Ryanair pozywa Polaka na 3000 euro za wybryki w samolocie
Ryanair składa pozew w polskim sądzie. Domaga się ponad 3 tysięcy euro odszkodowania od agresywnego pasażera. 9 stycznia Polak zakłócił lot FR5474 z Berlina do Marrakeszu. Samolot został przekierowany do Sewilli. Po wylądowaniu samolotu na południu Hiszpanii pasażer został usunięty z pokładu. Dodatkowo linia lotnicza nałożyła na niego 5-letni zakaz podróżowania oraz zgłosiła go do lokalnych służb.

Ryanair prowadzi surową politykę zerowej tolerancji i będzie nadal podejmował zdecydowane działania w celu zwalczania niewłaściwego zachowania pasażerów na pokładach samolotów.
To niedopuszczalne, że podróżni cierpią z powodu niekontrolowanego zachowania jednego z pasażerów z Polski. Samolot, którym podróżował, został zmuszony do lądowania w Sewilli. To spowodowało szkody w wysokości 3 tysięcy euro. Wszczęliśmy postępowanie cywilne w celu odzyskania tych pieniędzy.
To tylko jedna z wielu konsekwencji, jakie grożą pasażerom zakłócający loty - dzieje się to w ramach polityki zerowej tolerancji Ryanair i mamy nadzieję, że to działanie zniechęci do zakłócania lotów, aby pasażerowie i załoga mogli podróżować w komfortowym i pełnym szacunku środowisku - dodaje.
To nie pierwszy taki przypadek w ostatnich miesiącach. Wcześniej Ryanair pozwał niesfornego pasażera za koszty poniesione po przekierowaniu lotu Dublin-Lanzarote na lotnisko w Porto. W tej sprawie domaga się 15 tysięcy euro odszkodowania, z czego połowę tej kwoty stanowi koszt hotelu dla pasażerów i załogi.
Ryanair chce mniej alkoholu na lotniskach
O tym, że linie lotnicze mają problem - szczególnie z nietrzeźwymi z pasażerami - wiadomo od dawna.
Na początku roku Ryanair wezwał władze europejskie do wprowadzenia ograniczeń spożycia alkoholu na lotniskach, aby zapobiec upijaniu się pasażerów przed wejściem na pokład samolotu.
Powtórzyła tym samym apel szefa Ryanaira sprzed kilku miesięcy. Michael O'Leary już wcześniej apelował o wprowadzenie limitu dwóch drinków na lotniskach.

Linia lotnicza postuluje, żeby sprzedaż alkoholu odbywała się za okazaniem karty pokładowej, podobnie jak zakupy w strefie bezcłowej. To pozwoliłoby na kontrolowanie "procentów" spożywanych przed podróżujących.
Przemoc w samolotach wzrosła w ostatnich latach, zgodnie z danymi opublikowanymi przez Międzynarodowe Zrzeszenie Transportu Lotniczego (IATA) w zeszłym roku.
W 2023 roku odnotowano jeden incydent niesfornego zachowania pasażerów na każde 480 lotów w porównaniu do jednego na każde 568 lotów w 2022 roku. IATA nie precyzuje jednak, ile z tych incydentów dotyczyło alkoholu.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 87 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!