500 euro kary za niepoprawne zachowanie? Ryanair zaostrza swój regulamin
Nowe zasady w Ryanair mają na celu walkę z coraz częstszym problemem awantur na pokładach. Niesforni pasażerowie, głównie pod wpływem alkoholu lub innych substancji, od teraz muszą liczyć się z automatyczną karą finansową, a linia nie wyklucza dochodzenia dodatkowych roszczeń sądowych. To odpowiedź na rosnącą liczbę incydentów, zwłaszcza na trasach do wakacyjnych destynacji, takich jak Ibiza.

Koniec z kłótniami na pokładzie samolotu. Ryanair wprowadza zmiany w swoim regulaminie. Teraz każdy pasażer, który przez swoje niewłaściwe zachowanie będzie musiał zostać wyprowadzony z samolotu, zapłaci karę w wysokości 500 euro. Pieniądze zostaną ściągnięte automatycznie bezpośrednio z jego karty lub z voucherów na niewykorzystane loty.
- Kara zostanie nałożona na każdego pasażera wysadzonego z samolotu w wyniku swojego niewłaściwego zachowania - poinformował rzecznik w oświadczeniu w czwartek.
Dotyczy to również podróżujących, którzy po wylądowaniu na miejscu docelowym będą musieli zostać wyprowadzeni z samolotu przez odpowiednie służby. Linia zaznacza, że w przypadkach wyjątkowych nie wyklucza możliwości pozwania niesfornego pasażera o odszkodowanie za dodatkowe straty, które powstały w wyniku jego zachowania.
Problem dotyczy głównie pasażerów z Wielkiej Brytanii, choć zdarzają się przypadki we wszystkich państwach, w tym w Polsce. Na trasach na hiszpańską wyspę Ibizę, która jest znana z nocnych klubów, pasażerowie mają zakaz wnoszenia na pokład jakichkolwiek butelek, nawet tych z wodą.
Wzrost niepożądanych zachowań w samolotach
Prezes Ryanair Michael O'Leary poinformował w zeszłym roku o "znacznym wzroście" incydentów, w których pasażerowie są problematyczni przez alkohol i inne substancje odurzające.
W styczniu 2025 roku firma wniosła pozew przeciwko nieokrzesanemu pasażerowi, który podczas lotu Dublin-Lanzarote w kwietniu 2024 roku zmusił pilota do zmiany kursu i awaryjnego lądowania w Porto przez swoje zachowanie. Był nietrzeźwy. Pozostali pasażerowie musieli spędzić noc na lotnisku, a wszelkie koszty zostały pokryte przez Ryanair - ponad 15 000 euro.
- Linie lotnicze, takie jak Ryanair, już ograniczają sprzedaż alkoholu na pokładzie samolotów, szczególnie w przypadkach zakłócania porządku przez pasażerów. Jednak podczas opóźnień lotów pasażerowie spożywają nadmiar alkoholu na lotniskach bez żadnych ograniczeń dotyczących zakupu lub spożycia - napisała linia lotnicza w komunikacie na swojej stronie. - Nie rozumiemy, dlaczego pasażerowie na lotniskach nie mają ograniczeń kupna napojów alkoholowych.
Czas, aby władze UE podjęły działania w celu ograniczenia sprzedaży alkoholu na lotniskach
Ryanair to największa tania linia lotnicza w Europie, która lata na trasach w 37 krajach. W latach 2024-2025 przewiezionych zostało ponad 200 mln pasażerów, a prognozy wskazują, że do 2034 roku liczba obsługiwanych podróżnych wzrośnie do 300 mln rocznie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 87 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!