Silne trzęsienie ziemi w Tajlandii. Czy jest zagrożenie tsunami?

W piątek 28 marca w Tajlandii wystąpiło potężne trzęsienie ziemi. Wstrząsy osiągnęły magnitudę 7,7 i wywołały wiele zniszczeń. Czy to dopiero początek zniszczeń? Pojawiła się obawa, że może nastąpić powtórka z 2004 roku, kiedy to silne trzęsienie ziemi na Oceanie Indyjskim wywołało niszczycielskie tsunami w Azji Południowo-Wschodniej. Czy tsunami znowu zagraża Tajlandii? Jak dobrze kraj ten jest przygotowany na ewentualny kataklizm?

Silne trzęsienie ziemi wywołało tsunami, które nawiedziło Tajlandię w 2004 r.
Silne trzęsienie ziemi wywołało tsunami, które nawiedziło Tajlandię w 2004 r.David RydevikWikipedia

Tsunami nawiedziło już Tajlandię w 2004 roku

26 grudnia 2004 r. w pobliżu północnej Sumatry w Indonezji doszło do silnego trzęsienia ziemi o magnitudzie 9,2-9,3 w skali Richtera. Wywołało ono tsunami z falami sięgającymi 30 metrów. To jeden z największych kataklizmów w najnowszej historii. Pozbawił on życia ponad 220 tysięcy ludzi i doprowadził do ogromnych strat materialnych. Zarówno turyści, jak i mieszkańcy Tajlandii, Sri Lanki, Indii musieli walczyć o przetrwanie, gdy fale tsunami niszczyły nadmorskie miejscowości i wdzierały się w głąb lądu. Tsunami dotarło też do Malezji, Birmy, Malediwów, Seszelów i Somalii.

Tsunami zostało wywołane przez trzęsienie ziemi na Oceanie Indyjskim, znane też jako trzęsienie ziemi Sumatra-Andaman (2004). Wystąpiło ono niespodziewanie, a brak systemów ostrzegania przed tsunami sprawił, że mieszkańcy i turyści nie mieli czasu na ewakuację. Była to jedna z kilku katastrof naturalnych w tym okresie. Tsunami nawiedziło też Papuę-Nową Gwineę w 1998 oraz Japonię w 2011. Ta "era tsunami" dała nam lepsze zrozumienie mechanizmów niszczycielskiego żywiołu i skłoniła rządy państw do wprowadzenia lepszych środków ochrony.

Jak silne trzęsienie ziemi może wywołać tsunami?

Skala Richtera, która określa wielkość trzęsienia ziemi, jest skalą otwartą. Choć podaje się jej przedział 1-9.9, to teoretycznie mogą nastąpić wstrząsy sejsmiczne o wyższej amplitudzie drgań. Największe trzęsienie ziemi w historii pomiarów miało miejsce 22 maja 1960 roku. Było to trzęsienie ziemi w Chile o magnitudzie 9.5. Według skali Richtera jest to "ekstremalne" trzęsienie ziemi, które jest w stanie zburzyć wszystkie budynki i całe miasta na terenie kilkunastu tys. km2. Trzęsienia ziemi o wielkości większej niż 9 w skali Richtera występują średnio do 3 razy na stulecie.

Ostatnie trzęsienie ziemi w Tajlandii osiągnęło magnitudę 7,7. Skala Richtera ocenia ten przedział (7,0-7,9) jako wywołujący ogromne zniszczenia. Nawet dobrze zaprojektowane struktury mogą zostać uszkodzone. Do zniszczeń dochodzi w promieniu 250 km od epicentrum. Trzęsienia ziemi o tej mocy występują co 10-20 lat. Czy możliwe, że Tajlandii zagraża teraz tsunami?

Tajlandia jest przygotowana na tsunami. Działają systemy wczesnego ostrzegania

W większości przypadków, aby doszło do tsunami, potrzebne jest trzęsienie ziemi o magnitudzie min. 7.0. Jest bardzo mało prawdopodobne, by do tsunami doszło wskutek wstrząsów mniejszych niż 6.5 w skali Richtera. Wstrząsy, do których doszło w Tajlandii w piątek, 28 marca 2025, osiągnęły magnitudę 7,7. Przy takiej amplitudzie mogą już powstawać niszczycielskie tsunami, zwłaszcza w pobliżu epicentrum. Na rozmiar tsunami mają też wpływ inne czynniki, takie jak natężenie ruchu dna oceanu, wielkość obszaru trzęsienia ziemi oraz głębokość wody nad obszarem wstrząsów.

Tajski Departament Meteorologiczny (Thai Meteorological Department) umieścił w wodzie dodatkowe boje, które monitorują wzorce fal na Morzu Andamańskim. Gdyby doszło na nim do powstania tsunami, fale dotarłyby do brzegu w ciągu kilku godzin. Tajlandia jest już jednak na to przygotowana.

"Okienko między wykryciem a uderzeniem może trwać minuty, nie godziny. Nasze systemy muszą funkcjonować niezawodnie, aby ratować życia" - powiedział dr Somchai Rattanaporn z Departamentu Zapobiegania i Łagodzenia Skutków Katastrof w Tajlandii. Rząd Tajlandii nie wydał jednak ostrzeżenia przed tsunami. Tym razem według naukowców jest ono mało prawdopodobne, niemniej jednak sytuacja pozostaje cały czas monitorowana. Premierka Tajlandii, Paetongtarn Shinawatra, wzywa ludność do zachowania spokoju i śledzenia oficjalnych kanałów informacji.

System ostrzegania przed tsunami, który Tajlandia odbudowała i ulepszyła po katastrofie z 2004 roku, został teraz wystawiony na prawdziwą próbę. Systemy wczesnego ostrzegania obejmują teraz syreny nabrzeżne, zautomatyzowane alerty SMS oraz stacje monitorowania w czasie rzeczywistym.

"Wydarzenia": Tajemniczy konwój w Poznaniu. Miasto szuka gorącej wodyPolsat NewsPolsat News