Czy Tesla Cybertruck się rozpada? Sprawdziłem to na żywo

O tym samochodzie napisano już tyle dobrego, co złego, a i tak trudno jest jasno powiedzieć, czy jest to auto brzydkie, czy wręcz przeciwnie. Przypadkowo, bez planowania miałem okazję zajrzeć do showroomu Tesli w Kalifornii i zobaczyć na żywo to cacko od Tesli. Czy Cybertruck upiększy nasze ulice?

Pierwszy raz ekscentryczny miliarder wspomniał o Cybertrucku już w 2012 roku. Wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje, ale w tym przypadku dyskusja trwa od premierowego pokazu Cybertrucka w drugiej połowie listopada w 2019 roku. Wydarzenie błyskawicznie przeszło do historii z jednego powodu. Elon Musk pojawił się na prezentacji i przez kilka minut wychwalał pojazd. Chwilę skupiał się także na mocnej konstrukcji, a także pancernych szybach, które mają wytrzymać uderzenia. Na potwierdzenie swojej teorii zaprosił na scenę pomocnika, by ten zaprezentował wytrzymałość szkła. Co wydarzyło się dalej? Zobaczcie na poniższym filmie, który do dzisiaj bije rekordy popularności.

Reklama

Elon Musk nie byłby sobą, gdyby nie przekuł tej wpadki w sukces. Pod koniec ubiegłego roku w sprzedaży pojawiła się specjalna naklejka na szybę, która imituje... pęknięte szkło. Kosztuje bagatela 55 dolarów i rozeszła się w kilka dni.

Brzydki kolos czy urokliwa perełka?

Wygląd trucka od Tesli od początku budził kontrowersje. Z początku eksperci nie dawali większych szans na powstanie auta, przewidując że na prototypie się zakończy. Nic jednak bardziej mylnego. Tesla Cybertruck jest od 2023 produkowana taśmowo, a pierwsze egzemplarze trafiły w grudniu tego samego roku do klientów, którzy zamówili pojazd 4 lata temu. A było ich sporo, bo w ciągu pierwszych 4 dni zamówiono ponad 200 tysięcy sztuk pojazdu, który był na razie prototypem.

Oczywiście sama szyba została wzmocniona w kolejnych wersjach pojazdu. Podobnie zresztą jak zmieniony został pierwotny koncepcyjny design. Dodano kolejne reflektory, głównie ze względów regulacyjnych, aby elektryczny truck bez problemu został dopuszczony do ruchu. Dołożono również lusterka boczne, czego brakowało na pierwszych prezentacjach. Pozostała natomiast charakterystyczna od samego początku surowa stal, która sprawia, że samochód przypomina konstrukcje znane nam do tej pory z postapokaliptycznych produkcji gamingowych czy filmowych. Mad Max nie powstydziłby się takiego pojazdu!

Amerykańska mania wielkości, czyli Tesla Cybertruck

Sam samochód jest gigantyczny, a wielkości dodają 20-calowe koła, z pełnymi felgami. Pojazd w wersji "Cyber-Bestia" waży ponad 3 tony (dokładnie 3104 kg). Jego długość to 568 cm, a szerokość 241 cm. Wysokość to niespełna 180 cm. Czego chcieć więcej? W Polsce Cybertrucka oficjalnie kupić nie można, natomiast w USA kosztuje on w podstawowej wersji z napędem na tylne koła około 60 tysięcy, a wersja 4x4 kosztuje 80 tysięcy dolarów. Na dostawę trzeba czekać od 8 do nawet 18 miesięcy.

Parametry Tesli Cybertruck, model z trzema silnikami:

  • Zasięg: 515 km
  • Zasięg z Extenderem: 705+ km
  • Czas od 0 do 100 km/h: 2,7 s
  • Prędkość max: 209 km/h
  • Ładowność: 1100 kg

Jak widzicie, Tesla Cybertruck już na papierze robi wrażenie. Kolejne testy tylko potwierdzają te parametry, a kolejne, jeszcze mocniejsze modele wkraczają na taśmę produkcyjną. Oczywiście każdy z nich można dodatkowo ulepszyć szeroką gamą produktów, które oferuje Tesla. Cybertrucka możemy np. przerobić na dobre miejsce na nocleg, a tym, którym niezbyt podoba się surowa stal, ekipa Elona Muska pomaluje trucka za 5 lub 6 tysięcy dolarów w zależności od wybranego koloru.

Stojąc przed tym olbrzymem w salonie Tesli w San Jose, nie sposób nie odnieść wrażenia, że samochód jest typowo amerykański. Bez problemu odnajdzie się na tamtejszych szerokich drogach, a jak będzie z Europą? Jeśli miałbym zbędne 70-80 tysięcy dolarów na pewno brałbym w ciemno Cybertrucka od Tesli. W swojej surowości prezentuje coś pięknego, a na pewno unikatowego, czego próżno szukać na drogach. Marzenie i wizja Muska (a także geeków na całym świecie) się ziściła, a samochód robi naprawdę pozytywne wrażenie. W sieci co chwilę pojawiają się kolejne testy, które potwierdzają założenia pojazdu i jego funkcjonalność. Są oczywiście również te skrajnie odmienne, ale czy to ma znaczenie jeśli komuś bardzo zależy?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tesla | Tesla Cybertruck
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy