnie z terenów Eurazji. Proces wydłużania czaszek polegał na stosowaniu różnych metod bandażowania.
Tkaniny były np. mocno zawiązywane na czole, co prowadziło do wydłużenia czaszki w kierunku tylnym i górnym, albo owijane wokół głowy tak, że powodowało to umiarkowane wydłużenie czaszki w tył. Te techniki były stosowane od wczesnego dzieciństwa, kiedy kości czaszki były jeszcze miękkie i podatne na zmiany kształtu. Analizując wygląd tych szczątków, odkryto ważne informacje na temat dziejów tych terenów w okresie niestabilności dyktowanej upadkiem Rzymu. Wskazano na przebieg znaczących zmian populacyjnych w zachodnich Węgrzech.
Podczas gdy cmentarz się rozrastał, zarówno lokalne, jak i te nielokalne tradycje połączyły się w tych samych pochówkach. W Mözs dane archeologiczne i bioarcheologiczne potwierdzają, że V wiek był bardzo dynamicznym okresem w Kotlinie Karpackiej
Największy zbiór celowo wydłużonych czaszek w Europie Środkowej
Niestabilność polityczna w Panonii po upadku Rzymu wpłynęła na życie codzienne w V wieku n.e. Naukowcy wskazują, że prym wiedli Hunowie, później pojawiły się tam też grupy takie jak Goci, Swebowie, Ranowie, Alanowie, które osiedlały się w regionie po upadku Hunów. Zanik potęgi Cesarstwa i późniejsze przemiany wywołały wzrost różnych "barbarzyńskich" mocarstw oraz mieszanie się różnych tradycji. Szczątki wskazują jednoznacznie na mieszankę zwyczajów rzymskich i barbarzyńskich, co sugeruje powstanie nowej, złożonej kultury.
Badania pokazują, jak te zmiany wpłynęły na życie codzienne ludzi żyjących na dzisiejszych terenach zachodnich Węgrzech ok. 1600-1500 lat temu. Naukowcy wskazują, że odkrycia dają nowe informacje o grupach "zromanizowanych barbarzyńców" i "zbarbaryzowanych" późnorzymskich populacji. Istotę stanowi to, że ze względu na adaptację podobnych wartości, praktyk i rytuałów w zasadzie były nieodróżnialne. Odkrycia sugerują więc, że różne grupy ludności współistniały i integrowały się, tworząc nową tożsamość kulturową. Od kilku lat od odkrycia, zbiór wydłużonych czaszek pozostaje największym takim znaleziskiem w Europie Środkowej. Wyniki badań nad tymi szczątkami opublikowano na łamach PLOS One.