Samsung Galaxy S24. Ceny, specyfikacje i co wiemy na miesiąc przed premierą
Samsung Galaxy S24 zbliża się wielkimi krokami. Oficjalna premiera smartfonów odbędzie się za miesiąc. Jakie będą ceny, specyfikacje techniczne i co jeszcze wiadomo na temat nowych telefonów Koreańczyków? Zebrałem w jednym miejscu znane informacje. Zobaczmy, co Samsung ma pokazać światu za kilka tygodni.
Samsung planuje zaprezentować światu serię Galaxy S24 w połowie przyszłego miesiąca. Nowe telefony koreańskiej marki trafią także do sprzedaży w Polsce. Co wiadomo na ich temat na kilka tygodni przed konferencją Unpacked? Okazuje się, że całkiem sporo.
Premiera nowych smartfonów pstryczkiem w nos Apple
Samsung planuje zaprezentować nowe smartfony z serii Galaxy S24 w trakcie specjalnej konferencji Unpacked, która ma odbyć się 17 stycznia 2024 r. Na miejsce wydarzenia tym razem wybrane okolice bliskie firmie z Cupertino. Mowa o Apple, które pochodzi z Kalifornii. Prezentacja nowych flagowców koreańskiej marki ma odbyć się na "podwórku" konkurencji w San Jose. Lokalizacja z pewnością została wybrana nie bez powodu.
Samsung na razie nie potwierdził miejsca oraz terminu najbliższej konferencji Unpacked, ale jeśli rzeczywiście ma to nastąpić w okolicy połowy stycznia, to firma pewnie zrobi to jeszcze w grudniu. Plotki mówią o tym, że przedsprzedaż rozpocznie niedługo po prezentacji. Natomiast sklepowy debiut ma odbyć się jeszcze przed końcem przyszłego miesiąca.
Ceny smartfonów Samsung Galaxy S24 bez zmian
Samsung na razie nie ujawnia cen serii Galaxy S24. Nastąpi to dopiero w trakcie oficjalnej premiery telefonów. Przecieki wskazują jednak na to, że inflacja nie obejmie tych telefonów. Mają one kosztować tyle samo, co obecna generacja. Jeśli tak będzie, to w Polsce powinniśmy spodziewać się następujących kwot:
- Galaxy S24 - od 4599 zł
Przedsprzedaż zapewne obejmie cenne prezenty, ale szczegóły w tej kwestii nie są znane. Samsung pewnie przygotuje także na start promocyjne ceny smartfonów Galaxy S24, gdzie będzie można zaoszczędzić kilkaset zł.
Bez większych zmian we wzornictwie
Smartfony Samsung Galaxy S24 nie będą mocno różnić się od obecnej generacji flagowców marki. Design pozostanie bez większych zmian, choć pewne modyfikacje się pojawią. Obejmą one m.in. ekran modelu Ultra, który stanie się niemal płaski. Wśród fanów marki wywołało to dosyć spore kontrowersje. Większe zmiany we wzornictwie są podobno szykowane na 2025 r., kiedy to spodziewamy się serii Galaxy S25.
Najdroższe flagowce Koreańczyków z piórkiem S Pen od kilku lat miały zakrzywione wyświetlacze, co stało się elementem rozpoznawalnym serii. Jednak Samsung Galaxy S24 Ultra otrzyma prawie płaski wyświetlacz. Nie wiadomo, co dokładnie wpłynęło na taką decyzję producenta, ale tłumaczy się to m.in. lepszą ergonomią telefonu.
Wyświetlacz Samsunga Galaxy S24 Ultra to 6,8-calowy panel AMOLED o rozdzielczości QHD+ oraz zmiennym odświeżaniem obrazu w 120 Hz. Spodziewajmy się również jasności maksymalnej na poziomie ponad 2500 nitów, oraz obsługi z użyciem piórka S Pen. W wersji Plus znajdzie się 6,7-calowy ekran QHD+, a w najtańszym telefonie ma to być przekątna 6,2 cala i rozdzielczość Full HD+.
Samsung Galaxy S24 Ultra ma aparat podobny do poprzednika
Patrząc się na aparat fotograficzny flagowca Samsung Galaxy S24 Ultra ma się wrażenie, że gdzieś to już widziano. Rzeczywiście, bo projekt wizualny kamery jest niemal identyczny z tym z modelu S23 Ultra. Jak to jednak mówią, diabeł tkwi w szczegółach.
Główny obiektyw modelu Samsung Galaxy S24 Ultra ma współpracować z 200-megapikselowym sensorem, a ultraszerokokątny zostanie połączony z 12-megapikselowym czujnikiem. Zmian na pierwszy rzut oka nie widać. Te większe obejmą jeden z teleobiektywów, który ma współpracować z 50-megapikselową kamerą. Poprawi to jakość zdjęć, ale pewne plotki mówią o tym, że zoom optyczny może zostać zdegradowany z 10x do 5x, co jest złą wiadomością. Nie jest to jednak w 100 proc. pewna informacja. Wszystkie trzy telefony mają dostać 12-megapikselowe kamerki do zdjęć selfie.
Dwa różne procesory
Samsung w serii Galaxy S24 powróci do tradycji sprzed lat, gdzie stosował dwa różne procesory — własne Exynosy oraz czipy dostarczone przez Qualcomma. W tym roku było inaczej, bo na każdym rynku smartfony dostały Snapdragony 8 Gen 2. Co wymyślono na 2024 r.?
Ponownie telefony mają być sprzedawane z dwoma procesorami. Będą to autorski Exynos 2400, który ma zaoferować bardzo duży wzrost wydajności, przede wszystkim pod kątem przetwarzania zadań dla AI. Natomiast drugą opcją będzie Snapdragon 8 Gen 3, czyli ostatni SoC Qualcomma dla flagowców z Androidem, który to zagościł już w wybranych telefonach chińskich producentów, w tym Xiaomi czy OnePlusa. Układy mają być wspomagane przez 8 lub 12 GB pamięci RAM typu LPDDR5x.
Dużo funkcji z zakresu sztucznej inteligencji
Sztuczna inteligencja ma odegrać w nowych smartfonach Koreańczyków bardzo duże znaczenie. Firma zamierza umieścić w modelach z serii Samsung Galaxy S24 wiele nowych funkcji opartych na generatywnym AI. Zostaną one wprowadzone wraz z oprogramowaniem One UI 6.1, a więc jest duża szansa na to, że część z tych opcji wraz z aktualizacją trafi także na starsze telefony marki. Uaktualnienie powinno być udostępniane od pierwszego kwartału 2024 r.
Baterie nadal z wolnym ładowaniem
Samsung to firma, która nie prowadzi z chińskimi producentami wyścigu pod względem szybkości ładowania baterii i wraz z serią Galaxy S24 również nie zapowiada się na takie zmiany. Modele Ultra oraz Plus mają dostać akumulatory o pojemności (odpowiednio) 5000 i 4900 mAh, które mają wspierać ładowarki o mocy 45 W. Natomiast w najtańszym telefonie będzie to bateria 4000 mAh. Dla porównania w wybranych flagowcach chińskich firm stosowane są nawet ładowarki o mocy przekraczającej 200 W.
Więcej informacji powinniśmy poznać bliżej planowanej na styczeń premiery. Spodziewajmy się, że część szczegółów ujawni w zajawkach sam Samsung i powinno to nastąpić w najbliższych tygodniach.