Ukraina zbuduje nowe systemy przeciwlotnicze. Zastąpią te, do których brakuje amunicji
Problemy z amunicją nękają Ukraińców już od dawna. Jednym z kluczowych segmentów, gdzie brakuje jej szczególnie, jest obrona przeciwlotnicza. Postanowiono jednak zaradzić temu problemowi i obecnie powstają zamienniki dla dwóch kluczowych postradzieckich systemów i to we współpracy z NATO.
Przemysł zbrojeniowy krajów NATO współpracuje z firmami ukraińskimi w celu opracowania zamiennika dla dwóch systemów uzbrojenia kluczowych dla obrony przeciwlotniczej Ukrainy. Mowa tutaj o rakietowym systemie przeciwlotniczym S-300 oraz pociskach powietrze-powietrze średniego i dalekiego zasięgu R-27.
Informacje o tym podał do publicznej wiadomości amerykański Sekretarz Obrony Lloyd Austin podczas cyklicznego spotkania dotyczącego wsparcia Ukrainy w amerykańskiej bazie lotniczej w niemieckim Ramstein.
Ukraina już niejednokrotnie podnosiła temat braków amunicyjnych w obronie przeciwlotniczej. Do tej pory radzono sobie z tym m.in. poprzez dostawy zachodnich systemów, zarówno współczesnych, jak i wycofanych. Ukraińcy korzystają także obecnie z tzw. frankenSAMów, czyli poradzieckich wyrzutni, które przystosowano do obsługi zachodnich pocisków. Jeśli udałoby się wspólnie opracować następcę systemu S-300 to byłby to kolejny milowy krok w rozwoju współpracy NATO-Ukraina w dziedzinie obrony przeciwlotniczej.
S-300 w ukraińskiej służbie
Na początku inwazji, w lutym 2022 roku Ukraina dysponowała między 25, a 30 dywizjonami S-300PT i S-300PS w różnej gotowości bojowej. Po ponad 2 latach walk liczba ta uszczupliła się, jednak wciąż jest to jeden z kluczowych elementów ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.
Systemy S-300PT i S-300PS użytkowane przez Ukrainę w zależności od wykorzystywanych rakiet charakteryzują się zasięgiem między 47, a 75 kilometrów. Wersja PT to najstarszy wariant systemu, którego wyrzutnia umiejscowiona jest na holowanej naczepie. PS natomiast to już wyrzutnia samobieżna, która dodatkowo otrzymała liczne usprawnienia. Obie wersje przeznaczone są do zwalczania celów powietrznych, w tym nisko lecących.
Pociski R-27 - co to za broń?
R-27 to radziecka rodzina pocisków powietrze-powietrze średniego i dalekiego zasięgu. Stanowią one podstawowe uzbrojenie ukraińskich myśliwców MiG-29. Dostępne są w dwóch najpopularniejszych wariantach R-27ET z naprowadzaniem termicznym i zasięgiem maksymalnym około 105 kilometrów oraz R-27ER z półaktywnym naprowadzaniem radarowym, który charakteryzuje się zasięgiem maksymalnym około 120 kilometrów.
Wersja z naprowadzaniem radarowym jest bardziej uniwersalna i może być stosowana w dowolnych warunkach. W przypadku R-27ET pilot musi natomiast uważać, aby nie odpalać pocisku gdy cel znajduje się na tle Słońca, Księżyca lub źródeł ciepła z powierzchni Ziemi.
Ukraina próbowała już tworzyć własne alternatywy zarówno dla pocisków R-27, jak i amunicji do S-300 jednak bez większego powodzenia. Jednym z głównych problemów wydaje się tutaj być trudność w produkcji tego rodzaju wyposażenia na terenie kraju. Możliwe więc, że współpraca z NATO umożliwi Ukrainie prowadzenie produkcji części elementów, lub nawet całych pocisków, za granicą.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.