Polska armia pracuje nad rakietą balistyczną. Sięgnie Moskwy

Agresja Rosji na Ukrainę sprawiła, że kraje Europy zaczęły przeznaczać duże fundusze na zakup czy produkcję broni. Podobne plany ma Wojsko Polskie, które przyspieszyło prace nad pierwszą rakietą balistyczną, która ma zapewnić bezpieczeństwo obywatelom w razie rosyjskiej agresji.

Polska armia pracuje nad rakietą balistyczną
Polska armia pracuje nad rakietą balistycznąŁukasiewicz – Instytut Lotnictwamateriały prasowe

Polska Grupa Zbrojeniowa intensywnie pracuje nad budową pierwszej rakiety balistycznej wyposażonej w potężną głowicę. Na razie system nosi roboczą nazwę Trójstopniowy System Rakietowy do Wynoszenia Ładunków Badawczych, ale gdy już będzie gotowy, to otrzyma bardziej wymowne określenie, które będzie odzwierciedlało wielkie militarne ambicje naszego kraju.

Za cały projekt odpowiadają Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1. Prace nad rakietą balistyczną realizowane są w części przez Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego za kwotę 23 milionów dolarów. Nie jest on priorytetem dla polskiej armii, ale prace mają zaowocować powstaniem rakiety, która będzie zdolna do wynoszenia ładunków o masie do 40 kilogramów na wysokość ponad 100 kilometrów.

Polska chce mieć swoje rakiety balistyczne

Na dobry początek, Trójstopniowy System Rakietowy ma być modelem badawczym i rozwojowym dla armii, dzięki czemu polscy inżynierowie w przyszłości będą mogli budować o wiele potężniejsze rakiety. Potencjał jest ogromny i równie wielkie są oczekiwania związane z tym projektem.

System ma być wielokrotnego użytku. Polska Grupa Zbrojeniowa podaje, że silnik zasilany paliwem stałym wraz z dyszą ma długość 1,79 m, bez paliwa waży ok. 48 kg, a wraz z paliwem ok. 148 kg. Silnik uzyskuje ciąg maksymalny na poziomie 39,5 tys. N, a impuls całkowity 251 tys. niutonosekund.

Polska rakieta sięgnęła kosmosu. To ILR-33 BURSZTYN 2K

Nie można nie wspomnieć, że nasz kraj ma już pierwsze sukcesy w budowie rakiet kosmicznych. Otóż 3 lipca bieżącego roku, rakieta suborbitalna ILR-33 BURSZTYN 2K zbudowana przez Łukasiewicz - Instytut  Lotnictwa, wystartowała z norweskiego centrum kosmicznego Andøya Spaceport i sięgnęła kosmosu. Rakieta poruszała się z prędkością blisko 1,4 km/s. Ten projekt ma między innymi służyć do realizacji testów technologii dla przemysłu kosmicznego i badań naukowych.

Co najważniejsze, chociaż rakieta powstaje w celach cywilnych, to jednak można szybko system przerobić na wojskowy. Dariusz Sokołowski z WITU w rozmowie z Polską Zbrojną pochwalił się, że "Gdybyśmy zbudowali silnik z czterech segmentów, dołożyli stery aerodynamiczne i 200 kg głowicę bojową, to mamy gotowy pocisk balistyczny typu ziemia-ziemia o zasięgu ok. 150 km".

Mówimy zatem tutaj o potężnych pociskach. Warto tutaj zaznaczyć, że np. pocisk 227 mm GMLRS wystrzeliwany z HIMARS ma zasięg ok. 84 km i głowicę wybuchową o masie 93 kg. W przypadku polskiego wynalazku, mielibyśmy o wiele większe możliwości uderzenia w agresora.

Ogromny humanoidalny robot będzie naprawiał linie kolejowe w JaponiiAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas