Tajemnicze świecące kule dostrzeżone z ISS. Wyglądają jak UFO

Jeden z astronautów przebywających na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zrobił spektakularne zdjęcie Ziemi, na którym udało się uchwycić tajemnicze świecące kule nad Republiką Południowej Afryki. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak UFO, ale w rzeczywistości nie są to niezidentyfikowane obiekty latające.

Astronauci przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej mogą oglądać Ziemię z perspektywy, której nie mamy okazji podziwiać na powierzchni. Nierzadko udaje im się dostrzec na niebie tajemnicze zjawiska. Wybrane z nich nawet przypominają UFO. Sporo szczęścia miał Matthew Dominick, który na początku lipca zrobił zdjęcie "święcącym kulom".

Reklama

Świecące kule uchwycone przez astronautę z ISS

Matthew Dominick, który jest dowódcą misji załogowej Crew-8, przyleciał na Międzynarodową Stację Kosmiczną na początku marca 2024 r. Astronauta wcześniej w tym miesiącu miał sporo szczęścia i z pokładu ISS udało mu się dostrzec tajemnicze zjawisko na niebie, które przybrało formę święcących kul. Oczywiście nie omieszkał zrobić zdjęcia, które później udostępniła NASA.

Na zdjęciu zrobionym przez Dominicka można dostrzec kilka świecących kul, które pojawiły się na Republiką Południowej Afryki. Trzeba przyznać, że zdjęcie jest zjawiskowe i na pierwszy rzut oka elementy wyglądają jak UFO — statki, które szykują się do inwazji na Ziemi. Tak naprawdę nie są to niezidentyfikowane obiekty latające.

Astronauta NASA nie uchwycił na zdjęciu UFO

Dominick nie spotkał jednak UFO, a uchwycił z kosmosu coś bardziej przyziemnego. Wspomniane świecące kule to tak naprawdę burze, które wystąpiły 3 lipca nad Republiką Południowej Afryki. Wygląda to o tyle ciekawie, że zjawisko przybrało formę w niemal jednej linii. W ten sposób na pierwszy rzut oka rzeczywiście można mieć wrażenie obserwowania kilku lecących za sobą UFO.

Na zdjęciu, które zrobił astronauta NASA, można również dostrzec czerwone smugi. Co to takiego? Agencja opisała je jako "mniej zrozumiałe zjawiska", ale wiadomo, że są one związane z bardzo silnymi wyładowaniami elektrycznymi w atmosferze Ziemi.

Tajemnicze zjawiska widoczne z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

Astronauci przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej podobne zjawiska dostrzegali już wcześniej. Wybrane z nich były naprawdę spektakularne. Dla przykładu w 2021 r. francuski astronauta Thomas Pesquet uchwycił niebieski błysk, który mógł kojarzyć się z wybuchem bomby. W rzeczywistości było to chwilowe zjawisko świetlne (TLE) podobne do błyskawic, które występują w górnych warstwach atmosfery (stratosferze i mezosferze) planety.

Innym razem astronauci mogli podziwiać niebieską poświatę, która z wyglądu przypominała mózg. Zdjęcie zjawiska pochodzi z 2022 r. i zostało uchwycone z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w momencie przelotu nad południowo-wschodnią częścią Azji. W tym przypadku również mieliśmy do czynienia z burzą i wyładowaniami, które znajdowały się w chmurach. Na szczęście załoga ISS robi zdjęcia takich tworów i dzięki temu możemy je później podziwiać na obrazach.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy