Jak działa płacenie zegarkiem Huawei? Sprytny sposób na NFC

Dla jednych brak płatności NFC w zegarkach Huawei był barierą nie do przejścia, inni przymykali na to oko. Choć Huawei Pay nadal nie ma w Polsce, to najnowsze serie zegarków chińskiego producenta pozwalają nam płacić przy ich pomocy. Jak to działa? Postanowiłem to sprawdzić i... jest z tym trochę kombinowania.

Huawei i płacenie zegarkiem? To możliwe

Wreszcie po długim wyczekiwaniu, płacenie zegarkiem Huawei w Polsce stało się możliwe. Wraz z premierą serii Watch GT 5, GT 5 Pro i Ultimate Green rodzimi użytkownicy mogą skorzystać z NFC z poziomu nadgarstka. Nie oznacza to jednak, że dotarło do nas Huawei Pay - chiński producent znalazł inny sposób na płatności mobilne.

I to z wykorzystaniem rodzimej aplikacji - bo do płacenia zegarkiem Huawei potrzebna jest apka Quicko. To polska odpowiedź na Revoluta, która daje nam dostęp np. do wirtualnych kart płatniczych zasilanych przelewem. Jak na instytucję finansową przystało, aby założyć konto, musimy zweryfikować swoją tożsamość dowodem osobistym. Później jest już z górki, a my możemy dokonywać przelewów czy płatności zbliżeniowych i zakupów w sieci z użyciem karty wirtualnej. 

Reklama

Właśnie tym rozwiązaniem posiłkuje się Huawei w swoich najnowszych zegarkach. O ile nie jest to natywne rozwiązanie, to firma zadbała o stronę software'ową - jednym kliknięciem ustawimy Quicko jako domyślną aplikację do płacenia zegarkiem, dzięki czemu działa ona tak, jak domyślny sposób producenta. Jak z tego skorzystać?

Quicko i Huawei - pora pokombinować

Niestety, cała procedura uruchomienia płatności zegarkiem Huawei nie jest tak intuicyjna i prosta, jak w przypadku konkurencyjnych rozwiązań - np. Apple czy Samsunga. Wszystko przez przeszkody, które trzeba pokonać w drodze do aktywowania płacenia przez NFC zegarka. Najpierw musimy pobrać aplikację Quicko - na telefon i zegarek. Aby ją aktywować, konieczne będzie ustawienie PIN-u zegarka do odblokowania go. Ten na szczęście wpisać można tylko raz i pozostawić urządzenie "odblokowanym" do czasu zdjęcia go z ręki.

Po założeniu konta Quicko i sparowaniu go z zegarkiem mamy dostęp do płatności. Niestety, nie płacimy swoją kartą bankową, a kartą aplikacji Quicko - którą musimy najpierw zasilić wybraną przez nas kwotą. To oznacza, że zegarek daje nam dostęp w zasadzie do karty przedpłaconej. Możliwe, że przy którejś wizycie w sklepie po prostu zabraknie nam środków, bo zapomnimy jej zasilić.

Działa, ale z kompromisami

Konieczność doładowywania wirtualnego portfela to nie jedyny problem płacenia zegarkiem Huawei w Polsce. Drugi kłopot wynika z konieczności stałego połączenia zegarka z telefonem. Aplikacja Quicko do działania wymaga połączenia z telefonem, co oznacza, że nie zostawimy smartfona w domu wychodząc na zakupy. A skoro i tak mamy go przy sobie, to równie dobrze można płacić przy jego pomocy i z wykorzystaniem karty bankowej, nie zaś tej w aplikacji.

Z drugiej strony dobrze, że chociaż taki sposób płatności jest dostępny. Traktowałbym go raczej jako ciekawostkę, aniżeli faktyczną alternatywę dla np. Google Pay, z którego korzystam na co dzień. Przyznam, że nie widzę realnych korzyści z tego rozwiązania. Gdy zapomnę telefonu, to zegarkiem i tak nie zapłacę. Gdy chcę akurat skorzystać z karty kredytowej zamiast zwykłej, to nadal potrzebuję telefon lub portfel. A gdy zapomnę doładować Quciko? Znowu - wybieram telefon.

 ***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Huawei | NFC | Apple | Google Pay | Samsung
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy