Odkryto już ponad 2700 planet pozasłonecznych. Wśród nich jest "druga Ziemia"?

Nastąpiło ogłoszenie nowych wyników obserwacji kosmicznego teleskopu Kepler. Jeden z tych kandydatów bardziej niż jakakolwiek inna znana nam egzoplaneta zasługuje na miano "drugiej Ziemi". Obiekt otrzymał oznaczenie KOI 172.02 - jego istnienie nie zostało jeszcze potwierdzone. Łącznie Kepler wykrył już ponad 2700 kandydatów na planety pozasłoneczne.

Dziś jest już pewne - misja teleskopu kosmicznego Kepler rewolucjonizuje naszą wiedzę na temat istnienia planet pozasłonecznych. Przed misją Kepler, której start nastąpił w marcu 2009 roku, najczęściej wykrywano duże gazowe giganty - małe skaliste egzoplanety umykały detekcji. Dzięki Keplerowi udało się namierzyć setki mniejszych obiektów, w tym i takich o rozmiarach zbliżonych do naszej Ziemi. I to właśnie dzięki Keplerowi ludzkość po raz pierwszy ma szansę na (wstępną) odpowiedź na pytanie - czy nasza planeta jest wyjątkowa czy we Wszechświecie istnieją miliardy "drugich Ziem"?

Siódmego stycznia na tegorocznej konferencji American Astronomical Society ogłoszono najnowsze wyniki obserwacji misji Kepler. Do listy obiektów wykrytych przez Keplera dołączono kolejne 461 kandydatów na planety pozasłoneczne. Łączna ilość egzoplanet potencjalnie wykrytych przez Keplera wynosi już 2740, które krążą dookoła 2036 gwiazd (niektóre w układach wielokrotnych). Druga grafika w galerii tego artykułu prezentuje najnowsze statystyki zarejestrowanych kandydatów przez misję Kepler.

Łącznie, wśród wykrytych przez misję Kepler obiektów przeważają te o wielkości porównywalnej z Neptunem (od 2 do 6 promieni Ziemi) oraz typu "super-Ziemia" (od 1,5 do 2 promieni naszej planety). Co ciekawe, w nowych danych jest coraz więcej małych obiektów, w tym i takich porównywalnych rozmiarami z Ziemią (do 1,5 promienia Ziemi), które bez wątpienia są skalistymi obiektami.

Najciekawszym nowym kandydatem wydaje się być KOI 172.02.  Jest to jeden z czterech kandydatów, który ma rozmiary mniejsze od dwóch średnic Ziemi i krąży w odpowiedniej odległości od gwiazdy macierzystej do utrzymania wody w stanie ciekłym - tzw. ekosferze. KOI 172.02 ma średnicę około 1,5 raza większą i krąży dookoła gwiazdy typu G - podobnej do Słońca. Gwiazda macierzysta dla KOI 172.02 jest słabsza od naszego Słońca a orbita tego kandydata na egzoplanetę jest mniejsza od ziemskiej - średnia odległość wynosi około 0,75 jednostki astronomicznej a czas obiegu około 220 dni.  KOI 172.02 prawdopodobnie bardziej niż inne z dotychczas odkrytych egzoplanet zasługuje na miano "drugiej Ziemi", aczkolwiek dalsze obserwacje są potrzebne by określić jej stopień podobieństwa do naszej planety.

Rejestracja KOI 172.02 jest kolejnym dowodem na mnogość "drugich Ziem" we Wszechświecie. Jest coraz bardziej pewnie, że takie planety jak nasza Ziemia są stosunkowo powszechne a wiele z nich krąży w odpowiednich odległościach od swych gwiazd macierzystych. Najnowsze szacunki mówią o 100 miliardach obiektów planetarnych w naszej Drodze Mlecznej, która jest jedną z setek miliardów galaktyk we Wszechświecie.

Teraz pora na naziemne obserwatoria na potwierdzenie istnienia tych kandydatów. Zajmie to być może i kilka lat. Oczywiście, nie wszystkie z tych 2740 obiektów mogą się okazać prawdziwymi egzoplanetami - zawsze istnieje ryzyko szumu lub fluktuacji w jasności obserwowanej gwiazdy. Tę kwestię rozwiążą już inne programy obserwacyjne, głównie realizowane przez naziemne obserwatoria.

Źródła informacji (NASA, JPL)

Reklama

Krzysztof Kanawka

Źródło informacji

Kosmonauta
Dowiedz się więcej na temat: astronomowie | Egzoplaneta | egzoplaneta | Kosmos | życie pozaziemskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy