Wszyscy mówią o Grenlandii. Co warto zobaczyć na największej wyspie świata?
Dyskusja, jaka rozgorzała w sieci po ogłoszeniu przez Trumpa chęci pozyskania Grenlandii, wpłynęła na jeszcze większy wzrost zainteresowania tym obszarem. Dlaczego jest to "najbardziej pożądana na świecie" wyspa? Powodów jest wiele i wszystkie są ciekawe. Jak się tam dostać i co warto tam zobaczyć?
Spis treści:
Grenlandia. Najbardziej pożądana wyspa na świecie
Chęć zdobycia Grenlandii przez Donalda Trumpa w ostatnim czasie nie tylko wywołała międzynarodowe debaty, ale i rozpaliła rozmaite dyskusje w sieci. Największa niekontynentalna wyspa świata to terytorium, które należy do Danii, ale pojawiły się propozycje odkupienia go właśnie przez USA. Duńczycy nie wyrazili zainteresowania taką transakcją, ale Donald Trump usłyszał przy tym od duńskiej premier, że: "Decyzja o niepodległości należy do samej Grenlandii".
Grenlandia zyskała na tej sytuacji - jeszcze bardziej wzrosło ogólne zainteresowaniem tym lądem. Jak to "jeszcze bardziej"? Otóż wyspa od dawna nosi miano "najbardziej pożądanej na świecie". Jest to nie tylko miejsce zasobne w surowce, ważny punkt na mapie szlaków transportowych i bardzo dobra baza w przypadku konfliktów, ale i rejon wart zwiedzenia.
Czy Grenlandia to państwo? Jej powierzchnia przekracza 2 mln km²
Położona geograficznie w Ameryce Północnej, a historycznie i politycznie w Europie Grenlandia ma powierzchnię 2 166 086 km². Gdyby więc uznać ją za państwo, zyskałaby 12. miejsce na liście największych krajów świata, strącając z tej pozycji Arabię Saudyjską (2 150 000 km²). Dla kontrastu Polska ma powierzchnię 322 575 km².
Grenlandia mimo swojej wielkości jest słabo zaludniona - nieco ponad 56 tysięcy osób na takim obszarze daje pole do wyobraźni co do wielogodzinnych, samotnych wędrówek i podziwiania dzikiej przyrody. Warto zauważyć przy tym, że 81 proc. wyspy jest pokryte przez lądolód grenlandzki. Co więc konkretnie turysta może wyciągnąć z wyprawy w te rejony?
Wszyscy mówią o Grenlandii. Co można tam zobaczyć?
Spragnionym przygód pasjonatom do gustu może przypaść Arctic Circle Trail - szlak za kołem podbiegunowym, który łączy miasteczka Sisimiut i Kangerluusaq. Trasa obejmuje ok. 165-kilometrową wyprawę obejmującą rzeki, jeziora oraz tereny górskie. To doskonała okazja na zapoznanie się z krajobrazem Grenlandii i styczność z przyrodą. To bezpłatna atrakcja - do przejścia szlaku nie są też wymagane żadne zezwolenia.
W stolicy Grenlandii - Nuuk, turyści mogą odwiedzić muzea, dzięki którym poznają historię wyspy i kulturę Inuitów. Kursują stąd także rejsy do fiordów i lodowców, oraz jednej z najmniejszych osad Grenlandii - Kapisillit. W Grenlandii znajduje się np. Kangertittivaq (Scoresby Sund), czyli najdłuższy (350 km) i jeden z najgłębszych (ponad 1500 m głębokości) fiordów na Ziemi!
Punktem wycieczek często jest Lodowiec Russell, który cieszy się popularnością ze względu na łatwy dostęp z osady Kangerlussuaq. Za jedno z najpiękniejszych miejsc Grenlandii uznaje się natomiast Lodowiec Eqi. Tam również organizowane są wyprawy. Standardowym elementem wypraw na Grenlandię jest też polowanie na zorzę polarną.
Podróż na Grenlandię. Jak tam dolecieć z Polski?
Warto tu zauważyć, że na wyspie praktycznie nie ma opcji poruszania się samochodem. System transportowy Grenlandii jest bardzo nietypowy i opiera się głównie na podróżach samolotami i helikopterami, a także statkami i łodziami. Grenlandia nie ma kolei i niemal żadnych dróg między miastami. W całym kraju jest ich łącznie ok.150 km, z czego tylko ok. 60 km dróg jest utwardzona.
Niedawno Grenlandia ogłosiła otwarcie nowego lotniska międzynarodowego, co pozwoli na przyjęcie podróżnych z Europy i USA. Lotnisko Nuuk (GOH) obsługuje już nowy terminal pasażerski i nowy pas startowy. W 2026 r. zostanie otwarte też kolejne międzynarodowe lotnisko na Grenlandii - będzie działało w jednym z najpopularniejszych miejsc turystycznych Grenlandii, mieście Ilulissat. Zaplanowano też otwarcie lotniska w Qaqortoq. Z Polski na Grenlandię można dolecieć z Gdańska, Krakowa czy Warszawy - loty odbywają się z przesiadką.